Ebi, Milo i Kizia. Żegnaj Kiziutku :(

[Atta]

Tak. Co prawda mięsko dalej rozgniatam jej widelcem na małe kawałeczki, ale dziś widziałam, że jadła chrupy Jest dobrze

Nacieszać się chwilą, nacieszać

[Koki-99]

Kizia mnie wczoraj zadziwiła. Naszykowałam sobie gotowanego indyka dla Milusia. Jemu nie trzeba drobno, więc duże kawałki były. Kizia siedziała nad jego miską i najwyraźniej miała też chęć. No to rozdrobniłam to troszkę palcami, mając nadzieję, że ona tylko trochę zje i resztę doje sobie Miluś. Po jakimś czasie zaglądam, a tam pusta miska Wszystko zjadła, nawet te większe kawałki.
Dziś rano dostała mięsko rozdrobnione i posypane tym proszkiem na kamień. Byłam ciekawa czy wyczuje i zostawi, czy zje. No i co? Znowu zdziwko. Zjadła wszystko co było na talerzu.
Jest dobrze, Kizia odrabia jedzeniowe straty

[mir.ka]

Kizia mnie wczoraj zadziwiła. Naszykowałam sobie gotowanego indyka dla Milusia. Jemu nie trzeba drobno, więc duże kawałki były. Kizia siedziała nad jego miską i najwyraźniej miała też chęć. No to rozdrobniłam to troszkę palcami, mając nadzieję, że ona tylko trochę zje i resztę doje sobie Miluś. Po jakimś czasie zaglądam, a tam pusta miska Wszystko zjadła, nawet te większe kawałki.
Dziś rano dostała mięsko rozdrobnione i posypane tym proszkiem na kamień. Byłam ciekawa czy wyczuje i zostawi, czy zje. No i co? Znowu zdziwko. Zjadła wszystko co było na talerzu.
Jest dobrze, Kizia odrabia jedzeniowe straty

niech nadrabia

[jolabuk5]

Wspaniale, dzielna dziewczynka!

[Atta]

I co tam w kocim grajdole?

[Koki-99]

Kizia nalała dziś młodej do łóżka Nie wiem o co znów chodzi. Wszystko poszło do prania, materac się wietrzył. A "niewiniątko" grzało dupinkę na leżaku na dworze jakby nigdy nic. Oby to był znów jednorazowy incydent.

[Myszorek]

Wczesniej zdarzały jej się takie incydenty?, Koki a Ty ostatnio nie zmieniłas miejsca zamieszkania?, bo może to reakcja na zmianę o ile się przeprowadziłas, bo chyba cos gdzies pisałas, że masz się przeprowadzić.

[Atta]

Oj, zaliczyła stresik? Najgorsze są takie jednorazówki, jednak z czasem powtarzane.

[jolabuk5]

I jak Kizia? Siusia normalnie?

[Koki-99]

Przeprowadzkę mam dopiero w planach, póki co mieszkam na wsi. Kizi już się zdarzały takie incydenty. Może teraz znów będzie tylko "jednorazówka". Póki co jest sucho. Może chciała sobie miejsce zaznaczyć, bo wcześniej sypiała ze mną, a od kilku dni z młodą. Może Ebi tam łaziła i ją zaczepiała w jakiś sposób, nie wiem.

[Atta]

Jak to znowu przeprowadzać? Teraz jak macie luksus z podłogowym ogrzewaniem, a koty dodatkowo mają taaaki wybieg

[Koki-99]

Różnie się życie układa Może będę bliżej Ciebie

[Sierra]

Piona! Ja też przemyśliwam przeprowadzkę. Przecież mieszkam w 1 miejscu już od... lutego! A mamy czerwiec!!!

A tak poważnie to od końca roku mam zamiar zacząć szukać większego mieszkania w okolicy, w której pracuję. Odpadną mi dojazdy do pracy po 20 km, będę mieć w końcu więcej czasu i znajomych wokół siebie... Tylko wcześniej pandemią mi zarobki posypała, dopiero teraz będę finansowo na papierze wystarczająco zarabiać .

[Koki-99]

To ja na odwrót. Mam mieszkanie, ale szukam pracy gdzieś blisko i to na tyle, żeby w razie draki podjechać autobusem, bo generalnie tylko autem jeżdżę, a jak mi się popsiuje

[Sierra]

No nie, mam piękny dojazd pociągiem . Tylko pracuję w drogiej dzielnicy, a mieszkam w tańszej