Strona 1 z 1

_Mieszkanie - szklane drzwi do balkonu z kocim okienkiem?

PostNapisane: Śro lip 10, 2019 12:25
przez tymczasowanna
Witajcie..
zalozylam juz jeden wątek, ale tam tylko adnotacja, ze mam trudne warunki mieszkaniowe dla kotki z która przeprowadzilismy sie z domu z ogrodem do...kawalerki 26m2 i faktu, ze nie ma jak ustawic kuwety, zeby kotka nie budzila rano o 4-tej rozgarniajac żwir o plastikowa kuwete.
Watku nie bede rozwijać dalej, bo celem posta jest nie odpisywanie na powyzsze, ale odpowiedz na glowne pytanie:

Czy ktokolwiek z was zatrudnial szklarza zeby zalozyl okienko dla kota na drzwi szklane prowadzace na balkon bezposrednio z mieszkania? (dodam ze oczywiscie zabezpieczony siatką)? Nie pisze o moskitierach, tylko o standardowych drzwiach na balkon w mieszkaniu; czy to jest w ogole mozliwe zeby takie okienko z "klapka" bylo dostepne dla kota na balkon?

Jesli tak :
- jaki to koszt
- czy byly jakies problemy ze szkłem/typem drzwi zeby zamontowac okienko?
- czy tego typu okienko przepuszcza duzo zimna z zewnatrz?
- czy faktycznie nie slychac wtedy kota w kuwecie, ktora jest juz na balkonie? (wiem, dziwne pytanie...)
Nie wiem jeszcze jakie zadac pytania (sytuacje nie do przewidzenia)

Re: _Mieszkanie - szklane drzwi do balkonu z kocim okienkiem

PostNapisane: Śro lip 10, 2019 13:53
przez jolabuk5
Ja mam takie dodatkowe okienko - normalne, nie kocie - w normalnym dużym oknie. Z tym, że okna mam drewniane, ale za to podwójne (jedno okno, za nim drugie - dawniej tak budowano :D ). Przyszedł szklarz, zabrał oba okna z framugami, zrobił w nich mniejsze framugi i otwierane okienka - normalne, oszklone, zamykane na klamkę. Jest to bardzo wygodne - siatkę wystarczyło zamontować na tym mniejszym okienku (ono ma tak ok. 1/3 całego okna). Znakomicie wystarcza kotom do wyglądania i do wietrzenia.
Tylko nie pamietam zupełnie ile to kosztowało, zresztą robiłam to chyba ze 20 lat temu, więc ceny i tak byłyby nieporownywalne.
Myślę, że w drzwiach balkonowych bez problemu szklarz zrobi Ci takie dodatkowe okienko, albo obramowaną dziurę do wstawienia kocich drzwiczek (może je nawet sam wstawi, jak dostarczysz takie, jakie chcesz mieć). Na pewno za bardzo od tego nie wieje, bo przecież przez większość czasu okienko jest zamknięte (zasłonięte klapką).