Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 28, 2019 10:51 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Ebi chora :( Wczoraj było wszystko ok, biegała, skakala, bawiła się. Dziś nas zdziwiło, że nie przyszła rano do nas jak zwykle, gdy słyszała jakiś ruch. Poszłam po nią na górę, spala na drapaku, chciałam ją zabrać na dół, ale w momencie brania na ręce zaczęła mialczec. Nie mogła stać na przedniej lapce. Nie wiem czy to objaw jakiejś choroby czy coś sobie przy bieganiu po schodach zrobiła. Jest słaba jakas. Tylko leży. Czekam w lecznicy, kolejka jak diabli. Zobaczymy co będzie. W razie czego zrobimy rtg. Trzymajcie proszę kciuki.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lip 28, 2019 11:16 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Kicia już była szczepiona?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34253
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie lip 28, 2019 11:24 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Kizię wzięłam zaszczepiona. Muszę sprawdzić w książeczce kiedy to było. Myślisz, że może jej coś grozić ze strony Ebi?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lip 28, 2019 11:26 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Oj źle przeczytałam. Myslalam ze o Kizię chodzi. Ebi na szczepienie miałam przyjechać jutro.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lip 28, 2019 11:43 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

:kotek: :ok:
Koki-99 pisze:Ebi chora :( Wczoraj było wszystko ok, biegała, skakala, bawiła się. Dziś nas zdziwiło, że nie przyszła rano do nas jak zwykle, gdy słyszała jakiś ruch. Poszłam po nią na górę, spala na drapaku, chciałam ją zabrać na dół, ale w momencie brania na ręce zaczęła mialczec. Nie mogła stać na przedniej lapce. Nie wiem czy to objaw jakiejś choroby czy coś sobie przy bieganiu po schodach zrobiła. Jest słaba jakas. Tylko leży. Czekam w lecznicy, kolejka jak diabli. Zobaczymy co będzie. W razie czego zrobimy rtg. Trzymajcie proszę kciuki.

:ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 28, 2019 12:15 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Może po prostu szalała i coś sobie zrobiła w łapkę. Oby szybko wyzdrowiala! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 28, 2019 12:52 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Ojej, właśnie przeczytałam :( Od kiedy miałam Ptysia i Balbinkę boję się objawów neurologicznych. Oboje mieli toksoplazmozę, Ptyś bezobjawową. Niewielu jest wetów, którzy potrafią to zdiagnozować, dlatego piszę na wszelki wypadek.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 28, 2019 13:48 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

i co z malutką?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 28, 2019 14:36 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Zdrowiej malutka :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21525
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie lip 28, 2019 18:08 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Łapka obmacana przez wetkę, złamania nie ma, ale jest obolała. Ebi najprawdopodobniej wczoraj wariowała i coś sobie zrobiła. Nie zauważyliśmy kiedy. Ma też gorączkę i niestety koci katar. Dostała antybiotyk i przeciwbólowy. Jutro rano znów jedziemy. Po powrocie jej się poprawiło, rzuciła się na jedzenie. Ale praktycznie cały czas teraz śpi.
Wystraszyłam się. To nie wygląda dobrze jak kot jest słaby, się przewraca i podkula łapki, chociaż dzień wcześniej był żwawy i zdrowy.
Dzięki, że zaglądacie i podtrzymujecie mnie na duchu.
Ewar, jakie były te objawy neurologiczne? Na co ew. zwrócić uwagę?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lip 28, 2019 18:23 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Koki, ta łapka to może być z kk powiazana, u mnie ostatnio też maluchy zachorowały i u jednego zaczęło się właśnie obolałą łapką, kuleniem, zaraz po tym wskoczyla gorączka, powiększone węzły, odrobina szmerów. Chyba z 4 dni kroplówek, tydzien antybiotyku, przeciwgorączkowych i bólowych i wraz z innymi objawami też ból łapki zginął, przy czym u nas to wszystko miało lekki przebieg
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie lip 28, 2019 18:33 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Nie miałam pojęcia, że to może być powiązane :oops: Wetka nic takiego nie sugerowała nawet. No nic, będziemy leczyć ile trzeba.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lip 28, 2019 18:43 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Na forum wyczytałam, że kk może dawać też objawy bolowe stawów. I u mnie ten kociak miał objawy jako drugi, na początku tylko poszłam z lapką przy okazji wizyty z jego bratem, który zachorował dzien wcześniej, dzien poźniej doszła gorączka i inne symptomy, ale mało widoczne. Tez jak wetce sugerowałam, że to może być powiązane, to stwierdziła, że nie, bo kk, który dawałby objawy na stawach, byłby bardzo rozwinięty i na pewno byłyby ostrzejsze inne, ale....rozwój tych objawów u mnie, zniknięcie bólu nogi i kulenia w odpowiedzi na leczenie pozostałych i tez to, że maly nigdzie nie spadł nic takiego mu się nie stało- ja jednak podejrzewam w bardzo dużym stopniu, że to było powiązane. A i u mnie mały nie reagował bolowo na takie typowe sprawdzanie stawów w tej łapce, obmacywanie- a kulał. Plus się bardzo osowiały od razu zrobił, polegujący, nie bardzo chciał jeść. A tak myslę, że w przypadku urazu, gdyby od tego kulał, to akurat nie ma to wpływu na jedzenie.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie lip 28, 2019 19:08 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

przy kalciwirozie też jest kulawizna :(
ale żeby to był tylko uraz łapki
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 28, 2019 19:42 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Dzięki za sugestie, jutro dopytam u weta.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 220 gości