Moje koty Sabcia Usia Kitek Calinka Mini Kitka3 do zamknięci

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 24, 2019 12:09 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Dziękujemy ciociu mir.ka :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 24, 2019 12:25 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Dziękujemy. Na 16.20 mamy weta dziś. .....

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw paź 24, 2019 12:41 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Kciuki cały czas! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 24, 2019 14:13 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Anna2016 pisze:Dziękujemy. Na 16.20 mamy weta dziś. .....


potrzymamy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72717
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 24, 2019 21:22 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Zuniu, jak się masz?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 24, 2019 21:52 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

I co powiedział wet?

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 25, 2019 6:12 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Martwię się o Zunię. Jedzcie wszyscy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt paź 25, 2019 6:52 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Witajcie. Dziękuję że pytacie.
Przepraszam że dopiero teraz piszę. Było badanie krwi i usg. Nerki w porządku (było tez badanie moczu i ok). Parametr wątrobowy nieco lepszy (w kwietniu było ok. 580, w czerwcu 250 a teraz 197) Wątroba zmieniona (mimo mojego pytania nie dostałam szczegółowej odpowiedzi na czym polega ten inny wygląd wątroby), w jelitach coś co weci określili (pan i pani wet) jako 'masy kałowe' mogą być zbite kłaczki i kał - za dużo jak na kota który mało je i jest na czczo. Zatwardzenia nie ma. Kupa po Gourmecie jest miękka jak placek bezkształtna, ale teraz jeśli je głównie TO.
Waga: było w czerwcu ok. 6250 jest 6050. Dostała kroplówkę podskórną bo z krwi stwierdził że odwodniona (ona nie pije, tylko to, co z pokarmem, a że pokarmu nie bardzo chce to i nie pije). Dostała zalecenie Lactuloze 4 ml/dzień przez 4 dni. Mówił że będziemy obserwować. Mówił coś o raku, że jeszcze ew. rtg płuc może coś uciska wątrobę, ale na razie "będziemy obserwować" (on nie ma rtg).
Badanie krwi było bardzo stresujące, buczała aż zaczęła szczekać i wyrywać się, nie było technika wet który dobrze trzyma zwierzaki.

Nie umiem, nie dałam rady podać jej tą dawkę lactulozy. Wyrywa się. Nawet zamknęłam ją w przedpokoju myśląc że podam siłą. Ależ skąd: wyrywa się przodem do góry o mały włos tej strzykawki do oka bym jej nie wsadziła. Przy innym podejściu trochę lactulozy wylądowało na ścianie. Wieczorna kupa tak rzadka że rozbryzgana prawie po kuwecie (zakładam: gourmet i stres). Dałam rano pastę na kłaki jako alternatywną opcję uzgodnioną z wetem (ale lactuloza lepsza podobno). Rano widzę że chce coś zjeść, kręci się: dałam 4 różne : 2 z rossmana, ciutkę jej ukochanego tuńczyka (dwa dni go nie dostawała, kupę po tuńczyku ma ładną) i tego Gourmeta fileciki w sosie. To ciut polizała jednej saszetki z rossmana i ciuteńkę gourmeta. Zachowuje się jak kot nerkowy: chciałaby coś zjeść ale podchodzi i rezygnuje. I jak się te 'masy kałowe' w jelitach mają do tej rzadkiej kupy? Czy mogą zalegać u mało pijącego kota masy kału+klaków mimo, że kot robi miękkie kupki??? No i oczywiście czy to coś w jelitach to może być nowotwór?

Nie wiem. Dziś zaraz po pracy pojdę do weta i to wszystko opowiem i zapytam.
I bardzo się martwię.
I coraz słabiej radzę sobie ze swoim strachem.
I chyba lepiej nie mieć zwierząt ani ich miłości niż mieć to co teraz: bezradność i strach

Miau, duża poszła do pracy i tam płacze :cry:
Miau, jak się czujesz Sabciu?
Zunia

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt paź 25, 2019 7:38 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Myślę, że może coś zalegać mimo niejedzenia. I to zaleganie też może być przyczyną niejedzenia. Ale nie jestem lekarzem, więc nie są to wiążące słowa.
Pralci podaję tabletki tak (laktulozę ze strzykawki też bym tak podała):
zawijam w koc, żeby zminimalizować zagrożenie ze strony łapek i jedną ręką bardzo mocno trzymam za skórę na karku (jak kocica kotkę). Naprawdę bardzo mocno. Kiedyś ktoś zaproponował mi (mądra osoba), żeby złapać skórę na karku klipsem do akt/papierów lub klamerką do bielizny. Kotka nosząca kocię nie jest zbyt delikatna, więc nie przejmowałabym się tym brakiem delikatności.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt paź 25, 2019 9:18 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Ojej Zuniu, martwimy się o Ciebie... A czy z ząbkami wszystko w porządku, bo koty czesto nie jedzą przez ząbki?
Zjedliśmy ładnie śniadanie, ja też (pasty zjadłam :oops:).
Lucasku jak Ty się czujesz?
Pozdrawiam wszystkich :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2019 9:26 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Myślę, że jak Zunia nie ma zaparcia i robi rzadką kupkę, to zamiast dawania na siłę laktulozy dałabym pastę na kłaczki. A jak wyniki badań? Ten parametr wątrobowy to co konkretnie jest? A jak wyszły inne badania?
Ząbki ma Zunia w porządku? Małgosia ma rację, że zaleganie w jelitach może spowodować brak apetytu, ale trzeba by też poszukać innej przyczyny.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2019 18:08 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Ania obiecała, że wrzuci wyniki Zuni, zobaczymy, co z nich wynika, może Blue zajrzy?

A ja chciałam powiedzieć, że w sobotę na TVPKultura o 19.20 będzie film dokumentalny Wielkie chwile w dziejach muzyki. Maria Callas - Tosca 1964.

A JA chciałam miauknąć, że ładnie zjedliśmy kolację, ja też (pasty) i to jest najważniejsze, jak niedawno pisała Pralcia :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2019 19:27 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Już wstawiam.
Dziś nadal bardzo słabo je. Taka biedniutka. Wet dziś - nie dałam rady zapakować do transportera: syczała, w końcu podbiegała i gryzła mnie w nogę. Dałam spokój. Jutro znów próba: kroplówka, może coś p.bolowego, może pomogą mi podać jej tą laktulozę bo nie daję rady i dostaje tylko zwiększoną dawkę pasty p.kłakom. Wet coś mówił o badaniu ciśnienia. Nie wiem.
Nie mam siły. Mam dużo pracy, obowiązków, jestem podziębiona, kaszlę - wtedy gardło boli, bo i taka pogoda: rano zimno, potem cieplej, a ja szybko szybko, tu się spocę z osłabienia a tam mnie przewieje itp. Jak po południu ok. 18 tej wróciłam do domu padłam, dawno nie byłam tak bardzo zmęczona jak dziś.
Dziękuję za wszystkie przemyślenia :1luvu:
Z góry też przepraszam, że nie sprawdzę może wszystkich sugestii, wszystkie z uwagą przeczytam i za wszystkie bardzo dziękuję. Ja po prostu nie dam rady, jestem sama z jedną pracą, drugą, trzecią pracą, z Zunia i ze sobą. Nie mam czasu zrobić (i zjeść) porządnego obiadu. Jem cokolwiek żeby chodzić. Muszę się czegoś trzymać. Wet chce eliminować po kolei przyczyny. Wet nie ma rtg, na to badanie musiałabym ją (znów!) wieźć do innej lecznicy :( Tyle wiem. Poza tym to małe prowincjonalne miasto i tego nie przeskoczę. Bo nie mam siły. Kot też nie - przykład dzisiejszy opisany powyżej... :(

A tutaj wczorajsze wyniki - to wszystko co mam:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

dziś:
Obrazek

Na usg wątroba zmieniona (nie wiem na czym to polega) nie mam ani opisu ani wydruku. Opis to chyba musiałabym prosić o wydruk z karty choroby...
Zauważyłam też, że ostatnio (nie wiem ile czasu, nie daję rady sprawdzić) może w ciągu miesiąca ostatniego? Zuzia kilka razy miała czkawkę. Jej się to zdarza, ale rzadko, może z raz na kwartał albo na pół roku. A teraz kojarzę, że widziałam to ze 3 może 4 razy w ciągu miesiąca? półtora? to nie jest uporczywa czkawka, dawałam jej wtedy kilka chrupek, ona to zjadała i przechodziło jej.

w kwietniu GPT było 548
w czerwcu GPT było 257
dostaje codziennie Hepatiale forte kapsułki (od kwietnia próby hepatiale w tabletkach, hepatikrill , HepaDol- żadnego nie chciała jeść bo niesmakowało)
Może powinnam coś jeszcze napisać, już nie wiem, co? Jest kotem z alergią pokarmową, ponieważ nie chce nic jeść to łamię wszelkie zasady karmienia kota alergika i daję jej to co tylko zechce, więc w brzuszku ma teraz prawo mieć rewolucję, no niestety. Albo skubnie cokolwiek albo nic. To jest ten etap. Wczoraj zjadła może 1 saszetkę gorumet fileciki w sosie - jest na nią uczulona, w kuwecie kupa konsystencji ciasta na naleśniki...dziś jeszcze kupki nie było - bardzo mało je, może nie ma z czego tej kupki zrobić... Tego też się boję co w tej kuwecie będzie po takim mieszaniu karm :(
Jestem sztywna ze zmęczenia. Nie mam żadnej koleżanki ani rodziny takiej która by mi pomogła organizacyjnie realnie..


Mam jeszcze wyniki krwi z kwietnia i czerwca, jeśli trzeba to wstawię.
W tej chwili już nie mam nawet siły płakać. Zaraz pójdę na podwórko z kolacją do kotów, potem może Zuzi jeszcze raz posmaruje łapkę pastą na kłaczki (leży teraz na szafie - nie ma jak wciskać do pysia lactulozy, zawinąć w kocyk się nie da też :( ) może coś jeszcze zje...ten kot trzyma mnie przy życiu po śmierci mamy. To znaczy dla niej jeszcze się staram żyć..

Odpoczywajcie i śpijcie spokojnie, ja odpadam od komputera.

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt paź 25, 2019 22:09 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Aniu, dobrze, że wszystko opisałaś w jednym miejscu. We krwi rzeczywiście tylko GPT (czyli obecnie - AlAT, enzym w komórkach watroby) jest podwyższony, ale ładnie spada. Mimo to głównie do niego można się przyczepić, szukając przyczyny braku apetytu. No i jeszcze mocz - za dużo leukocytów i trochę białka, czy Zunia nie ma tam stanu zapalnego? Ale pH w normie, a przy bakteryjnych zapaleniach mocz często jest zasadowy. Ciężar właściwy moczu jak dla kota też zbyt niski, czyli mocz za mało zagęszczony. Nie wiem co to jest to over przy kreatyninie - podwyższona? Przekracza normę? Nie do odczytu w aparacie?
Może Blue coś by wywnioskowała z tych wyników.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2019 22:20 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Ja tez nie wiem...
Właśnie zrobiła pierwsza od wczoraj kupkę. Mięciutka. Przed zrobieniem, w trakcie kopania raz cicho miauknęła... :(

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 129 gości