jolabuk5 pisze:Nie płacz Ciociu Nie warto! Przecież w sumie nie chciałaś tego awansu, więc jeśli szefowa będzie próbowała Ci dokuczać, to po prostu zrezygnujesz z niego. Ale jestem pewna, że tak nie będzie. A Duża mówi, że warto by zadziałać nietypowo, np. kupić kwiatki i powiedzieć - Czuję, że coś się nie uklada, ze swej strony przepraszam, ale może byśmy sobie wyjaśniły, o co chodzi, żeby na przyszłość uniknąć takich sytuacji, bo one mnie strasznie stresują...
Może to by pomogło? Duża tak robiła i jakoś przeszła przez okres pracy bez wielkich konfliktów. Najgorzej usiąść i rozpamiętywać, że jest źle, zamiast szukać rozwiazania! Odwagi Ciociu! Miziam Cię mocno
Sabcia
Nie zawsze tak się da. Moja ex-szefowa na takie coś zareagowałaby jeszcze większym rozjuszeniem niż przedtem. Na szczęście jej przełożeni w pewnym momencie podziękowali jej za "pracę", m.in. z powodu stosowania mobbingu