Miau.PL

Bastet pisze:

Moli25 pisze:

aga66 pisze:Wszyscy się maluchami zachwycamy a Bastet piękna kobieta jest! W połączeniu z miłym głosem i wielkim sercem to chyba już ginący gatunek

na oczy mi padło,
3x czytałam GNIJĄCY

Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie będę gnijąca panna młoda... nie doczekam...

czego nie doczekasz?

mir.ka pisze:

Bastet pisze:

Moli25 pisze:

aga66 pisze:Wszyscy się maluchami zachwycamy a Bastet piękna kobieta jest! W połączeniu z miłym głosem i wielkim sercem to chyba już ginący gatunek

na oczy mi padło,
3x czytałam GNIJĄCY

Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie będę gnijąca panna młoda... nie doczekam...

czego nie doczekasz?

kogo, kogo...

Bastet pisze:

mir.ka pisze:

Bastet pisze:

Moli25 pisze:

aga66 pisze:Wszyscy się maluchami zachwycamy a Bastet piękna kobieta jest! W połączeniu z miłym głosem i wielkim sercem to chyba już ginący gatunek

na oczy mi padło,
3x czytałam GNIJĄCY

Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie będę gnijąca panna młoda... nie doczekam...

czego nie doczekasz?

kogo, kogo...

a chociaż czekasz?

Nie czekaj, jak chcesz, żeby się znalazł, to aktywnie szukaj.

Czekam, szukam, ale ech... to nie jest takie proste... jak wyżej. Ten hydraulik itd...

mimbla64 pisze:Nie czekaj, jak chcesz, żeby się znalazł, to aktywnie szukaj.

wręcz przeciwnie - znajdzie się gdy nie bedzie się szukać

mir.ka pisze:

mimbla64 pisze:Nie czekaj, jak chcesz, żeby się znalazł, to aktywnie szukaj.

wręcz przeciwnie - znajdzie się gdy nie bedzie się szukać

Mam inne zdanie poparte licznymi przykładami z mojego otoczenia. Wszystkie najbliższe przyjaciółki i koleżanki szukały swoich partnerów. Najczęściej przez Internet. Z sukcesem.

mir.ka pisze:

mimbla64 pisze:Nie czekaj, jak chcesz, żeby się znalazł, to aktywnie szukaj.

wręcz przeciwnie - znajdzie się gdy nie bedzie się szukać

W zasadzie to kiedyś szukałam, potem czekałam. Nic nie działa. Od czasu do czasu znów próbuję, ale nie jakoś entuzjastycznie, bo zmęczona jestem brakiem sensownych mężczyzn. W międzyczasie zajęłam się kotami Może jakiś fajny kociarz sam się znajdzie lub ja w końcu trafię...

mimbla64 pisze:

mir.ka pisze:

mimbla64 pisze:Nie czekaj, jak chcesz, żeby się znalazł, to aktywnie szukaj.

wręcz przeciwnie - znajdzie się gdy nie bedzie się szukać

Mam inne zdanie poparte licznymi przykładami z mojego otoczenia. Wszystkie najbliższe przyjaciółki i koleżanki szukały swoich partnerów. Najczęściej przez Internet. Z sukcesem.

fakt, można kogoś fajnego poznać przez internet

prześlicznie razem wyglądacie, do schrupania

Bycie singielką ma sporo zalet

MaryLux pisze:Bycie singielką ma sporo zalet

mimbla64 pisze:

mir.ka pisze:

mimbla64 pisze:Nie czekaj, jak chcesz, żeby się znalazł, to aktywnie szukaj.

wręcz przeciwnie - znajdzie się gdy nie bedzie się szukać

Mam inne zdanie poparte licznymi przykładami z mojego otoczenia. Wszystkie najbliższe przyjaciółki i koleżanki szukały swoich partnerów. Najczęściej przez Internet. Z sukcesem.

Jestem tym przykladem stuka nam w grudniu 6 lat.

MaryLux pisze:Bycie singielką ma sporo zalet

Owszem. Kwestia tylko tego, czy sie jest singielka (czyli osoba pojedyncza z wyboru), czy osoba samotna, mimo ze wolaloby sie byc z kims

Ja sobie chwale konkubinat, czyli jestesmy parą, ale wiekszosc czasu mieszkamy osobno.

Ja jestem singielką z wyboru. Ale taki związek jak Twój Zuzo jest jeszcze do zaakceptowania nawet dla singielki (młodszej, bo w moim wieku to już by mi się nie chciało )