MalgWroclaw pisze:Szefowie nie widzą trzęsących się rąk? Dziwne. Powinna się leczyć.
Ma grupę inwalidzką więc zawsze może to złożyć na wynik choroby. Ale jak dla nas to ona ewidentnie pije. Bo jak wytłumaczyć , że jak kilka dni pracuje to jest ok a jak ma wrócić po wolnym to albo nie przychodzi albo trzęsące ręce ma , że aż głupio. I ona ma 41 lat.
Na prawdę nie wiem co z ludzmi teraz jest nie tak . Od 5 lat jak tu pracuję to już któraś osoba z kolei z problemem alkoholowym. Edyta - którą policja wyprowadzała z pracy bo była pod wpływem a upierała się , że nie , ala' magazynier Darek - cukrzyk z grupą , Sebastian co przychodził jak chciał raz był raz go nie było, Andzelika - młoda dziewczyna która na szczęście przyznała się , że ma problem i poszła na odwyk, Boguśka - na szczęście sama zmieniła sklep , była kierowniczka która sama zrezygnowała bo uznała , że sobie nie radzi i nie chce przez stres wrócić do nałogu a teraz jeszcze ta.