Strona 47 z 201

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 21:31
przez jolabuk5
Chiko, wiesz, nasza Duża jest leniwa i prawie nie gotuje, bo jej się nie chce :twisted: Dlatego nie znamy bulionika, zresztą Duża kiedyś próbowała nam dać gotowaną pierś z kurczaka i nie chcieliśmy, jak ciocia Dorcia czasem przynosi, to nie ma na to amatorów. Za to znamy taki gotowy bulionik miamora, w puszce, ale smakuje tylko Uszatce i trochę Mini, reszta nie chce :twisted:
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 22:33
przez jolabuk5
To dziś troche wcześniej wrzucę kolejny
KĄCIK MUZYCZNY
A będzie dziś o moim ulubionym, ukochanym WALCU :D
Wiadomo, że pochodzi od niemieckich i austriackich tańców ludowych. Wszedł na salony w początku XIX wieku i był... ostro zwalczany! Miano mu za złe zarówno owo ludowe pochodzenie, jak i to, że mógł być bez większego przygotowania tańczony przez każdego, natomiast edukacja taneczna, umożliwiająca wykonywanie skomplikowanych pląsów na balach, stanowiła wtedy barierę przed wtargnięciem na salony osobników z "plebsu". Wreszcie - walc był pierwszym tańcem wirowym, a fakt, że mężczyzna obejmował kobietę i kręcił się z nią w kółko wywołał w tamtych czasach wielkie zgorszenie. Lord Bayron zwrócił się tak do muzy tańca:
Już ciebie nazbyt długo, Terpsychoro,
Ludzie naiwni za dziewicę biorą!
Że ci od dawna dziewictwo obrzydło,
Niech każdy wie, bo wyszło z worka szydło,
Odkądeś - choc nieślubna to dziecina -
Uznała walca za swojego syna.
(cyt. za Sekretami Polihymni Jerzego Waldorffa)
Podawano też informacje o zgubnym wpływie obracania się (po niemiecku - walzen) na zdrowie, podobno były nawet wypadki śmiertelne... :wink:
Na niektórych dworach wprowadzono więc zakaz tańczenia walca (Rosja, Anglia, Berlin), a zakaz ten w Berlinie utrzymał się aż do końca XIX wieku!
Ale to rzecz jasna nie powstrzymało zwycięskiej ofensywy walca, który zbyt silnie przemawiał do ludzkich serc i świetnie oddawał ducha epoki. A do tego kompozytorzy zaczęli tworzyć coraz wspanialsze walce, zarówno do tańczenia jak i do słuchania. Pisał je Schubert

Typową formę uzyskał walc w twórczości poprzednika dynastii Straussów, Josepha Lannera - dla przykładu jego walc Romantycy (zachęcam do zajrzenia na 1 min. 40 sek., może będziecie zaskoczeni :D )

Oczywiście najsłynniejsze do dziś są walce Straussów - a zwłaszcza Straussa - syna, autora takich perełek jak Nad pięknym modrym Dunajem, Wiedeńska krew, Walc cesarski, Opowieści Lasku Wiedeńskiego, Życie artysty, Wino, kobiety i śpiew... i wielu, wielu innych. Młodsi może pamiętają jeszcze serial Rodzina Straussów, pokazujący współpracę, a później boje Straussa-ojca z Lannerem, potem rywalizację ojca i syna, wreszcie pewną konkurencję między braćmi - Johannem, Josephem i Edwardem.
Teraz więc posłuchajmy Nad pięknym modrym Dunajem, w wersji z koncertu noworocznego Wiedeńskich Filharmoników pod dyrekcją Herberta von Karajana. Jednak wybrałam go nie z powodu dyrygenta, ale z uwagi na towarzyszący nagraniu balet wodnych boginek, tańczących na błękitnych falach tak jak owe nimfy tańczyć by mogły - boso, bez baletek...

Walc został napisany na zamówienie Wiedeńskiego Męskiego Towarzystwa Śpiewaczego i pierwsze, chóralne wykonanie 15 lutego 1867 r. spotkało się z chłodnym przyjęciem. Strauss szybko stworzył wersję czysto instrumentalną i to ona podbiła świat :D

Po więcej przykładów muzyki w rytmie na 3/4 zapraszam do Kącika Muzycznego na Koci łapci:
viewtopic.php?f=8&t=190784&start=150

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 6:55
przez MalgWroclaw
Zjadłaś, Sabciu?
Ja już po śniadaniu. Kitku, a ty?
Pralcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 7:21
przez Moli25
Miłego weekendu życzymy :1luvu:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 8:51
przez jolabuk5
Ciociu Moli25, Pralciu - my dziś trochę przebredzaliśmy, ale w końcu wszyscy coś zjedli, tylko ja nie, bo na mnie jeszcze za wcześnie :oops:
Miaumiłej soboty :1luvu:
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 18:35
przez Anna2016
Miau, duża bardzo lubi walc. Jak była w szkole miała takie małe elektrycznie pianinko, i tyle co umiała to grała, walc bardzo lubiła
Jak apetyt Sabciu?
Z.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 18:41
przez jolabuk5
Chyba wszyscy lubimy walca Zuniu. :D
Sabcia dostala dziś kolejny steryd, ale jeść nie chce, wylizała pół jednej pasty i to wszystko :( Oby wieczorem było lepiej :ok:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 19:02
przez Anna2016
Sabciu....proszę.....bardzo proszę....

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 21:36
przez jolabuk5
Ciociu, jak tak prosisz, to... troszkę zjadłam. 5 past. Wiem, że to nie dużo, ale jakoś więcej nie mogłam :oops: Ale to więcej niż nic, mówi Duża :1luvu:
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 21:49
przez MalgWroclaw
Oj, Sabciu, Pralciu też. Kotki kłopotki z was.
:201461 :201461

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 22:00
przez jolabuk5
Oj tak Ciociu :oops:
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie lip 14, 2019 4:12
przez MalgWroclaw
Pewnie śpicie. My już nie. Zjedliście?
Pralcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie lip 14, 2019 5:21
przez Moli25
My śpimy jeszcze o tak
Fuksio

Obrazek

Wstałam żeby posprzątać w kuwecie.
Wstał Fuksio że mną.
Usną na siedząco chłopak
:mrgreen:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie lip 14, 2019 7:37
przez aga66
O tej godzinie budzić kotecka to skandal :) Ale ja też tak wstaję i moje kotki ze mną. Pewno jak wychodzę do pracy to zaraz idą spać.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie lip 14, 2019 9:01
przez jolabuk5
Fuksiu, śpioszkujesz uroczo :1luvu:
My to godzinę wcześniej dopiero się kładliśmy :twisted: To znaczy - Duża się kładła, bo coś sobie czytała w internecie i chciała skończyć. A ponieważ przysnęła wcześniej, to tak się zasiedziała :D A potem spała do 9.00 i mieliśmy późne śniadanie. Mnie to w sumie wszystko jedno, bo ja i tak rano nie jem :oops: Za to śpimy i przed śniadaniem i po śniadaniu, chyba że się akurat bawimy, albo miziamy :201461
Sabcia