Strona 14 z 104

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Czw paź 24, 2019 19:20
przez ametyst55
Jaka niespodzianka :wink: czekamy na zdjecia :ok:

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Czw paź 24, 2019 20:02
przez RedFuchsia
Dopisuję się do wątku i również z niecierpliwością czekam na zdjęcia :201461
Trochę się bałam jak Miluś zniesie jazdę samochodem, to dobrze, że wszystko przebiegło spokojnie. I znowu na niego syczą - chociaż bardziej bym się spodziewała takiej reakcji od Kizi niż Ebi. Ale Miluś to dość wyluzowany kotek, miejmy nadzieję że Ebi szybko przekona się do nowego kolegi :kotek:

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Czw paź 24, 2019 22:24
przez Koki-99
Będą zdjęcia, będą :wink:
Chciałam iść spać, a tu kotki się rozbrykały. Na razie zobaczę co zrobią, ale całej nocy nie zamierzam z nimi siedzieć. Miluś raz zaczepia Ebi, a potem na odwrót. Ale tak na odległość. Ebi dalej syczy. Miluś na razie mnie się boi. Nie chce dać się nawet dotknąć, od razu zwiewa.

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 7:55
przez mir.ka
będzie dobrze, małe szybko sie zaprzyjaźniają

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 8:12
przez SabaS
Jak minęła pierwsza noc z Milusiem?

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 9:09
przez Koki-99
Serweta ze stołu zrzucona i szklany świecznik, na szczęście ocalał. Więcej szkód nie odnotowano :wink:
Zabrałam Kizię do sypialni i zamknęłam drzwi, młoda u siebie zostawiła lekko uchylone, chociaż też radziłam jej zamknąć. Maluchy zostały same, niech się docierają. Co jakiś czas budził mnie jakiś hałas z dołu albo galopujące koty na schodach. Potem były chwile ciszy. Maluchy goniły całą noc. Jak nie rozrabiały, to mam nadzieję, że trochę spały. Wstałam przed szóstą. Miluś wyszedł z pokoju młodej. Nie wiem czy tam spał rano czy tylko zwiedzał. Pozwolił mi się pogłaskać. Ebi czekała na schodach. Dałam kotom jeść, sprzątnęłam kuwety i poszłam dalej spać. Znowu słyszałam hałasy, więc pewnie dalej rozrabiały. Niedawno jak wstałam Milusia nie było nigdzie, a Ebi jak zwykle rano już wariowała z zabawkami. Myślę, że on znów się schował do wersalki żeby pospać. Mam tam włożone duże posłanko, więc ma wygodnie i ciemno. Niech śpi. Na pewno po kilku dniach u nas przywyknie do naszego rytmu dnia i będzie wstawać tak jak reszta na śniadanko.
Miluś z "domu rodzinnego" dostał wielką wyprawkę. Jedzonko, zabawki, a nawet filcową budkę, która nawet Ebi przypadła do gustu. Dziś widziałam jak ją gryzła i drapała :wink: Miluś wczoraj bawił się dzwoniącą myszką Ebi i wchodził ostrożnie do szeleszczącego tunelu. Ebi z kolei spodobała się kartonowa piłeczka, którą zrobiła RedFuchsia. Wymiana zabawek trwa :wink:
Myślę, że w poniedziałek pojadę z nim na drugie szczepienie i pogadam o kastracji.
A w czasie weekendu pewnie będzie okazja do zrobienia fajnych zdjęć, to coś tu wrzucę :ok:

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 9:23
przez Patmol
a jak sie Kizi podoba? będzie miała na co popatrzeć - jak dwa maluchy szaleją

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 9:48
przez ewar
No i fajnie :ok: Bardzo się cieszę. Wiesz, kotki sterylizuję dość wcześnie, kocurki później. Zaczęłabym od sterylki Ebi.

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 9:53
przez Koki-99
Kizia obserwuje gdzieś z góry np. z ławy lub stołu. Ale jak któryś do niej podchodzi za blisko lub zaczepia łapką, to syczy i pokazuje, że też ma łapki :ok: Najczęściej jednak bardziej ją interesuje widok za oknem i nie zwraca uwagi na maluchy lub po prostu śpi gdzieś w kąciku. Cała Kizia, w swoim tajemniczym kocim świecie :wink:

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 9:56
przez Koki-99
ewar pisze:No i fajnie :ok: Bardzo się cieszę. Wiesz, kotki sterylizuję dość wcześnie, kocurki później. Zaczęłabym od sterylki Ebi.

Pogadam z wetem. Zresztą Ebi jest deczko większa i starsza, więc byłoby to logiczne. Natomiast jeśli chodzi o Milusia, to boję się znaczenia moczem, szczególnie że tu są wszędzie obce mu zapachy i może mieć na to ochotę.

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 9:56
przez jolabuk5
Wspaniałe nowiny, młode na pewno się polubią :1luvu:

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 10:57
przez ewar
Koki-99 pisze:Natomiast jeśli chodzi o Milusia, to boję się znaczenia moczem, szczególnie że tu są wszędzie obce mu zapachy i może mieć na to ochotę.

Za młody. Tyle miałam kociaków, żaden nie zdążył znaczyć przed kastracją, a przecież tak jak pisałam z tym zabiegiem nieco zwlekam.

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 13:12
przez RedFuchsia
To dobre wieści :D Miluś był przyzwyczajony do wstawania o 4-5 rano i hasał gdzieś do 8, potem szedł spać jeśli dało mu się spokój. W towarzystwie innych kotów pewnie zmieni trochę przyzwyczajenia :kotek: Cieszy mnie, że szybko się aklimatyzuje w nowym domku :201461

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 13:52
przez Koki-99
One teraz oba odsypiają te nocne gonitwy. Tylko Kizia przychodzi na głaskanie lub siedzi przy oknie, bo wyspana. Teraz cisza w domu, a pewnie wieczorem znów się zacznie :wink:

Re: Malutka Ebi - mamy nowego lokatora :)

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 16:30
przez Koki-99
Najfajniejsze okno w naszym domu, widać cały ogródek, ptaszki, czasem obcy kot przejdzie. Koty uwielbiają tu siedzieć. Niestety mam kijowy aparat w telefonie. Muszę odszukać zwykły aparat.
Obrazek