Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 10, 2021 0:49 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Ważne, że już po zabiegu! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 10, 2021 8:44 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Kizia już nigdy nie obdarzy mnie swoim zaufaniem. Ucieka ode mnie, patrzy wciąż na ręce czy czegoś nie mam co zrobi jej krzywdę. Jadę po południu do weta, muszę jej wyjąć ten wenflon, który na wszelki wypadek zostawili. Ona ma chęć do jedzenia, ale tak jak wczoraj, tylko liźnie. Muszę znaleźć zaraz końcówkę do miksera, którą można robić papki. Takie rozgniecione widelcem jedzenie jednak jej nie pasuje. Na razie dałam jej lekarstwo, a ten gazik czymś nasączony, którym miałam smarować, zabiorę do weta, niech się sami męczą. Ja nie wiem jak to zrobić żeby jej te dziąsła przetrzeć :oops:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw cze 10, 2021 9:50 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Koki-99 pisze:Kizia już nigdy nie obdarzy mnie swoim zaufaniem. Ucieka ode mnie, patrzy wciąż na ręce czy czegoś nie mam co zrobi jej krzywdę. Jadę po południu do weta, muszę jej wyjąć ten wenflon, który na wszelki wypadek zostawili. Ona ma chęć do jedzenia, ale tak jak wczoraj, tylko liźnie. Muszę znaleźć zaraz końcówkę do miksera, którą można robić papki. Takie rozgniecione widelcem jedzenie jednak jej nie pasuje. Na razie dałam jej lekarstwo, a ten gazik czymś nasączony, którym miałam smarować, zabiorę do weta, niech się sami męczą. Ja nie wiem jak to zrobić żeby jej te dziąsła przetrzeć :oops:


może by jej dali coś innego? bo co to za leczenie :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 10, 2021 13:09 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Ale się masz z Kizią znów. Przecieranie dziąseł dzień po sanacji z rwaniem? Pomysł Nobla godzien, tylko jak to zrobić?
Czy tam gdzie robisz Kizi zęby robili jej rtg? Czy rwą tylko to, co z wierzchu kiepsko wygląda?
Może warto pomyśleć o usunięciu wszystkich zębów. Ale to u fachowca, co umie wszystko ze szczęk wydłubać.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw cze 10, 2021 13:40 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

O, jak fajnie, że do nas zajrzałaś :D Nie wiem czy robią rtg, bo nie pytałam. Wetka raz mi odpowiedziała na moje pytanie o wyrwaniu wszystkich zębów, skoro taki problem się powtarza, że zdrowych się nie wyrywa. Teraz po zabiegu ta sama mówi mi, że jak Kizia będzie miała tak z 16-17 lat, to trzeba pomyśleć o wyrwaniu wszystkich, bo może być problem z narkozą u starszego kota. Muszę się rozejrzeć czy w okolicy jest jakiś koci dentysta.
A Kizia znów mi numer wywinęła. 13.20 umówiona wizyta kontrolna. Ok. południa zobaczyłam jak śmiga z domu do stodoły. Pomyślałam, że mam dość czasu i na pewno wyjdzie zanim naszykuję transporterek. 20 min. przed wyjazdem chodzę, szukam kota, wołam, obiecuję, a nawet grożę. Kizi nie ma. Albo śpi, albo ma mnie głęboko gdzieś. Musiałam zadzwonić do weta, że odwołuję wizytę, zresztą Kizia czuje się dobrze, zaczyna jeść, a z wenflonem w łapie będę musiała sobie sama poradzić. Nigdy czegoś takiego nie wyjmowałam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz :wink: Po pół godzinie Kizia przyszła do domu jakby nigdy nic, ale za późno by dojechać do weta. Od razu się za nią zabrałam i wyjęłam jej ten cholerny wenflon. Nawet była spokojna. Dałyśmy radę :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw cze 10, 2021 13:44 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Dobrze, że już po zabiegu :ok:
Kizia wyczuła Twoje niecne zamiary wobec niej i na wszelki wypadek wolała się ulotnić :) Masz bardzo mądrą koteczkę :201461

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw cze 10, 2021 13:46 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Zabiegów nie koniec. Jeszcze dziś muszę ją przydybać i dać pastę do pyszczka. Te płatki do przecierania na razie zostawię. Niech się w pysiu bardziej zagoi.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw cze 10, 2021 14:20 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Koki-99 pisze:O, jak fajnie, że do nas zajrzałaś :D Nie wiem czy robią rtg, bo nie pytałam. Wetka raz mi odpowiedziała na moje pytanie o wyrwaniu wszystkich zębów, skoro taki problem się powtarza, że zdrowych się nie wyrywa. Teraz po zabiegu ta sama mówi mi, że jak Kizia będzie miała tak z 16-17 lat, to trzeba pomyśleć o wyrwaniu wszystkich, bo może być problem z narkozą u starszego kota. Muszę się rozejrzeć czy w okolicy jest jakiś koci dentysta.
A Kizia znów mi numer wywinęła. 13.20 umówiona wizyta kontrolna. Ok. południa zobaczyłam jak śmiga z domu do stodoły. Pomyślałam, że mam dość czasu i na pewno wyjdzie zanim naszykuję transporterek. 20 min. przed wyjazdem chodzę, szukam kota, wołam, obiecuję, a nawet grożę. Kizi nie ma. Albo śpi, albo ma mnie głęboko gdzieś. Musiałam zadzwonić do weta, że odwołuję wizytę, zresztą Kizia czuje się dobrze, zaczyna jeść, a z wenflonem w łapie będę musiała sobie sama poradzić. Nigdy czegoś takiego nie wyjmowałam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz :wink: Po pół godzinie Kizia przyszła do domu jakby nigdy nic, ale za późno by dojechać do weta. Od razu się za nią zabrałam i wyjęłam jej ten cholerny wenflon. Nawet była spokojna. Dałyśmy radę :ok:


koty potrafią wyczuć nasze niecne zamiary :lol: :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 10, 2021 15:28 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

mir.ka pisze:
Koki-99 pisze:O, jak fajnie, że do nas zajrzałaś :D Nie wiem czy robią rtg, bo nie pytałam. Wetka raz mi odpowiedziała na moje pytanie o wyrwaniu wszystkich zębów, skoro taki problem się powtarza, że zdrowych się nie wyrywa. Teraz po zabiegu ta sama mówi mi, że jak Kizia będzie miała tak z 16-17 lat, to trzeba pomyśleć o wyrwaniu wszystkich, bo może być problem z narkozą u starszego kota. Muszę się rozejrzeć czy w okolicy jest jakiś koci dentysta.
A Kizia znów mi numer wywinęła. 13.20 umówiona wizyta kontrolna. Ok. południa zobaczyłam jak śmiga z domu do stodoły. Pomyślałam, że mam dość czasu i na pewno wyjdzie zanim naszykuję transporterek. 20 min. przed wyjazdem chodzę, szukam kota, wołam, obiecuję, a nawet grożę. Kizi nie ma. Albo śpi, albo ma mnie głęboko gdzieś. Musiałam zadzwonić do weta, że odwołuję wizytę, zresztą Kizia czuje się dobrze, zaczyna jeść, a z wenflonem w łapie będę musiała sobie sama poradzić. Nigdy czegoś takiego nie wyjmowałam, ale zawsze musi być ten pierwszy raz :wink: Po pół godzinie Kizia przyszła do domu jakby nigdy nic, ale za późno by dojechać do weta. Od razu się za nią zabrałam i wyjęłam jej ten cholerny wenflon. Nawet była spokojna. Dałyśmy radę :ok:


koty potrafią wyczuć nasze niecne zamiary :lol: :lol:

Oj, potrafią! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 10, 2021 15:52 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Taa, żeby jeszcze wiedziała, że to dla jej dobra :201461

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw cze 10, 2021 23:02 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Koki-99 pisze:Teraz po zabiegu ta sama mówi mi, że jak Kizia będzie miała tak z 16-17 lat, to trzeba pomyśleć o wyrwaniu wszystkich, bo może być problem z narkozą u starszego kota. Muszę się rozejrzeć czy w okolicy jest jakiś koci dentysta.

A 16 /17 lat to jaki wiek u kota 8O jeżeli nie starość ? I przecieranie wacikiem dziąseł po wyrwaniu ząbków?Ja bym się tego nie podjęła.Miałam usuwane dwa zęby mądrości i jeżeli ktoś by mi wpychał waciki do buzi w tym czasie ,to bym go pogryzła :mrgreen: .
Przepraszam ale coś mi tu nie pasuje z tym wetem.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 11, 2021 11:28 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Kizia ma teraz 13,5 roku, więc zaczyna wiek seniorki. Jeśli ten problem z zębami będzie się powtarzać, bo już trzeci rok z rzędu tak jest, to pewnie i tak nie unikniemy tego, że trzeba będzie usunąć wszystko. Wetka mówiła, że ona miała straszny kamień, bardzo ciężko się go usuwało. Pytałam czy to może być z wody lub karmy, może coś zmienić, ale odpowiedziała, że to taki skład śliny powoduje kamień. Karma ani woda nie ma tu znaczenia.
Te płatki, które dostałam do przecierania to Oral Cleansing Wipes, tak wpisano w zaleceniach
Obrazek
No niby są cieniutkie i można owinąć wokół palca, ale jak dotknąć tym dziąseł, które i tak bolą lub się goją.
Przed zabiegiem dawałam Kizi taką pastę. Teraz po również i podobno do końca życia ma to dostawać :roll:
Obrazek

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 11, 2021 12:13 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Koki-99 pisze:Taa, żeby jeszcze wiedziała, że to dla jej dobra :201461

No i w tym problem koty nie wiedzą że my chcemy im pomóc i ratować czasami życie. Migotka jak tylko widziała że podnoszę się z łóżka to chowała się. Na szczęście narazie z Hugonkiem problemów nie ma ale nie cieszę się tak do końca bo nigdy nie wiadomo kiedy przestanie mu się to podobać i przejrzy moje niecne zamiary chowania leków w smaczne mięsko. :mrgreen:
Kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 11, 2021 14:10 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

To Kizia już tak zwiewa jak Twoja Migotka. Na szczęście niedawno zjadła całą miskę rozgniecionej i zmieszanej z wodą Bozity, więc chociaż nie jest głodna. Ale gdzie śpi tego nie wiem, bo się schowała. Od rana, gdy dałam jej lekarstwo, też jej nie było. Pewnie siedziała w stodole. Obrażona.
Gosiu, leki też podobno w masełku można przemycić :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon cze 14, 2021 11:04 Re: Ebi, Milo i Kizia - filmik Ebi s.72, Milo s.73

Kizia na szczęście czuje się już całkiem dobrze. Leki się skończyły, płatków do przecierania nie używałam, a pastę daję do pysia, chociaż potem Kizia ucieka gdzie pieprz rośnie i nie chce mnie znać.
Byłam dziś z młodzieżą na szczepieniu. Wzięłam też dla całej trójeczki krople na kark na kleszcze i pchły. Kizi póki co zaoszczędzę stresu związanego ze szczepieniem, ale w piątek zabieram ją do kontroli po zabiegu i dopytam co by się jej jeszcze przydało. I to by było na tyle. Oby koty były zdrowe jak najdłużej, tego sobie i Wam życzę :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości