Strona 146 z 201

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 21:28
przez MB&Ofelia
jolabuk5 pisze:Nie starczy Ciociu. :catmilk:
Sabcia

Wykrakała :evil:
Sępią obie, zwłaszcza Ofelia. Ale dzisiaj już więcej nie dam bo się przeżrą. No ile można zeżreć?

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 21:29
przez jolabuk5
Tak jak obiecałam, dzisiejszy
KĄCIK MUZYCZNY poświęcimy jednej z najpopularniejszych oper - Carmen Georges'a Bizeta, z librettem opartym na noweli Prospera Merimée. Później powiem jeszcze trochę o samej operze, a na razie przenieśmy się do nagrzanej słońcem XIX-wiecznej Sevilli. Żołnierze zbliżają się do koszar, w których za chwilę odbędzie się zmiana warty. A mali chłopcy - jak to dzieciaki - bawią się w wojsko. Nagranie pochodzi z filmu Francesco Rossiego z 1984 r., z Julią Migenes, Placido Domingo i Ruggero Raimondim.

Z pobliskiej fabryki cygar wychodzą na przerwę robotnice, a wśród nich Cyganka Carmen, obiekt westchnień całej męskiej społeczności. Atrakcyjna, zmysłowa, nie uznająca żadnych reguł, niezdolna stworzyć trwałego związku, zna tylko miłość, która jest jak ptak - nieuchwytna i ulotna... Słynną Habanerę śpiewa Julia Migenes, która pokazuje nam Carmen całkiem inną od tej, jaka pamiętacie może ze wspaniałego nagrania koncertowego Marii Callas. Tamta było uwodzicielką, Carmen Migenes to prosta i - raczej wulgarna dziewka. O samej Habanerze warto wspomnieć, że nie została napisana przez Bizeta, który wykorzystał - jak sądził - ludową, hiszpańską melodię, a w istocie - utwór baskijskiego kompozytora Sebastiána Iradiera, autora m.in. popularnej piosenki La Paloma.

Sierżant Don Jose zdaje się nieczuły na seksualny powab Carmen. Chowa wprawdzie kwiat, który mu rzuciła, ale z radością wita Micaelę. Skromna dziewczyna z rodzinnej wioski przynosi mu przesłanie od matki - list, nieco pieniędzy (Jose dyskretnie wrzuca je z powrotem do koszyczka Micaeli) i - najcenniejszy dar, pocałunek, który nieśmiało przekazuje kochanemu mężczyźnie. Niestety, nagranie tego duetu z filmu Rossiego jest starannie zablokowane akurat w Polsce, więc posłużę się wersją sceniczną z wiedeńskiej Staatsoper z 1978 r., śpiewają Placido Domingo i Isobel Buchanan.

Tymczasem w fabryce cygar wybucha awantura i Don Jose musi aresztować Carmen za zranienie koleżanki nożem. Pozostawiona sam na sam z sierżantem Carmen rozwija cały swój kunszt uwodzenia i Don Jose ulega. Pozwala Cygance uciec w drodze do więzienia i płaci za to wysoką cenę - sam trafia na 2 miesiące do aresztu, w dodatku traci szlify sierżanta.
Tym razem zmysłowej Seguidilli posłuchamy w wykonaniu Waltraud Meier i Placida Domingo w inscenizacji z 1997 r.

Ale chciałam też pokazać króciutki fragment z filmowej wersji, pokazujący ucieczkę Carmen.

Na tym kończy się akt pierwszy. Popatrzmy jeszcze na początek aktu II .
Carmen wraz z przyjaciółmi, bawi się w tawernie. Śpiewa i tańczy cygańską pieśń...

Wielbiciele zatrzymują powóz sławnego toreadora Escamilla, który opowiada o swoich zwycięstwach na arenie - i w sercach kobiet. Carmen i Escamillo wymieniają pierwsze spojrzenia... Śpiewane przez Escamilla (Ruggero Raimondiego) Kuplety Toreadora są drugą po Habanerze najpopularniejszą arią z tej opery.

Dokończenie - za tydzień.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 21:58
przez MB&Ofelia
Mała Czarna Carmen była zafascynowana Habanerą. Prawie wlazła w laptopa. Inne fragmenty już jej tak nie zachwyciły.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 22:46
przez jolabuk5
Wiadomo, przecież Habanera to najważniejsza aria Carmen :D

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 23:11
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:
jolabuk5 pisze:Nie starczy Ciociu. :catmilk:
Sabcia

Wykrakała :evil:
Sępią obie, zwłaszcza Ofelia. Ale dzisiaj już więcej nie dam bo się przeżrą. No ile można zeżreć?

450 g puszki dziennie na pyś będzie dobrze
Lusia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 6:25
przez MalgWroclaw
Zdrowiejcie wszyscy i jedzcie. Ciekawe, czy Jola już nie śpi, czy jeszcze nie.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 6:42
przez jolabuk5
Już, ale zaraz wracam do łóżka, chciałam tylko wysłać post w Kąciku Muzycznym, bo w nocy miau się wyłączyło (jak zawsze), a post był długi i było mi szkoda, żeby się skasował :D

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 7:48
przez mir.ka
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:
jolabuk5 pisze:Nie starczy Ciociu. :catmilk:
Sabcia

Wykrakała :evil:
Sępią obie, zwłaszcza Ofelia. Ale dzisiaj już więcej nie dam bo się przeżrą. No ile można zeżreć?

450 g puszki dziennie na pyś będzie dobrze
Lusia


nawet pies tyle nie zje 8O

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 8:08
przez Moli25
mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:
jolabuk5 pisze:Nie starczy Ciociu. :catmilk:
Sabcia

Wykrakała :evil:
Sępią obie, zwłaszcza Ofelia. Ale dzisiaj już więcej nie dam bo się przeżrą. No ile można zeżreć?

450 g puszki dziennie na pyś będzie dobrze
Lusia


nawet pies tyle nie zje 8O

Fuks BY dał rade :lol:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 8:47
przez mag828
miaudobry szyskim
ja żjadam nie bałdżo duzo
are tak rubiam
niech szyskie kotki jom tyle ile rubiom
pożdrowniam wasz moczno i szerdusznie
to piszałam ja Mati

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 10:18
przez jolabuk5
U nas już po śniadaniu, wszyscy zjedli, ja też :oops: Dziś było późno, bo Duża trochę zaspała :wink:
Mati, masz rację, kotki powinny jeść tyle, ile lubią, chociaż niektóre lubią za bardzo, jak nasza Calineczka :twisted:
Zuniu, czy zjadłaś sniadanko?
Miaumilego dnia dla wszystkich, ciociu Moli25, ciociu mir.ka, ciociu MalgWroclaw, ciociu MaryLux, wszystkie Ciocie i kotki :1luvu:
Sarbcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 14:51
przez MB&Ofelia
Wczoraj dzień żarcia, a dzisiaj? Mała Czarna śniadanie zjadła, Ofelia ledwo skubnęła :evil:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 15:15
przez Anna2016
Miau Sabciu, Kotki i Ciocie. Od wczoraj mam obróżkę uspokajającą - pierwszy raz w zyciu. Humor mam lepszy :) Apetyt chyba też, duza nie chce zapeszać, wczoraj wieczorem ładnie zjadłam, dziś rano znów trochę wybredna jestem, ale wiadomo: powrót do zdrowszej karmy z karmy niezdrowej dla brzusia nie jest łatwy....Prosimy więc o kciuki za powrót do zdowia i za nadrobienie kociałka. Zunia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 15:37
przez Dyktatura
Anna2016 pisze:Miau Sabciu, Kotki i Ciocie. Od wczoraj mam obróżkę uspokajającą - pierwszy raz w zyciu. Humor mam lepszy :) Apetyt chyba też, duza nie chce zapeszać, wczoraj wieczorem ładnie zjadłam, dziś rano znów trochę wybredna jestem, ale wiadomo: powrót do zdrowszej karmy z karmy niezdrowej dla brzusia nie jest łatwy....Prosimy więc o kciuki za powrót do zdowia i za nadrobienie kociałka. Zunia

Jedz Zuniu. Chociaż Ty nie martw Dużej i ciotek. :ok: :ok: :ok:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Sob lis 09, 2019 16:12
przez jolabuk5
Oj tak Zuniu, ciocia Dyktatura ma rację - jedz! Wszyscy się cieszymy, że zjadłaś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sabcia