» Nie wrz 29, 2019 7:32
Re: Pralcia zaprasza 7
Duża już dawno wróciła z podwórka, ucieszona, bo przyszła kotka, której duża nie widziała 64 dni. Ale nie mogłam pisać, bo się mną zajmowała - dostałam przed chwilą tabletkę na apetyt. A wcześniej duża znalazła tabletkę na ciśnienie, chociaż ją dobrze schowałam. I mi ją wcisnęła
Pralcia
Na apetyt mogłam podać, bo już dużo czasu minęło od ostatniej. Sąsiadka Ania, której pies Miki umarł niedawno, mówi, że co chwilę znajdowała wyplute i pochowane po kątach tabletki. Nie jest to więc przypadłość wyłącznie kocia. Tabletka ciśnieniowa była taka sama, jak ta podawana Pralci. Tylko zapewne w innej dawce, bo Pralcia dostaje 1/4.