Strona 8 z 201

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie cze 09, 2019 20:38
przez Anna2016
OBY POMOGŁO SABCI !
PS. Podobnie jak Ty, Jolu, czekam żeby upały ciut zelżały, bo trzeba zawieźć Zunię na kontrolę do weta...

Ewa L. pisze:To zdrówka Aniu dla ciebie i kotków i aby od tego dnia było już tylko lepiej tego ci życzymy z Zuzią i Polą.

Dziękuję :1luvu:

Miau tu ja, Łatka, nie tknelam kolacji :( , Marcysia i Pafcio zjedli , ja - nie. Łatka

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Nie cze 09, 2019 23:17
przez jolabuk5
Łatko, no co ty... Nie martw Dużej i zjedz ładnie jutro. :1luvu:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 5:00
przez Anna2016
I jak Sabulko? I jaaak ? ? Zuniatroskliwa

PS Łatka skubnela ze 2 lub 3 kęsy i więcej nie :?

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 7:32
przez MalgWroclaw
Jak dziś?

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 9:23
przez jolabuk5
Niestety, Sabcia nie je. Widocznie już skojarzyła, że ból pojawia się przy jedzeniu. Nie chcę dać jej tabletki, skoro boli przy jedzeniu, to wzmożony apetyt będzie dodatkową torturą :(
Po południu jedziemy do weta. Trzymajcie kciuki proszę!

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 9:39
przez Marzenia11
Są mocne :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 9:46
przez Anna2016
Za Sabulkę, za apetyt, za siły :ok: :ok: :ok:
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201428 :201428 <3 <3 <3

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 9:50
przez jolabuk5
Sabcia jest słaba, probowala wskoczyć na stół z podłogi i nie dała rady :( Wskakuje na krzesło i dopiero na stół, wtedy jest OK. Bidulka :201461

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 10:45
przez Anna2016
Sabuniu musisz jeść żeby mieć siłę :201461 :201461 :201461 ciocia pisze z Olsztyna jest w delegacji i ciągle o Tobie myśli :201461

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 12:07
przez MalgWroclaw
Sabciu :(
jeszcze ten upał :(
jedz, kocinko

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 12:12
przez Ewa L.
Moze wieczorkiem bedzie lepiej jak sie ochlodzi. Sabuniu kochana mocne kciuki trzymamy :ok: :ok: :ok:

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 19:20
przez Anna2016
Sabulko bardzo Cię kochamy i bardzo się martwimy

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 20:26
przez jolabuk5
Moim zdaniem ta wizyta niwwiele dała. Sabcia jest po powrocie niespokojna, biega po mieszkaniu, ale jeść nie chce. Prosiłam, żeby jej dali odżywczą kroplówke, ale nie, podobno nie było wskazań. Wetka stwierdziła, jak zwykle, że w pysiu nie ma zmian, czego się spodziewałam, bo tam nigdy nikt nic nie widzi. No ale przynajmniej mogę założyć, ze nie ma jakiegoś ropnia czy otwartej rany. Inna sprawa, że takie zmiany, nawet przy urażeniu, nie powodowalaby AŻ TAKIEGO bólu. Sabcia reaguje tak, jakby jej dentysta borem przejechał po nerwie. Poza tym Sabcia troszkę odwodniona, lekki stan zapalny krtani (dostała antybiotyk), mam jej jutro podać steryd i zwiększyć dawkę. Dostała też przeciwbólowy. Do domu antybiotyk, przeciwbólowy jakby nie jadła (domięśniowo, nie umiem tak zrobić) i steryd, żeby podać od jutra więcej. Wygląda na to, że w tym upale jutro Sabcia musi pojechać na tę kroplówkę odżywczą, bo mi padnie z głodu. :(

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 20:34
przez Anna2016
To chyba podskórna kroplowka? Może ktoś umiałby zrobić? ??

Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

PostNapisane: Pon cze 10, 2019 21:00
przez Dyktatura
Jolu a może Sabcia ma coś ciut głębiej. Może by to było widoczne na USG. Tylko pewnie byłoby to dla niej bardzo bolesne jeśli coś tam się dzieje.

Sabciu kochana dzielna jesteś niesamowicie. Jolu ty też się wspaniale trzymasz. Ja to już bym siedziała i płakała, i odchodziła od zmysłów.