Strona 8 z 104

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon sie 26, 2019 13:29
przez jolabuk5
Parę razy odrobaczałam profenderem i nie było żadnych problemów. Będzie dobrze!

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon sie 26, 2019 13:32
przez ewar
Spokojnie. Moi weci też zalecają dokładne odrobaczenie przed szczepieniem. Na pewno małej nic nie będzie.

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon sie 26, 2019 16:30
przez Koki-99
Dzięki dziewczyny :1luvu: Mała przespała pół dnia, ale teraz już chodzi, je i dokucza Kizi, czyli wszystko w normie. Za tydzień mamy umówione pierwsze szczepienie.
Córka wyjechała na tydzień. Po powrocie stwierdziła, że Ebi urosła :wink: Mi się ciągle wydaje taka malutka. U weta była ważona i okazało się, że przybrała w ciągu ponad m-ca ok. pół kg :mrgreen: I to mimo choroby :wink:
Ametyst, a Zoja jaka już jest duża? One są z jednego m-ca.

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon sie 26, 2019 17:19
przez ametyst55
Koki-99 pisze:Dzięki dziewczyny :1luvu: Mała przespała pół dnia, ale teraz już chodzi, je i dokucza Kizi, czyli wszystko w normie. Za tydzień mamy umówione pierwsze szczepienie.
Córka wyjechała na tydzień. Po powrocie stwierdziła, że Ebi urosła :wink: Mi się ciągle wydaje taka malutka. U weta była ważona i okazało się, że przybrała w ciągu ponad m-ca ok. pół kg :mrgreen: I to mimo choroby :wink:
Ametyst, a Zoja jaka już jest duża? One są z jednego m-ca.


Zoja ma już prawie 4 miesiące. Wet określił , że urodziła się na początku maja.
Waży 1,80 kg. Właśnie jutro się drugi raz szczepimy :ok:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Wto sie 27, 2019 8:06
przez Koki-99
Ebi ma 1,6 kg i jest z ok. 10 maja. Gonimy Zoję :ok: Po pierwszym szczepieniu ile trzeba odczekać? Ja już nic nie pamiętam. Jak Koki była mała to tak z nią latałam, ale wtedy weta miałam ulicę obok. Jednak są jakieś uroki mieszkania w mieście, wszędzie blisko.

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Wto sie 27, 2019 13:14
przez ametyst55
Koki-99 pisze:Ebi ma 1,6 kg i jest z ok. 10 maja. Gonimy Zoję :ok: Po pierwszym szczepieniu ile trzeba odczekać? Ja już nic nie pamiętam. Jak Koki była mała to tak z nią latałam, ale wtedy weta miałam ulicę obok. Jednak są jakieś uroki mieszkania w mieście, wszędzie blisko.


Nasz wet mówi , że miesiąc :ok:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon wrz 02, 2019 13:00
przez Koki-99
Jutro rano jedziemy na szczepienie. Ebi zdrowa, wesoła i nieświadoma niczego :wink:
Za to Kizia dziś w nocy zarzygała mi koncertowo krzesło, poduszkę, ścianę i podłogę. Teraz śpi. Oby to nie był jakiś wirus, a tylko chwilowe żołądkowe rewolucje :strach:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon wrz 02, 2019 13:05
przez ametyst55
Koki-99 pisze:Jutro rano jedziemy na szczepienie. Ebi zdrowa, wesoła i nieświadoma niczego :wink:
Za to Kizia dziś w nocy zarzygała mi koncertowo krzesło, poduszkę, ścianę i podłogę. Teraz śpi. Oby to nie był jakiś wirus, a tylko chwilowe żołądkowe rewolucje :strach:


Za malutką :ok: :ok: :ok: :ok: i za Kizię :ok: :ok: :ok:

My szczepiliśmy się dopiero w piątek , ale coś mi się nie podoba Zoja, a dziś nie ma weta :evil: nie lubię szczepić kota jak idą mu zęby bo czasami kończy się to gorączką

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Pon wrz 02, 2019 15:39
przez Koki-99
O, dobrze wiedzieć. Kciuki wielkie za Zoję :ok:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 14:56
przez Koki-99
Ebi nawet nie zauważyła, że była zaszczepiona :wink: Za trzy tygodnie kolejne odrobaczenie, za miesiąc powtórka szczepienia. Pani doktor powiedziała, że mała może dziś być apatyczna, a ona goni i wariuje jak zwykle. Mam tylko obserwować czy nie będzie jakiejś reakcji alergicznej, ale nie wygląda na to.
Z Kizią dziś też wszystko ok. Na szczęście :wink:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Wto wrz 03, 2019 15:07
przez ewar
Kiedyś, kiedy szczepiono koty Fel-o-vaxem ( nigdy nie pamiętam pisowni :oops: ) to był koszmar. Koty były w strasznym stanie. Teraz jest zupełnie inaczej i nie przeżywam już takiego stresu. Jutro szczepię cztery maluchy i nie przewiduję problemów. Kizia może jest zakłaczona. Któryś z moich kotów, albo i dwa też mi sprawiły niespodziankę, oczywiście na dywanie. Wszystkie dostały chrupki Whiskasa anti-hairball, które bardzo lubią i jest spokój.

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 17:31
przez Koki-99
Ebi strasznie ciężko zrobić zdjęcie, bo to żywe srebro
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A tu w ślicznym posłanku od cioci ametyst55
Obrazek

Mała rośnie i rośnie, i ma się dobrze :ok:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 19:52
przez jolabuk5
Koki-99 pisze:Ebi strasznie ciężko zrobić zdjęcie, bo to żywe srebro
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

A tu w ślicznym posłanku od cioci ametyst55
ObrazekObrazek

Mała rośnie i rośnie, i ma się dobrze :ok:

Śliczna dziewczynka :1luvu:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 20:29
przez ametyst55
Ślicznotka :1luvu: i te białe paputki :love:

Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

PostNapisane: Czw wrz 26, 2019 18:02
przez Koki-99
A propos paputków :wink: Byłam wczoraj z Ebi u weta na kolejnym odrobaczeniu. Jakaś pani w poczekalni zajrzała do kontenerka i zaczęła się zachwycać a to oczkami, a to łapkami, że takie fajne białe z czarnymi poduszeczkami. Powiedziała, że wyglądają jak pieczątki :mrgreen:
No zobaczcie same
Obrazek Obrazek Obrazek
Na samym początku jak Ebi do nas przyszła, to myślałam, że ona ma takie brudne łapki, bo przecież jak kot ma białe łapki to podusie zazwyczaj są różowiutkie. A tu "takie buty" :wink: