Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 07, 2023 19:02 Re: Ebi, Milo i Kizia

Kizia dziś odeszła :( Napiszę jak się pozbieram.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw gru 07, 2023 19:12 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Kizia(*)
Przytulam

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw gru 07, 2023 20:01 Re: Ebi, Milo i Kizia

Koki-99 pisze:Kizia dziś odeszła :( Napiszę jak się pozbieram.

Tak bardzo mi przykro.
Trzymaj się, przytulam. :201428
Kizia[*]

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 07, 2023 20:15 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Kizia[*], biegaj szczęśliwa za TM. Koki, bardzo współczuję.

aga66

 
Posty: 6138
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt gru 08, 2023 2:14 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Bardzo wspólczuję, Koki... Przytulam... :(
Kizia[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60429
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 08, 2023 13:08 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Współczuję :cry: Zwierzęta stanowczo za szybko odchodzą ,tak ciężko się z nim żegnać :cry:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 09, 2023 10:38 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Kiziu [*] :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 09, 2023 20:56 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Kizia była ze mną pełne 5 lat. Kochana, czarna, aksamitka o smutnych oczach i przeżyciach, które były jej tajemnicą. Straciła swojego pana i teraz do niego dołączyła. Straciła dom i trafiła do mnie na krótko, zbyt krótko. Na początku była jakby zamknięta w swoim świecie, nawet zastanawiałam się czy nie jest głucha, bo nie reagowała, izolowała się, koty jej nie interesowały. Za to gdy się do mnie przekonała, potrafiła godzinami na mnie przesiadywać przyklejona swoim ciałkiem, z wbitymi w moje ramię pazurkami jakby się bała, że spadnie i pakowała głowę pod moją brodę. Jak dziecko przytulone do mamy. Niestety Kizia miała problemy z ząbkami. Rok w rok miała robiony porządek, czyszczenie i usuwanie. Niestety w tym roku okazało się, że to coś więcej niż tylko kolejna potrzeba zrobienia porządku w pysiu. Najprawdopodobniej od jakiegoś czasu trwał proces rakowy. Mogłam jeszcze zrobić badanie histopatologiczne, aby mieć całkowitą pewność, ale nie chciałam jej cierpienia przedłużać. Miała już anemię, problem z nerkami, schudła i zmarniała. Lekarz powiedział, że podjęłam dobrą decyzję, bo nie wiadomo jak długo by żyła, a przy takiej zmianie w pysiu operacja zakończyłaby się okaleczeniem kota, nie wiadomo czy ktoś by się w ogóle jej podjął.
W mojej pamięci zostanie jak na tym niemal ostatnim zdjęciu.
Obrazek
Albo jako wielka wielbicielka kartonów :)
ObrazekObrazekObrazek
Żegnaj malutka........

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 10, 2023 2:58 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Pamiętam, jak pisałaś o Kizi. :1luvu:
Kochana koteczka.
Też myślę, że dobrze zdecydowałaś. Ale wiem, jakie to trudne... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60429
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 10, 2023 10:25 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Dziękuję Jolu. Jeszcze we czwartek rano jak piłam kawę przed pracą, to siedziałam z Kizią przyklejoną do mojego ramienia, tak jak lubiła. Zaraz po pracy miałam umówioną kolejną wizytę. Wpadłam tylko po nią do domu i zawiozłam. Nawet nie myślałam, że to ostatni raz. Początkowo były plany kolejnego zabiegu na zębach, mieliśmy sprawdzić czy wyniki są lepsze. A tu nic z tego....

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 10, 2023 19:04 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

To jeszcze młoda kotka była :( Miała dobre życie, była kochana. Nie każdemu kotu jest to dane,

aga66

 
Posty: 6138
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie gru 10, 2023 20:51 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Miała 15 lat. Gdyby nie te ciągłe problemy z ząbkami, to pewnie by jeszcze kilka lat żyła :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 10, 2023 22:42 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Kiziulko[*]
Bardzo smutno,przytulam mocno.
Przezyla piekne lata u Ciebie - to najwazniejsze.
I tez mysle, ze podjelas dobra decyzje we wlasciwym czasie.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4250
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto gru 12, 2023 19:57 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowa. Wiem, że ten ból minie, ale trzeba czasu :(
Na szczęście jeszcze dwa futra w domu, jest co przytulić jak jest naprawdę źle.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10246
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw gru 14, 2023 23:21 Re: Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

Kartonowa Kiziu [*] :cry:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10843
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 336 gości