Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 13, 2020 20:04 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Za Kiziulę :ok: :ok: :ok:

Jaką pastę dostaje Kizia? może bym zasugerowała wetowi żeby podać ją Zoi.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21542
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lip 13, 2020 20:52 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Dentisept. Już ją kiedyś miałam, ale wtedy dostałam trochę w strzykawce. Dziś mi wcisnęli całą tubkę, nie wiem czy zużyję. Podzieliłabym się z Tobą, ale nie wiem czy wysyłka byłaby bezpieczna, bo to trzeba przechowywać w temp. do 25 st., a jak będzie upał to wysyłka odpada.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 13, 2020 20:57 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Koki-99 pisze:Dentisept. Już ją kiedyś miałam, ale wtedy dostałam trochę w strzykawce. Dziś mi wcisnęli całą tubkę, nie wiem czy zużyję. Podzieliłabym się z Tobą, ale nie wiem czy wysyłka byłaby bezpieczna, bo to trzeba przechowywać w temp. do 25 st., a jak będzie upał to wysyłka odpada.


Dzięki :ok: zapytam weta co sądzi o podawaniu tej pasty Zoi.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21542
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lip 13, 2020 23:38 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Za zdrowie Kiziulki! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 14, 2020 7:43 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Dziękuję za kciuki :oops:
Kizia bardzo nerwowo reaguje na każdą ingerencję w pyszczek. Dziś po dwóch minutach walki i wykręcania się na wszystkie strony, udało mi się jej wstrzyknąć zawiesinkę ze strzykawki. Pasty jeszcze nie dawałam, bo nie wiem jak :roll: Ona mnie znienawidzi :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 14, 2020 7:45 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

ametyst55 pisze:
Koki-99 pisze:Dentisept. Już ją kiedyś miałam, ale wtedy dostałam trochę w strzykawce. Dziś mi wcisnęli całą tubkę, nie wiem czy zużyję. Podzieliłabym się z Tobą, ale nie wiem czy wysyłka byłaby bezpieczna, bo to trzeba przechowywać w temp. do 25 st., a jak będzie upał to wysyłka odpada.


Dzięki :ok: zapytam weta co sądzi o podawaniu tej pasty Zoi.

Zapytaj. To na pewno poprawia kondycję dziąseł i pomaga w wygojeniu, ale nie wiem czy jest uniwersalne na wszystkie dolegliwości. Lepiej zapytać.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 14, 2020 8:45 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Koki-99 pisze:Dziękuję za kciuki :oops:
Kizia bardzo nerwowo reaguje na każdą ingerencję w pyszczek. Dziś po dwóch minutach walki i wykręcania się na wszystkie strony, udało mi się jej wstrzyknąć zawiesinkę ze strzykawki. Pasty jeszcze nie dawałam, bo nie wiem jak :roll: Ona mnie znienawidzi :(


Nie przesadzaj. Jak poczuje, że to jej pomaga to będzie protestować tak dla zasady.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72846
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 14, 2020 9:20 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

mir.ka pisze:
Koki-99 pisze:Dziękuję za kciuki :oops:
Kizia bardzo nerwowo reaguje na każdą ingerencję w pyszczek. Dziś po dwóch minutach walki i wykręcania się na wszystkie strony, udało mi się jej wstrzyknąć zawiesinkę ze strzykawki. Pasty jeszcze nie dawałam, bo nie wiem jak :roll: Ona mnie znienawidzi :(


Nie przesadzaj. Jak poczuje, że to jej pomaga to będzie protestować tak dla zasady.

Oby. Właśnie udało mi się podać pastę i to dwa razy z każdej strony pysia. Potem Kizia zwiała na ogródek :wink:
Wczoraj u weta był pan z kotką o imieniu Mercedes :wink: Młoda skomentowała, że może wielbiciel marki :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lip 15, 2020 8:52 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Idę szukać zdjęć pięknego Milo i reszty towarzystwa :201432. Jakoś dzięki zdjęciu z syberyjskim rysem zdałam sobie sprawę, że nie kojarzę Twoich kociastych z pyska

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro lip 15, 2020 10:28 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

To musiałabym pouzupełniać, bo z zapodaj szybko znikają :) Ale coś tam jeszcze na ostatnich stronach zostało.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 16, 2020 10:04 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Kizia jak mnie widzi ze strzykawką albo pastą w ręce, to zwiewa na kilometr. Ale rano leżała na moim łóżku, pierwszy raz od trzech dni, więc chyba aż tak bardzo mnie jeszcze nie znielubiła :wink: Jeszcze dwa dni zawiesinki :roll:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 17, 2020 8:19 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

No i stało się. Kizia obrażona na amen. Wyszła do ogródka po południu i zniknęła. Wieczorem ją wołałam, ale nie przyszła. Spała pewnie w stodole, bo wiem, że tam chodzi, włazi po drabinie i śpi w spokoju świętym nawet w dzień. Czasem jak wraca, to jeszcze ma jakąś słomkę przyczepioną do futerka. Na szczęście koty jak zgłodnieją to i tak wracają, więc rano już czekała aż otworzę drzwi na taras, ale nawet na nie nie patrzy. Teraz zjadła, dostała lekarstwo i śpi w posłanku, ale dentiseptu jej nie dałam ani wieczorem, ani rano :roll: To ją najbardziej stresuje, rurka wciskana do pysia i jakieś świństwo klejące wlewane, brrr. Sama bym nie chciała tego dostać. Mam już ramię podrapane, bo tak się broni, uważam tylko żeby mnie w oko nie trafiła. Kurczę, najgorsze jest to, że wetka zapowiedziała nawet po czyszczeniu zębów podawanie tej okropnej pasty. Dlatego mi dali całą tubkę :roll:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 17, 2020 9:04 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Koki przykro mi bardzo, że Kizia tak źle to znosi :( ... Chociaż nie powiem, pokazała dziewczyna siłę kociego focha :twisted:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt lip 17, 2020 13:22 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

No cóż, to już jest seniorka, ma prawie 13 lat, więc i do fochów ma prawo :wink:
Co zrobić, ja tu tylko służę :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lip 18, 2020 13:51 Re: Ebi, Milo i Kizia z chorym pysiem

Dzisiaj Kizia dostała ostatnią porcję zawiesinki. W poniedziałek kontrola u weta. Pasty nadal nie chce, broni się całą sobą. Co ciekawe, Ebi podeszła do mnie i zaczęła oblizywać aplikator od pasty. Jak to jest, że jeden kot traktuje to jak smaczek, a drugi jak próbę otrucia?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 335 gości