Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 03, 2020 20:52 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

To chyba nie jest zakłaczenie, bo poleciały następne dwa pawie, samą ślinką :cry:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 03, 2020 20:54 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

niekoniecznie, u mnie jedna kotka potrafi tak kilka razy haftnąć, az za ktorymś razem na końcu takiej białej śliny kawałek sierścia wypadnie.
Tyle, że Milek trochę młody na aż takie zakłaczenie. Wylizuje dużo się i Ebi?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7117
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt sty 03, 2020 21:48 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Czy się mocno wylizuje to nie wiem, bo czasem go pół dnia nie widzę jak idzie spać na piętro, ale z Ebi nawzajem się wylizują, tyle że głównie po pysiach i łebkach. Zrobił przed chwilą kupala, ale nie takiego bardzo miękkiego, bo wtedy bałabym się, że może jakieś zatrucie czy co. Chociaż nie wiem czy to tak jak u ludzi podczas np. jelitówki, że leci z dwóch stron :wink: Zobaczymy jak będzie jutro. Zmieniłam puszki, może to jest przyczyną.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 05, 2020 13:01 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Miluś wczoraj zrobił sobie głodówkę, wąchał tylko jedzenie, ale nic nie jadł. Pił tylko wodę, to dobrze, bo by się odwodnił. Dziś zjadł już kurczaczka i wariował z Ebi przy makaronowej firance, więc chyba wszystko wróciło do normy. Uff, całe szczęście. Muszę mu ciachnąć te jajka, bo zaczyna sobie brudzić futerko robiąc kupki, a ja nie mam jak wyciąć mu kłaków spod ogona przez te jajka. Taka uroda kotów z dłuższą sierścią, przerobiłam to przy Koki i Pako. Miluś ma niezwykle włochaty ogonek, może nawet spód ogonka trzeba będzie lekko skracać, żeby się nie brudził. Wczoraj go myłam, dziś znowu, na szczęście jakoś ostro nie protestuje :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 05, 2020 13:33 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Miluś wczoraj zrobił sobie głodówkę, wąchał tylko jedzenie, ale nic nie jadł. Pił tylko wodę, to dobrze, bo by się odwodnił. Dziś zjadł już kurczaczka i wariował z Ebi przy makaronowej firance, więc chyba wszystko wróciło do normy. Uff, całe szczęście. Muszę mu ciachnąć te jajka, bo zaczyna sobie brudzić futerko robiąc kupki, a ja nie mam jak wyciąć mu kłaków spod ogona przez te jajka. Taka uroda kotów z dłuższą sierścią, przerobiłam to przy Koki i Pako. Miluś ma niezwykle włochaty ogonek, może nawet spód ogonka trzeba będzie lekko skracać, żeby się nie brudził. Wczoraj go myłam, dziś znowu, na szczęście jakoś ostro nie protestuje :wink:


myjesz go wodą?
są chusteczki dla zwierząt do wycierania sierści, ja je używam jak mam małe, bo potrafią nieraz się wybrudzic
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 05, 2020 15:44 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Dobrze wiedzieć, że są takie specjalne chusteczki. Gdzie to kupujesz?
Ja moczę leciutko w ciepłej wodzie papier toaletowy i wycieram kłaczki. Może nie jest to zbyt dokładne, ale działa podobnie jak chusteczki. Jakby było więcej kupki to musiałabym go wstawić pod prysznic i umyć. Na razie aż tak źle nie było.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 05, 2020 15:48 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Dobrze wiedzieć, że są takie specjalne chusteczki. Gdzie to kupujesz?
Ja moczę leciutko w ciepłej wodzie papier toaletowy i wycieram kłaczki. Może nie jest to zbyt dokładne, ale działa podobnie jak chusteczki. Jakby było więcej kupki to musiałabym go wstawić pod prysznic i umyć. Na razie aż tak źle nie było.


kupowałam w Rossmanie na stoisku dla zwierząt https://www.ros.net.pl/GalleryImages/pr ... _35352.png
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 05, 2020 22:23 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Dziękuję, poszukam :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 06, 2020 9:02 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Dziękuję, poszukam :ok:


są dwa rodzaje tych chusteczek, drugie do oczu i uszu, tak więc trzeba sprawdzic na opakowaniu i są w większych sklepach
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 11, 2020 22:18 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Milo szybko doszedł do siebie. Ze mną też już ok, infekcja się wreszcie skończyła. A makaronowa firanka, tak lubiana przez kociambry, wylądowała w śmieciach :wink:
Chyba jednak z kastracją Milusia będę musiała poczekać :roll: Mamy teraz inne problemy zdrowotne w rodzinie i jeżdżenie codziennie po 80 km w jedną stronę do szpitala :roll: Jak się wszystko unormuje to zajmę się Milusiem. Na razie koty zdrowe i niech tak zostanie. Jajka mogą poczekać :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 12, 2020 3:41 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

To życzę zdrowia, tak ogólnie :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 12, 2020 11:43 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Dziękuję :1luvu:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 12, 2020 11:59 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Milo szybko doszedł do siebie. Ze mną też już ok, infekcja się wreszcie skończyła. A makaronowa firanka, tak lubiana przez kociambry, wylądowała w śmieciach :wink:
Chyba jednak z kastracją Milusia będę musiała poczekać :roll: Mamy teraz inne problemy zdrowotne w rodzinie i jeżdżenie codziennie po 80 km w jedną stronę do szpitala :roll: Jak się wszystko unormuje to zajmę się Milusiem. Na razie koty zdrowe i niech tak zostanie. Jajka mogą poczekać :wink:


byle nie zaczął znaczyć, bo nie bedzie fajnie :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 12, 2020 12:41 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Wiem i troche obaw mam, ale po nim na razie nie widac zeby dojrzewal, to taki koci dzieciak. Chociaz gabarytowo juz nie :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sty 22, 2020 18:35 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Umówiłam Milusia na jutro na odjajczenie. Napiszę później jak poszło :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 314 gości