» Nie lut 23, 2020 19:52
Re: Ebi, Milo i Kizia - komu słodką Krówkę str. 32
U nas jest spokój. Ona dobrze i dużo jadła. Mam nadzieję, że głód ją sprowadzi z powrotem. Przez głowę przemknęła mi też myśl, że może ona jednak była czyjaś i u mnie tylko była na "gigancie", a teraz wróciła i jest zamknięta. Ale jeszcze wczoraj pytałam sąsiada, takiego co to wszystkich zna i wszystko wie, ma swoje koty, czy nie wie czyj to może być kot. Powiedział, że nie ma pojęcia. Mówiłam, że byłam z nią u weta, że chcę sterylizować. Nie wiem, zobaczymy.... Jak nie wróci, to trudno, pieniążki z bazarku przeznaczę dla innego zwierzaka.