» Śro kwi 29, 2020 20:21
Re: Ebi, Milo i Kizia
Kizia dziś dostała surowe mięsko, ale tym razem mielone, a nie krojone. Chciałam sprawdzić jak zareaguje. Wszystko było w porządku, żadnej dziwnej reakcji, więc może jednak ząb ją boli jak gryzie większe kawałki. Jeszcze ją poobserwuję.
Wyszłam dziś rano z domu, a tu koło drzwi jakaś kupka suchych śmieci, patyczki, kawałki liści, sosnowe igły. Posprzątałam, a za jakieś dwie godziny znowu śmietnik obok drzwi. Zaczęłam się rozglądać czy to może nie spadło z daszku lub rynny, nic. Posprzątałam i sytuacja znów się powtórzyła. Podejrzewam, że jakiś ptaszek postanowił sobie uwić gniazdko za latarenką obok drzwi, ale tam nie ma punktu zaczepienia, wszystko jest obłe i każda przyniesiona przez niego rzecz spada na ziemię. Co może być tak uparte i nierozważne, żeby w tym miejscu chcieć zamieszkać, wróbel?