Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 17, 2019 20:03 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Trzymam :ok: nieustająco za Zoję.
Spróbuję coś zadziałać na yt, a jak mi się nie uda to porobię zdjęcia, tyle że one nie oddają tego szaleństwa.
Co do ciemności w chałupie to akurat mam, bo latarnie daleko, nic to nie daje :wink: A na sen to musiałabym chyba młotkiem w łeb dostać. Zawsze miałam płytki i wszystko mnie budziło. Kociaki są zmęczone, tak sądzę, bo wydurniają się same ze sobą do upadłego, tyle że cwaniaczki przesypiają dodatkowo pół dnia :wink: No nic, przyjdzie mi przeczekać trudny okres dzieciństwa i młodości kociej, później będę się cieszyć ciszą i spokojem, i będziemy się razem starzeć. Wiem jedno - nigdy więcej kociąt, nigdy!


:ryk:

Dziękuję :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21541
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto gru 17, 2019 20:51 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Jeśli jesteś na fb, to możesz tam wrzucić filmik i wkleić tu link do niego!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 17, 2019 21:09 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Nie, nie mam konta na fb. Muszę coś innego wykombinować.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 18, 2019 20:21 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Moja choinka po jednej nocy wygląda tak
ObrazekObrazekObrazek
Ja nie wiem czy się kocury na niej wieszały czy ciągnęły za łańcuch z lampkami. Dobrze, że całej nie wywaliły, ale jednak zdewastowały. Chyba w tym roku będą święta bez choinki. Całe szczęście, że poczekałam z bombkami :roll:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 18, 2019 20:56 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Choinka piękna! Dobrze, że sobie coś nie zrobiły szkodniki jedne :)

aga66

 
Posty: 6139
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro gru 18, 2019 21:09 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Zdjęłam lampki i wyprostowałam gałązki. Nie minęło 10 min. jak przyszedł najpierw Milo, a potem Ebi. Przyglądały się najpierw, a potem Miluś zaczął się wspinać ugniatając gałązki na dół. Prowokator :wink: Za nim z drugiej strony to samo Ebi. Małż rzucił kapciem w choinkę, przestraszyły się i uciekły, ale na pewno wrócą. Małż mówi, że będziemy zamykać pokój, no ale wtedy zostanie im w nocy kuchnia i korytarz na dole i u góry. Ja się zamykam jak chcę mieć spokój, młoda też. Na razie nie wiem co robić :oops:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 18, 2019 21:10 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

U nas choinka stoi tam gdzie koty wchodzą tylko pod nadzorem, jedynie niedżałowany tymczas Kubuś był bardzo grzecznym kotkiem i choinka go wcale nie interesowała.
To zdjęcie ze stycznia 2017 roku
Obrazek
bardzo mi go brakuje :(

Za to wszystkie maluchy tymczasiątka i moi rezydenci zawsze byli bardzo zainteresowani choinką więc wolę nie ryzykować i pilnuję towarzystwo :wink:

Na Twoim miejscu ograniczyłabym maluchom dostęp do pokoju z choinką.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21541
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro gru 18, 2019 21:42 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Ja przy starych kotach nie miałam w ogóle tego problemu. Koki się choinką nie interesowała, a Pako był grzeczny i siedział pod choinką jak prezent
Obrazek Obrazek
Już się ze starym pokłóciłam, bo on mówi, że koty pójdą do stodoły, a ja już chciałam spakować choinkę w karton i na strych. Nie ma co, święta idą :s1:
Kubuś fajnie łapki składał :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto lis 17, 2020 20:41 przez Koki-99, łącznie edytowano 1 raz

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 20, 2019 17:23 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Powiesiłam na próbę dwie bombki na choinkę. Rano obudził mnie hałas turlającej się po podłodze bombki, plastikowej na szczęście. Koteczki oczywiście z minami "to nie ja" siedziały bardzo grzecznie :wink: Jutro ubieramy choinkę i zamykamy drzwi pokoju na noc. Decyzja zapadła. Może za rok jak młodzież spoważnieje będziemy mogli normalnie funkcjonować w święta, a nie zamykać wszystko przed nimi :roll: Dobrze, że chociaż Kizia ma wywalone na choinkę. Jeden kot do pilnowania mniej :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 20, 2019 18:23 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Ubawiłam się czytając co piszesz :ryk:
Ja to bym taką choinkę zostawiła :ryk: ładna krzywa, bez ozdób bezpieczna :ryk:
U nas choinki w rytm roku niet :!: już widzę czarnego trutnia na czubku, no way :P
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 20, 2019 18:35 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Moja choinka po jednej nocy wygląda tak
ObrazekObrazekObrazek
Ja nie wiem czy się kocury na niej wieszały czy ciągnęły za łańcuch z lampkami. Dobrze, że całej nie wywaliły, ale jednak zdewastowały. Chyba w tym roku będą święta bez choinki. Całe szczęście, że poczekałam z bombkami :roll:

Niźle ją urządziły. :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 22, 2019 11:50 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Moli25 pisze:Ubawiłam się czytając co piszesz :ryk:

Tylko, że to nie jest śmieszne, wiesz? :wink: Od wczoraj choinka ubrana jak należy i pokój zamknięty na noc. Biedna Kizia, dostała eksmisję. Spała ze mną, ale najpierw pół nocy tuptała po pokoju, bo była na innym miejscu i nie wiedziała dlaczego drzwi są zamknięte. A zamknęłam dlatego, że młodzież ją zaczepiała. Chciałam mieć spokój dla siebie i dla niej.
I dobra wiadomość. Znalazło się drugie jajeczko Milusia :wink: A już się martwiłam, że jest wnętrem, a to by skutkowało tym, że musiałby mieć operację jak kotka, a nie normalną kastrację jak kocur. Tak mi to wyjaśniła wetka. Na początku roku będę się zastanawiać kiedy go odjajczymy. Jest teraz w świetnej kondycji i rośnie jak na drożdżach. Już wygląda ciut większy od Ebi, chyba że to futro robi takie wrażenie. Najfajniejszy ma brzuszek, taki kudłaty i daje się po nim głaskać. Ogólnie jest to kotek obsługiwalny w przeciwieństwie do obu dziewczyn. Tylko nie lubi podawania jakichkolwiek leków. Nie grzebać w pysiu i już.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 22, 2019 12:35 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:Powiesiłam na próbę dwie bombki na choinkę. Rano obudził mnie hałas turlającej się po podłodze bombki, plastikowej na szczęście. Koteczki oczywiście z minami "to nie ja" siedziały bardzo grzecznie :wink: Jutro ubieramy choinkę i zamykamy drzwi pokoju na noc. Decyzja zapadła. Może za rok jak młodzież spoważnieje będziemy mogli normalnie funkcjonować w święta, a nie zamykać wszystko przed nimi :roll: Dobrze, że chociaż Kizia ma wywalone na choinkę. Jeden kot do pilnowania mniej :wink:


nie liczyłabym na to , ze maluchy do przyszłego roku spoważnieją i nie bedą się interesowały choinką, Daisy skończyła juz 3 lata, a choinka, którą postawiłam strasznie ją kusi
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 22, 2019 13:10 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

To mnie pocieszyłaś :wink: Wypada mi uzbroić się w cierpliwość na następne kilka lat, a to może być trudne przy moim wybuchowym charakterku :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 22, 2019 18:31 Re: Ebi i Milo pod czujnym okiem Kizi

Koki-99 pisze:To mnie pocieszyłaś :wink: Wypada mi uzbroić się w cierpliwość na następne kilka lat, a to może być trudne przy moim wybuchowym charakterku :wink:


Jakie kilka lat :wink: mój Filemon ma osiem latek i dalej bardzo lubi bawić się bombkami na choince :lol:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21541
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], misiulka, Sigrid, Silverblue i 323 gości