Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 28, 2019 19:46 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

mir.ka pisze:przy kalciwirozie też jest kulawizna :(
ale żeby to był tylko uraz łapki
Dokładnie tak!
Kciuki za Ebi!

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon lip 29, 2019 6:13 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Ależ oczywiście, że to może być wszystko. Słyszałam, że przy kaliciwirozie też może być kulawizna. Dawno temu miałam koty z kalici, kulawizny nie miały, ale to o niczym nie świadczy. Napisałam o toksoplazmozie, bo często weci tego nie rozpoznają. Nawet na forum był kot, którego jacyś warszawscy weci, nie tacy wiejscy od krów i kur chcieli uśpić. Miał toksoplazmozę, żyje. Pytałam wetkę o to, jakie to objawy mogą być, bo przecież u mnie zawsze sporo kotów. Powiedziała, że każde neurologiczne objawy mogą wskazywać na toksoplazmozę. Tylko dlatego postanowiłam pisać o tym, nie żeby straszyć, ale zwrócić uwagę, nie zaniedbać czegoś.

ewar

 
Posty: 54977
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 29, 2019 7:58 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Dziękuję :ok:
Mała jeszcze śpi. Wczoraj zjadła po powrocie od weta i więcej nie chciała, może przez gorączkę i ogólne osłabienie. Wieczorem dałam jej ze strzykawki lekarstwo. Od wczoraj nie była w kuwecie. Wieczorem ją tam postawiłam, ale zaraz chciała wyjść. Spróbuję jeszcze przed wyjściem do weta.
Odezwę się później.....

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 29, 2019 8:39 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Mocno trzymam kciuki.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34258
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pon lip 29, 2019 8:39 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Trzymam kciuki za malutką :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 29, 2019 8:51 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Kalici to groźna i bagatelizowana często choroba. O objawach daleko już zmienionych niż te co ma się w książkach. Rzadko występują jednoczesnie. Niestety, przerabiałam ją. Kulawizna występuje i to bardzo ciężka. jedna noga może oznaczać ból całego ciała kota. Leży to jak szmatka i oszczędza ruch. Nadżerki też nie bywają od razu tylko po kilku dniach mogą się ukatywnić. Wymioty pianą, lejący się kot, opuchnięte stawy, głowa, nadżerki aż do środka kota i na zewnątrz, emperatura wysoka aż do nieba to spadająca w dół poniżej normy. To kota osłabia. W ciągu kilku godzin zmiany bywają straszne. Z doświadczenia wiem, że najlepsze efekty przynosi kroplówka dożylna podawana 2x dziennie z duphalaytem. By kotu oszczędzić połykania. Nawet dotyk strzykawki z Convą bywa bolesny. Silne leki p.bólowe podawane przez 3 doby systematycznie. By nie waliło tak skokami temp. By złagodzić ból i obrzęk. Silne antybiotyki. Sprawdza się lincomycyna. Jeśli trzeba wkracza się z drugim. Pomaga Fosprenil. W wyjątkowo ciężkich przypadkach podaje się surowicę. Ja stosowałam Canglob.
Nie piszę tego by przerazić. Choć wiem jak to wygląda.
Twoja kotka ma wedle mnie kalici. Nie wierzę w przypadki. Czyli wysoką temp, ból nóżki, kk... Nie ma takich przypadków. Ja takich przynajmniej nie zakładam.
Kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 29, 2019 11:21 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Ebi jeszcze przed wyjściem do weta zrobiła siku i kupkę. Tak że jest ok. Wetka potwierdziła, że to kaliciwiroza. Ebi miała zrobione badanie krwi. Oprócz stanu zapalnego, reszta w normie. Dostała antybiotyk i przeciwbólowy. Do domu dostałam całą baterię leków i kapsułki na odporność. Po powrocie napiła się, pojadła, pochodziła i teraz śpi. Za kilka dni możemy przyjechać na kontrolę lub jeśli będzie wszystko dobrze po lekach, odczekać tydzień i przyjechać na szczepienie. Dziś temperatura już lepsza, wczoraj miała 41 st., dziś 39. Będzie dobrze, musi być.
Dziękuję, że zaglądacie i dzielicie się swoją wiedzą :1luvu:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 29, 2019 12:51 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Tydzień po odstawieniu leków to za krótko na szczepienie. Po antybiotyku co najmniej 14 dni. Kalici potrafi mieć drugi rzut do tygodnia od zakończenia pierwszego.
Ogromne kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 29, 2019 13:22 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Koki-99 pisze:Ebi jeszcze przed wyjściem do weta zrobiła siku i kupkę. Tak że jest ok. Wetka potwierdziła, że to kaliciwiroza. Ebi miała zrobione badanie krwi. Oprócz stanu zapalnego, reszta w normie. Dostała antybiotyk i przeciwbólowy. Do domu dostałam całą baterię leków i kapsułki na odporność. Po powrocie napiła się, pojadła, pochodziła i teraz śpi. Za kilka dni możemy przyjechać na kontrolę lub jeśli będzie wszystko dobrze po lekach, odczekać tydzień i przyjechać na szczepienie. Dziś temperatura już lepsza, wczoraj miała 41 st., dziś 39. Będzie dobrze, musi być.
Dziękuję, że zaglądacie i dzielicie się swoją wiedzą :1luvu:


oby leki pomogły
ze szczepieniem trzeba poczekać na całkowite wyleczenie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 29, 2019 16:07 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Dobrze, że mała je. Przy kalici są nadżerki, kot nie jest w stanie nawet płynnego pokarmu jeść.

ewar

 
Posty: 54977
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 29, 2019 16:52 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Dzięki za rady. Mała na razie jest słabiutka, ciągle śpi, ale jak jedliśmy obiad to momentalnie się obudziła i domagała kurczaczka, potem znów poszła spać. Dobrze że ma apetyt i pije, przynajmniej się nie odwodni.
Tak jak piszecie, poczekam dłużej z tym szczepieniem, żeby mieć pewność, że jest zupełnie zdrowa.
A co z odrobaczeniem, jeśli wypadnie mi podobny termin jak szczepienie, np. te dwa tyg. po skończonych lekach? Najpierw odrobaczyć, a po kolejnym tygodniu dopiero szczepić?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 29, 2019 17:02 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Pomyślisz jak kot wyzdrowieje. Nie ma co planować na wyrost. Wyrobisz się ze wszystkim byleby była zdrowa.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 30, 2019 9:03 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Masz rację, szczególnie że Ebi ciągle bardzo słabiutka. Nawet do kuwety w nocy ją zaniosłam i dawałam pić strzykawką. Rano tylko piła mleko z wodą, jeść nie chciała nawet sosiku z saszetki. No i dalej śpi. Tylko ją przenoszę z sypialni do pokoju na dole, żeby mieć ją stale na oku. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 30, 2019 9:07 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Zdrowka melenstwo!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lip 30, 2019 10:10 Re: Malutka Ebi - zostaje u nas

Wcześnie zauważyłaś i mała od razu była leczona, to dobrze. Kalici to wirus, sama musi go zwalczyć, ale antybiotyk jest na powikłania bakteryjne przy tym paskudztwie.

ewar

 
Posty: 54977
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości