Ja przynajmniej dzisiaj mogę być spokojna o zdrowie Ofelii. Bo bura @ nie je tylko żre
Śniadaniowe miski wyliane. Obiadowe to samo. Później Mała Czarna zjadła kawałek wątróbki, a Ofelia parę smaczków i właśnie poprawia połową małej puszeczki.
Aha, a z samego rana dostały kawałek pieczonego mięsa z mojej kanapki.
Chyba idzie zima
koty sadełko hodują.