Strona 1 z 105

MILI i AMY -♥♥♥ i Bagirka z nami w nowym domu

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 14:26
przez MonikaMroz
Nastała 111 strona w starym wątku wiec myśle że czas na nowy :P

Jak zwykle zapraszają :

MILUNIA - gaduła i pieszczocha <3 zamęczyć potrafi człowieka na maxa tym swoim miauczeniem. Ale dzięki temu zawsze stawia na swoim. Rozpuszczona strasznie :oops:

Obrazek


AMY - śpioch i leniuszek <3 Obecnie leczymy zapalenie pecherza a w planach mamy kolejny etap odchudzania :ok:

Obrazek


BAGIRKA - koteczka po przejściach kochana przez nam miłością na maxa <3
Kotka z IBD. Stan zapalny poszedł na szczęście w zapomnienie. Steryd zmniejszamy stopniowo. Mam nadzieje że niedługo będziemy bez leków tylko na specjalnej karmie :201461 :ok:

Obrazek


I ja Monika zakochana w swoich futrach do szaleństwa :1luvu: i mój mąż który Bagi rozpieszcza aż nadto :)

Jeszcze pół roku i przeprowadzka do Kutna.
Wszystkie moje kochane koty będą razem :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Z A P R A S Z A M Y ! ! !

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 14:28
przez MonikaMroz
Przeklejam info z poprzedniego wątku :ok:


Pisałam kiedyś na wątku że przychodzi do nas pod biuro na taras piekny bury kociak. dokarmiałyśmy go. Ostatnio ( 5 miesiecy temu) kulał. Zjadł troszke i potem długo sie nie pojawiał. Podjęłyśmy wtedy z koleżanką decyzje ze go bedziemy łapać. Próbe podjełyśmy gdzieś z półtora m-ca temu. Ale uciekł. Nie pokazywal sie aż do dziś. Dzis jak przyszedł to ja aż sie poryczałam-skóra i kości, pysk poraniony. Nie ten sam kot.
Jest złapany, już w lecznicy. Czekamy na wyniki krwi. Jak bedą ok i wyjdzie że jest zdrowy tylko niedożywiony to bedziemy robić bazarek dla niego na pokrycie leczenia i szukać domku.
Koleżanka która sie nim dzisiaj zajęła ma DT ale nie ma miejsca ma 13 kotów.
Ten kot jest cudny, oczy ma takie ufne. Myślę że jak sie oswoi to bedzie mega przyjacielem. W klatce w lecznicy uspokoił sie choć był wystraszony. Myśle ze przyszedł do nas po pomoc (taką mam cicha nadzieje).


Tak wyglądał w listopadzie tamtego roku

Obrazek


A tak wyglada dzisiaj :(

Obrazek

Jedynie oczy zostały te same.
Mega kocham tego kota

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 14:30
przez JoasiaS
Moniko, zaglądam.
Rezydentki urocze wszystkie trzy :D
A buras przepiękny :1luvu: i ma bardzo mądry pysio :D :ok:

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 14:54
przez jolabuk5
Mili, Amy, Bagirko, to ja Sabcia. Przyszłam się przywitać w nowym wątku :1luvu:
Sabcia

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 14:56
przez Gosiagosia
Jesteśmy cała piątka jeden człek i 4 futra.
Obrazek

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 15:08
przez SabaS
Przywitamy się i my, ja i koty trzy :)

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 15:15
przez mir.ka
jesteśmy :1luvu: :201461 :201461 :201461

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 15:34
przez Dyktatura
Meldujemy się.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 16:02
przez PixieDixie
Jesteśmy i zaznaczamy.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 16:13
przez Ziemosław
Powitać!

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 16:58
przez alessandra
MonikaMroz pisze:Przeklejam info z poprzedniego wątku :ok:


Pisałam kiedyś na wątku że przychodzi do nas pod biuro na taras piekny bury kociak. dokarmiałyśmy go. Ostatnio ( 5 miesiecy temu) kulał. Zjadł troszke i potem długo sie nie pojawiał. Podjęłyśmy wtedy z koleżanką decyzje ze go bedziemy łapać. Próbe podjełyśmy gdzieś z półtora m-ca temu. Ale uciekł. Nie pokazywal sie aż do dziś. Dzis jak przyszedł to ja aż sie poryczałam-skóra i kości, pysk poraniony. Nie ten sam kot.
Jest złapany, już w lecznicy. Czekamy na wyniki krwi. Jak bedą ok i wyjdzie że jest zdrowy tylko niedożywiony to bedziemy robić bazarek dla niego na pokrycie leczenia i szukać domku.
Koleżanka która sie nim dzisiaj zajęła ma DT ale nie ma miejsca ma 13 kotów.
Ten kot jest cudny, oczy ma takie ufne. Myślę że jak sie oswoi to bedzie mega przyjacielem. W klatce w lecznicy uspokoił sie choć był wystraszony. Myśle ze przyszedł do nas po pomoc (taką mam cicha nadzieje).


Tak wyglądał w listopadzie tamtego roku

Obrazek


A tak wyglada dzisiaj :(

Obrazek

Jedynie oczy zostały te same.
Mega kocham tego kota



:(

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 17:49
przez MonikaMroz
Nasz buras ogólnie ma na imię Słowik (bo biuro na Slowiczej mamy ) :) Wetka oceniła go na ok 2 lat wiec młody kociak i oby miał silny organizm.
Testy na choroby zakaźne ujemne :ok:
Wyniki krwi będą jutro. Okazało się ze kocur pelnojajeczny był ale to juz nie aktualne. Stracił swoje klejnoty. :lol: Paszcza w stanie fatalnym, ułamany ząb, reszta do czyszczenia. Ma dużo ran i stłuczeń. Wynik albo walk z kotami albo jakiegoś wypadku :(
Już idziemy do przodu.
Jak będę już znać koszty jakie naliczyła lecznica to dam znać. Będziemy montować jakiś bazarek ale jak ktoś ma chcieć wesprzeć moja koleżankę w leczeniu Słowika o tak to będziemy wdzięczni.
Nawet nasz szef się zaoferował ze się dołoży finansowo :ok: i w sumie to on wyczaił tego kota pierwszy jak zaczął do nas przychodzić jeszcze w dobrym stanie :mrgreen:

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 17:51
przez mir.ka
MonikaMroz pisze:Nasz buras ogólnie ma na imię Słowik (bo biuro na Slowiczej mamy ) :) Wetka oceniła go na ok 2 lat wiec młody kociak i oby miał silny organizm.
Testy na choroby zakaźne ujemne :ok:
Wyniki krwi będą jutro. Okazało się ze kocur pelnojajeczny był ale to juz nie aktualne. Stracił swoje klejnoty. :lol: Paszcza w stanie fatalnym, ułamany ząb, reszta do czyszczenia. Ma dużo ran i stłuczeń. Wynik albo walk z kotami albo jakiegoś wypadku :(
Już idziemy do przodu.
Jak będę już znać koszty jakie naliczyła lecznica to dam znać. Będziemy montować jakiś bazarek ale jak ktoś ma chcieć wesprzeć moja koleżankę w leczeniu Słowika o tak to będziemy wdzięczni.
Nawet nasz szef się zaoferował ze się dołoży finansowo :ok: i w sumie to on wyczaił tego kota pierwszy jak zaczął do nas przychodzić jeszcze w dobrym stanie :mrgreen:


no to powinien się dolozyć :)
dobrze ,ze testy wyszły ujemne, bo przy kocich walkach to różnie bywa :(

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 17:57
przez MB&Ofelia
Melduję się na nowym wątku. Ofelia i Carmen zameldują się później, bo są zajęte balkoningiem.
Jakby co mogę przeznaczyć puzzle na bazarek Słowikowy.

Re: MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

PostNapisane: Śro lip 24, 2019 17:59
przez MonikaMroz
Witamy wszystkich którzy się zameldowali na nowym wątku :mrgreen:
Brak mi sił żeby odpisywac Wam po kolei. Ale niezmiernie nam miło ze jesteście :kotek:


MB&Ofelia pisze:Melduję się na nowym wątku. Ofelia i Carmen zameldują się później, bo są zajęte balkoningiem.
Jakby co mogę przeznaczyć puzzle na bazarek Słowikowy.

Dziękujemy :1luvu:
Pewnie w weekend jak już będziemy coś więcej wiedzieć nt leczenia i kosztów będę tworzyć bazarkowe cuda :lol: