Strona 90 z 201

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 14:49
przez mir.ka
jolabuk5 pisze:Duża mówi, że jak już wszystko przy nas zrobi, pobawi, nakarmi, wygłaszcze, to ma wreszcie czas dla siebie i to jest często o 2 w nocy. No to korzysta z tego wolnego do 3.00, a potem śpi dłuuuugo :wink:
Sabcia


a biedne kotki czekają na śniadanie :placz: :placz:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 14:54
przez MB&Ofelia
Moja Duża jakby mogła to by też szła pusiać w nocy bo ona mówi że jezd sową. Ale musi pusiać szypciej bo późmniej raniutko nie może wstać do pracy i tak stęka i kwęka że muszę tuptać z nią do łazięku i ją budzić coby na swojej kuwetce nie zapusiała.
Książniczka Ofelja

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 15:12
przez jolabuk5
Przeklejam z Kącika Muzycznego, w którym w tym tygodniu zaczęłam opowiadać o Traviacie Verdiego
Skoro mowa o Traviacie i Placido Domingo, to coś Wam opowiem.
Placido Domingo odtwarzał w Traviacie kilka różnych ról. Partia Alfreda była pierwszą główną rolą tenorową, jaką zaśpiewał na scenie (1961 r., Monterrey). Traviata była też pierwszą operą, którą dyrygował (1973r., New York City Opera). Wreszcie w 2013 r. debiutował w nowojorskiej Met w barytonowej partii ojca Alfreda, Giorgia Germont.
Na początku kariery Domingo wystąpił też kilka razy w epizodycznej rólce Gastona, przyjaciela Alfreda. Wydawałoby się, że to nie ma dla jego kariery żadnego znaczenia. A jednak...
W 1961 r. Domingo, choć był już po debiucie w partii Alfreda, występował jeszcze w małych rolach w tzw. sezonie międzynarodowym, gdy do Mexico City ściągały światowej sławy gwiazdy. Gwiazdy, jak to gwiazdy – w tych czasach nie zawsze zjawiały się na próbach. A próba sceny zbiorowej balu u Flory z „Traviaty” bez Alfreda (Giuseppe di Stefano) i Violetty (Anna Moffo) wyraźnie się nie kleiła. I wtedy Domingo-Gaston zaczął działać. Wychowany w teatrze 20-latek bez namysłu, zupełnie naturalnie „wszedł w role” brakujących solistów, zręcznie poderwał do pracy cały zespół i właściwie poprowadził próbę. Z widowni obserwowała to Marta Ornelas, koleżanka Dominga z konserwatorium. Przyszła popatrzeć na di Stefano, a wyszła – zainteresowana chłopakiem, który wtedy po raz pierwszy zrobił na niej ogromne wrażenie. Pogłębiło się ono, gdy zaczęli razem występować w „El Ultimo sueno”. Spotykali się coraz częściej, aż któregoś wieczoru, gdy wybrali się na tańce, a orkiestra grała właśnie „Siboney”, Placi poprosił Martę, by została jego dziewczyną. Rok później byli już po ślubie.
Trudno przecenić rolę, jaką odegrała Marta w życiu i scenicznych poczynaniach męża. Dedykując jej w 1983 r. swoją autobiografię, Placido napisał: „Marcie, która przez połowę mojego życia była nie tylko cudowną żoną i niezrównaną matką naszych dzieci, ale także inspiracją i w wielu przypadkach – przewodnikiem w mojej karierze”.
I tak to niewielka partia Gastona wpłynęła na przyszłe losy Króla Opery...
Popatrzmy raz jeszcze na arię Alfreda Lunge da lei - De' miei bollenti spiriti z filmowej wersji Traviaty w reżyserii Franco Zeffirellego

Niestety urwana przed końcem, ale chciałam ją pokazać, bo może zachęci to kogoś do obejrzenia całego, niezwykle pięknego filmu. Niestety, nie jest obecnie dostępny na YT, ale znalazłam np. tutaj:
https://vimeo.com/188403907

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 23:15
przez jolabuk5
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Duża mówi, że jak już wszystko przy nas zrobi, pobawi, nakarmi, wygłaszcze, to ma wreszcie czas dla siebie i to jest często o 2 w nocy. No to korzysta z tego wolnego do 3.00, a potem śpi dłuuuugo :wink:
Sabcia


a biedne kotki czekają na śniadanie :placz: :placz:

No tak, ciocia mir.ka ma trochę racji, chociaż my też przez Dużą późno się kladziemy :twisted:

Księżniczko Ofelio, nasza Duża też miała tak, jak Twoja, musiała pamiętać, że rano trzeba wstać. Ale teraz jest na emeryturze i nie ma żadnych hamulców poza jednym - że zaczyna być śpiąca i w końcu musi zasnąć :twisted:
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 23:32
przez MalgWroclaw
Moja musi wstać rano do kotów. A jeszcze nie śpimy
Pralcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon wrz 09, 2019 6:22
przez Anna2016
Miau, miauknę cichutko na powitanie. Zunia
Mrrrrau, to ja, Pafcio, zjadłem małe śniadanko, u nas zimno na podwórku

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon wrz 09, 2019 7:44
przez jolabuk5
Wstaliśmy i już jesteśmy po śniadaniu :ok: Ja zjadłam sosik z 3 saszetek. Inne kotki też ładnie zjadły :D
Pafciu, jak miło, że napisałeś :1luvu: i najważniejsze, że zjadłeś! Mam nadzieję, że w twojej budce jest trochę cieplej...
Zuniu, Pralciu, miaudobry dzień :1luvu: Wyspałaś się Pralciu? Zuniu, przytuliłaś się do Dużej?
:1luvu: :1luvu: :1luvu: dla wszystkich
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon wrz 09, 2019 19:26
przez Anna2016
Miau Sabciu i Kitku i Mini , jak minął Wam dzień? Jak się czujecie? Ja nie chce się bawić duża mówi ze nie ma już siły mnie zabawiać no ona biega a ja się patrze na nią i siedzę i rzadko łapka pacnę od niechcenia. ...Zunia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon wrz 09, 2019 19:35
przez MB&Ofelia
Zunia. To masz fajmnie. Nasza Duża to ino parę razy mię rzuci mysią i już kwęka że się zmęczyła :roll:
Oj, ktosik dzwoni domofonę! Tuptam popaczeć kto to!
Książniczka Ofelja

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon wrz 09, 2019 22:30
przez jolabuk5
C?iekawe, kto to był, Księżniczko Ofelio! Może Twoj Rycerz Lilo :1luvu:

Zuniu, czujemy się nieźle :D U nas też jest klopot z bawieniem, Duza nam włącza kociego łowcę, motylka, ale już nam się znudziły. Laserek też już nas nie bawi. Konczy się zwykle na przysmakach I mizianiu :201461
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 6:05
przez Ewa L.
Dzień Dobry wszystkim :1luvu:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 6:08
przez MalgWroclaw
Jedzcie i się głaszczcie.

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 6:32
przez Anna2016
Mau Sabulko, za Wasze apetyty :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Miaumyślimy o Was często i ślemy Wam ciepłe fluidy, duża mało pisze bo jest zapracowana i miauzajęta i nie ma czasu dla mnie też....
Mówi że się starzeje i musi częściej odpoczywać. Jak usłyszała, że płaca min.ma wzrosnąć o 350 zł od stycznia to się podłamała - jej pensja nie nadąża za powyżkami płacy minimalnej... :( :evil:
Zunia samaismutnawdomu

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 9:29
przez jolabuk5
Miau :D
Ciociu Ewa.l, ciociu MalgWroclaw dziękuję, że do nas zaglądacie :1luvu:
Zuniu, my też o Was myślimy. A Duża mówi, że na tej emeryturze to nie ma na nic czasu :twisted: Podobno wszyscy emeryci tak mają :D
Zuniu, płaca minimalna jest dla wszystkich, więc jeśli Duża ma mniej, to muszą jej też podnieść pensję od stycznia :ok:
Śniadanie zjedliśmy ładnie :D Wszyscy, ja też :oops:
Miaudobrego dnia :201461
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 11:11
przez MonikaMroz
kotenki my też zaglądamy. Czytamy zawsze na bieząco choć nie zawsze piszemy :oops:
Glaski od ciotki :1luvu: