Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Ja bym spróbowała Zylkene
Marzenia11 pisze:Nie wiem w ktorym momencie lekowej reakcji i sytuacji Bagiry zaczynasz glaskanie, ale pamietaj, ze glaszczac wzmacniaszzachowanie i reagowanie. Wiec przeanalizuj co wzmacniasz.
MonikaMroz pisze:Moja biedniusia Bagi.
Ja strasznie stresuja panienki.
Dzisiaj znów pogoniła Amy ze swojego terenu. Amy na szczęście nie zrażona bo za 5 minut znow przyszła Głaskałam na przemian Bagirke i Amy. Muszę jakos jej pomóc żeby przestała się bać.
Moze faktycznie muszę jej podac to Zylkene na uspokojenie.
Muszę znaleźć jakiś kompromis bo chcę żeby wszystkie kotki czuły sie szczśliwe. Bo je strasznie kocham...
mir.ka pisze:MonikaMroz pisze:Moja biedniusia Bagi.
Ja strasznie stresuja panienki.
Dzisiaj znów pogoniła Amy ze swojego terenu. Amy na szczęście nie zrażona bo za 5 minut znow przyszła Głaskałam na przemian Bagirke i Amy. Muszę jakos jej pomóc żeby przestała się bać.
Moze faktycznie muszę jej podac to Zylkene na uspokojenie.
Muszę znaleźć jakiś kompromis bo chcę żeby wszystkie kotki czuły sie szczśliwe. Bo je strasznie kocham...
są jakieś karmy uspokajające, może im kupić
MonikaMroz pisze:Marzenia11 pisze:Nie wiem w ktorym momencie lekowej reakcji i sytuacji Bagiry zaczynasz glaskanie, ale pamietaj, ze glaszczac wzmacniaszzachowanie i reagowanie. Wiec przeanalizuj co wzmacniasz.
głaszczę jak jak dziewczyny wchodza do pokoju obadać sytuację, pooglądać katy. Zapewniam ją ze wszystko jest ok.
To źle jak wtedy ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 131 gości