Moje koty Sabcia Usia Kitek Calinka Mini Kitka3 do zamknięci

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 19, 2019 22:09 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Ok, to założę wątek, albo odświeżę ten, który znalazła Ania, tylko muszę cały przeczytać. Albo dam do niego link w pierwszym poście. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 5:34 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Zjedliście śniadania?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 20, 2019 6:58 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Dopiero będziemy jedli ciociu :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 7:15 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:Dopiero będziemy jedli ciociu :1luvu:
Sabcia


jedzcie, jedzcie, bo juz najwyzsza pora
smacznego
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 20, 2019 7:33 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Jedzcie Kotki!

dziękuję mir.ka.....

Anna2016

 
Posty: 10469
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt wrz 20, 2019 8:35 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Zjedliśmy, ja bardzo mało... Troszkę sosiku z gourmed perle i troszkę galaretki z Miamorka Nie chcę jeść past. Żadnego smaku. Duża się martwi :(
Sabcia


Martwię się, bo tych innych rzeczy Sabcia zjada malutko. Wczoraj dała się namówić na większą ilość sosiku z gourmed perle, przyniesionej przez Dorcię, strasznie się ucieszyłam, że chociaż to zjadła. A pasty tak jakby ja urażały, jakby ich jedzenie jej "przeszkadzało" w pysiu. Ona i tak je te pasty w specyficzny sposób - troszkę liże, a potem przez dłuższy czas wylizuje futerko, tak jakby sobie czyściła języczek. Potem znowu - liźnie pastę 5 sekund i pół minuty wylizuje futerko. dlatego karmienie jej pastą długo trwa, czasem (jak Sabcia zjada więcej past) siedzę przy niej pół godziny, albo dłużej i wyciskam kolejne pasty, a Sabcia powolutku, z przerwami wylizuje.
Jak zaczęła tak wylizywać futerko (już dawno, pół roku temu chyba), to myślałam, że to alergia, ale nie, ona widocznie czyści języczek, być może pasta nie powinna trafić pod język, tam gdzie są zmiany... Teraz była przerwa 2 tygodniowa w sterydzie, trochę przyspieszyłam następną serię, bo mam wrażenie, że te 2 tygodnie to dla Sabci jest za długo i zmiany chłoniakowe się odzywają. Boję się dać jej tabletkę na apetyt, bo jeśli będzie bardzo chciała jeść, a nie będzie mogła, to chyba jeszcze gorzej :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 9:10 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Proszę, jest wątek, o którym wspominałyśmy wczoraj:
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 9:40 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Zmartwilysmy się Sabciu...może to pora na zastrzyk? Faktycznie dużo uwagi i czasu wymaga karmienie Sabulki...kotuniu, Twoja Duża by Tobie nieba przychyliła żebyś jadła! Prosimy , bądź dzielna , zjedz za ciocię, za Zunię po sosiku z saszetki :201494

Dziękuję Jolu , zaraz lecę na watek. Jeszcze raz dziękuję Kasiasemba :1luvu:

Julku , Lukasku co u Was? Jak ciasteczka ???

Anna2016

 
Posty: 10469
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt wrz 20, 2019 10:06 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Koty też się wylizują z bólu. A co wet na te wylizywanie futerka na przemian z lizaniem past?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt wrz 20, 2019 11:24 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Ciociu Anna2016, zastrzyk dostałam wczoraj, ale jakoś jeszcze nie podziałał. To znaczy - ja nawet bym coś zjadła, jak widzę tę pastę, to się oblizuję, ale na tym się kończy :oops:
Ciociu Marzenia11, wet tu nic nie pomoże, skoro nawet te zmiany pod języczkiem wykrył dopiero, jak przy nim się uraziłam i zobaczył, jaki to ból.
Sabcia


Zobaczę znowu, może teraz Sabcia coś poliże. Niestety, z saszetkami jest ten problem, ze reszta kotów tez zwykle ich w całości nie zjada i to wszystko zostaje... Pasty to przynajmniej inne koty wyliżą do czysta, jak Sabcia nie chce.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 11:39 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Są leki pbólowe które się podaje insulinówką na policzek z przodu pysia. Kotom chorym na onkologiczne choroby. Ale skoro tak piszesz o wecie to faktycznie pewnie niewiele pomoże..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt wrz 20, 2019 11:42 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Wetka niby dobra i sensowna, ale wiesz - chory (albo opiekun chorego) zawsze jest najlepszym specjalistą od choroby, bo ma to na co dzień, obserwuje, widzi skutki i domyśla się przyczyn.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 12:28 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:Wetka niby dobra i sensowna, ale wiesz - chory (albo opiekun chorego) zawsze jest najlepszym specjalistą od choroby, bo ma to na co dzień, obserwuje, widzi skutki i domyśla się przyczyn.

Tak. Ale gdyby wetka potwierdziła ze to z bólu to może by dala jakieś pbol. Są w płynie, można mieszać z tymi pastami...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt wrz 20, 2019 22:08 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

Przyszłam się pochwalić, że bardzo ładnie zjadłam! :D I bez tabletki! Najpierw sosik z jednej saszetki, potem ponad pół saszetki z galaretką (a nie samą galaretkę :ok: ) i jeszcze sosik z trzeciej. A później Duża mi przyniosła na spróbowanie pokrojoną drobniutko polędwiczkę z kurczaczka - na spróbowanie, bo dawno nie jadłam, ale kiedyś lubiłam. I wiecie co? Zjadłam całą jedną polędwiczkę, kawałek po kawałeczku, z ręki Dużej. :oops:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60388
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 20, 2019 22:25 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:Przyszłam się pochwalić, że bardzo ładnie zjadłam! :D I bez tabletki! Najpierw sosik z jednej saszetki, potem ponad pół saszetki z galaretką (a nie samą galaretkę :ok: ) i jeszcze sosik z trzeciej. A później Duża mi przyniosła na spróbowanie pokrojoną drobniutko polędwiczkę z kurczaczka - na spróbowanie, bo dawno nie jadłam, ale kiedyś lubiłam. I wiecie co? Zjadłam całą jedną polędwiczkę, kawałek po kawałeczku, z ręki Dużej. :oops:
Sabcia

Brawo Sabciu. Bardzo miło się czyta takie wieści. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasia.winna, Meteorolog1 i 297 gości