Strona 127 z 201

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon paź 21, 2019 21:00
przez Anna2016
MB&Ofelia pisze:https://demotywatory.pl/4706630/11-ilustracji-ktore-pokazuja-co-twoj-kot-tak-naprawde-mysli-o
:wink:

:lol: :ok:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon paź 21, 2019 21:54
przez jolabuk5
Chikita pisze:Dostałaś pasty ? Ja też niedługo dostanę, jak się Duża zmobilizuje aby wstać i mi dać. Ona by chciała żebym sama sobie wzięła, ale ja nie sięgnę do lodówki i nie mogę.
Chiko

Moja pilnuje, żebym jadła, a ja głównie te pasty jem :oops: I mięsko. Dziś zjadłam tylko mielone, polędwiczek nie chcialam :oops:
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon paź 21, 2019 22:11
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 5:53
przez MalgWroclaw
Spokojnego dnia dla Was.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 8:00
przez Anna2016
Miau Sabciu, jak apetyty? jak się sprawuje Kitek? jak Wasza Duża się czuje ogólnie w te jesienne dni?
U nas w nocy było tak: duża obudziła się nad ranem i myśli....co ja robię. No to wstała, poszła do pokoju, ja spałam w rogalik na tapczanie dużej dużej. To duża mnie pocałowała w łepek i powiedziała, żebym do niej na kołderkę przyszła. I poszła. No to ja za chwilę sama do niej poszłam, wskoczyłam i ułożyłam się z boku, przy brzuchu dużej, jak zwykle. Pogłaskała mnie. Powiedziała, ze tak będzie nam razem cieplej i po co mamy spać osobno skoro zostałyśmy tylko my dwie to przytulmy się razem. I zasnęłyśmy. Potem zadzwonił budzik, duża już jest w pracy.

A jeszcze coś opowiem. Wczoraj po południu jak odpoczywałyśmy zadzwonił telefon dużej. Nie chciało się jej wstawać. Jakiś nieznany numer. Zadzwonił potem drugi raz. Duża odebrała. Jakaś pani w średnim wieku (po głosie) pytała czy jest ZOSIA 8O (duża dużej miała na imię Zosia). Duża powiedziała że nie, tamta pani, że to pomyłka. Potem duża dumała i dumała. Może to jakaś koleżanka dużej dużej zapoznana w trakcie któregoś pobytu w szpitalu, a może kiedyś w sanatorium...? Duża oddzwoniła. Nie, ta pani szukała dziecka - Zosi...
Jaki dziwny zbieg okoliczności....

Miaudobrego dnia. Wasza Zunia :kotek:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 8:26
przez Chikita
Sabcia mięso jest niedobre !
Chiko

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 9:07
przez jolabuk5
Śliczne historyjki opowiadasz Zuniu! Jesteś taka mądra i zrozumiałaś, co mówiła Duża, przyszłaś do niej i było Wam dobrze razem :201461 :1luvu:
A z tym telefonem - Duża ładnie zrobiła, że oddzwoniła, to przecież mogła być jakaś znajoma Dużej Dłużej :ok:
My już po śniadaniu, wszyscy ładnie zjedli, tylko dla mnie jeszcze za wcześnie, nawet pasty nie chciałam. Za to jak codzień poprosiłam o otwarcie drzwi na balkon, bo lubię rano sprawdzić pogodę. Ale zimno było i nawet noska nie wysunęłam :oops:
Pralciu, ciociu MalgWroclaw, Wam też życzymy dobrego dnia - i apetytu. :1luvu:
Lucasku, a Tobie życzę zdrowia! :1luvu:
Sabcia
MiauPS. Chiko, czemu mięsko jest niedobre? Ja lubię :D Tobie też życzę milego dnia :201461

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 18:50
przez Anna2016
Dziś mija 5 tygodni od śmierci Pafcia i 15 miesięcy od śmierci Migusi :cry: . Równo.
Zupełnie nie rozumiem czemu Bóg pozwala aby ci niewinni cierpieli , w bólu i umieraniu nie ma nic dobrego

Siedzimy z Zunia w domu. Zunia ciut schudła i znów jest wybredna. Chrupek nie chce. Martwię się. Zaczyna mi brakować pomysłów czym ja karmić bo tego nie , tamtego nie :( Nie można jej dawać cokolwiek bo jest alergiczna. Obawiam się że czeka nas 3cia w tym roku wizyta u weta :( a tak się dobrze zapowiadało latem.....:( Sprobuje jeszcze porządnie odklaczyć ja przez 3 dni pasta na klaki...

A jak sie zachowuje Kitek?

Jak Lukasek?

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 19:56
przez lucas 2014
Lucasek...siedzi w szafie i mnie olewa. :placz:
Nie zjadl przepisanych antybiotyków. :cry:
Koty sa...
Lucas 2014

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 20:23
przez Anna2016
Współczuję :( Psy o wiele łatwiej leczyć niż koty.
Jak kiedyś zostane sama nie wezmę juz żadnego zwierzaka , bezradność doluje

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 21:58
przez jolabuk5
Miau, zjadłam pasty i mięsko (ale tylko mielone). Inne kotki też ładnie zjadły kolację. kitek na razie mnie nie zaczepia, ale Duża go trochę pilnuje :wink:
Kitek ostatnio pakuje się do naszych miejscówek - wczoraj go duża zastała w mojej miejscówce łazienkowej na pralce - leżał obok mnie, ale jak Duża przyszła, to zlazł. A dziś położył się w miejscówce Calineczki na szafie w pokoju Dużej - i jak przyszła Calineczka to się tylko trochę posunął, jakiś czas leżeli RAZEM w tym małym pudełku, aż w końcu Kitek zrezygnował i zlazł z szafy. :twisted:
Mamy fajne nowe legowiska, brat dużej nam przyniósł, bo Duża prosiła, czy nie maja niepotrzebnych poszewek na jaśki i jaśków - oczywiście mieli :D A teraz my mamy fajne posłanka a jeden jasiek to nawet Duża sobie wzięła i na nim śpi. Duża nie potrafi spać bez jaśka. A nad jaśkiem, na poduszce często leży Kitek i mruczy. :201461
Lucasku, a jak się czujesz w tej szafie? jak nie bierzesz leków, to pewnie kiepsko...

Ciociu, nie martw się tak o Zunię, ona przecież TROCHĘ je, prawda?
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 6:10
przez MalgWroclaw
Trzeba jeść. I pić wodę. I nie martwić Dużych.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 6:53
przez Anna2016
Bardzo się martwię. I boję. Aż mam rozwolnienie ze strachu. I jestem tak bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo sama. Nie ma już przy mnie nikogo kto powie np. będzie dobrze, kto po ludzku po prostu przytuli...życie byłoby lżejsze! Idę dziś rozmawiać z wetem. Kot dostaje kapsułki Hepatiale forte przez 4 miesiące powinno być coraz lepiej, było lepiej, teraz jest gorzej.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 9:16
przez MalgWroclaw
Ciociu, ja Ciocię przytulam, chociaż z daleka
:201461 :201461 :201461
Kubuś

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 9:22
przez jolabuk5
Ciociu, ja Cię przytulę wirtualnie i miauknę, że będzie dobrze. :201461 A Kubuś mi pomoże, właśnie napisał :201461 Wcale nie jesteś sama, masz rodzinę, a nasza Duża ma tylko ciotecznego brata, chorego na nowotwór. Zresztą rozejrzyj się po forum, ile tu takich samotnych cioć! Dlatego jesteśmy razem i się wspieramy. Bądź dzielna ciociu, dla Zuni :1luvu:

Ciociu MalgWroclaw, a my zjedliśmy ładnie śniadanie, nawet ja zjadłam trochę past przed chwilą. Już Duża myślała, ze nie zjem, ale dała mi inny smak i zjadlam :oops:
Miałpozdrawiam wszystkich :1luvu:
Sabcia