Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Koki-99 pisze:Rtg będą robić, już o to pytałam. A czy uda im się wszystko usunąć zależy od czasu narkozy, jak zdążą to ma być wszystko, jak nie to powtórka. Ja sobie zdaję sprawę, że to jest takie trochę naciąganie na kasę, no ale co zrobić. Nie wiem ile to wyjdzie. Za badania do tej pory ponad dwie stówki, a jak pytałam ile za zabieg, to powiedziała, że od 500 w górę
Koki-99 pisze:Tylko po co weci zostawiają te zęby z przodu i kły? Dla pięknego uśmiechu chyba nie Jak pisze Myszorek, i tak trzeba je potem usunąć.
Ja Kizi i tak rozdrabniałam wszystko widelcem, ale teraz to już mielę mikserem, byle tylko zjadła. Ona kiedyś chrupy jadła, bo pamiętam, że jak ją przejęłam od megan, to dostała w wyprawce swoje Nie wiem tylko czy je wtedy jeszcze gryzła czy połykała w całości. Moja pierwsza Koki połykała bez gryzienia nawet jak zęby miała ok Zresztą to był taki bezproblemowy kot, że dosłownie parę razy w jej 19-letnim życiu była u weta. Ja naprawdę nie wiem co to są poważne kocie choroby.
Boję się tylko teraz jak Kizi wyjdzie ten profil geriatryczny, bo może wyjść i tarczyca, i cukrzyca czy jeszcze inne pieroństwo.
Koki-99 pisze:Kły najdroższe, mówisz. Mi tego nie powiedzieli, tylko że cena od zęba w zależności od wagi kota. Nie wiem czy cięższy kot ma większe zęby i drożej usuwanie wychodzi? Nie dyskutuję z wetem, płacę i płaczę Nie mam znajomości ani rabatu, a przydałby się
Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, jolabuk5 i 223 gości