jolabuk5 pisze:To też dobrze
Sabcia
Może spróbuj Sabciu ty też. Niech ci duża kupi Royal Canin Sensible 33 . To takie malutkie chrupeczki i do tego bardzo smaczne.
Zuzia smakoszka
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:To też dobrze
Sabcia
Ewa L. pisze:Dziewczyny się uśpiły obie. Zuzia w szafie a Poli połowa wystaje spod kołdry.
Dziś w ogóle Pola mnie uchroniła od bólu głowy. Obudziłam się koło 4 z bardzo ciężką głową. Pola spała w nogach ale jak się zaczęłam ruszać to przyszła na poduszkę. Najpierw obwąchiwała mi całą głowę łaskocząc mnie przy tym wąsami po twarzy a później zaczęła lizać mi czoło aż po nasadę włosów. Nie dała się przy tym odgonić. Później gdy skończyła położyła mi się na głowie dosłownie. łapki oparła na szyi całą klatką leżała mi na głowie tak , że puszystym futerkiem na brzuchu miziała mnie po nosie. I tak usnęłam. Gdy obudziłam się po paru godzinach Poli już nie było i po bólu głowy też ani śladu..
jolabuk5 pisze:Ewa L. pisze:Dziewczyny się uśpiły obie. Zuzia w szafie a Poli połowa wystaje spod kołdry.
Dziś w ogóle Pola mnie uchroniła od bólu głowy. Obudziłam się koło 4 z bardzo ciężką głową. Pola spała w nogach ale jak się zaczęłam ruszać to przyszła na poduszkę. Najpierw obwąchiwała mi całą głowę łaskocząc mnie przy tym wąsami po twarzy a później zaczęła lizać mi czoło aż po nasadę włosów. Nie dała się przy tym odgonić. Później gdy skończyła położyła mi się na głowie dosłownie. łapki oparła na szyi całą klatką leżała mi na głowie tak , że puszystym futerkiem na brzuchu miziała mnie po nosie. I tak usnęłam. Gdy obudziłam się po paru godzinach Poli już nie było i po bólu głowy też ani śladu..
Pola terapeutka!
Dyktatura pisze:Doczytałam.
Cieszę się, że z Zuzia już lepiej. Oby tak dalej.
U nas Lilo też nie chciał kattovita. W ogóle gdzie nie czytam, to żaden kot nie chce go jeść.
Hills u nas też bardzo ciężko wchodził.
Trzymaliśmy się przy Animondzie. Była jedzona chętnie i ze smakiem. Wcześniej wysyłałam Ci link do niej. Problem tylko polega na tym, że jednak jest to forma pasztetu, a pisałaś że Zuzia pasztetów nie jada.
Trzymam kciuki za zdrowie maleńkiej.
MB&Ofelia pisze:Sprostowanie co do kattovita. Wiem które koty go jedzą. W domu tymczasowym w Koszalinie.
Ma go dostawać jedna kotka z problemami nerkowymi, ale jak upilnować kilka kotów żeby każdy jadł ze swojej miski?
Ale koty w tym dt są mało wybredne. Bardziej marudziły w pewnym momencie na puszki butchersa - chyba im wyszedł uszami po większej dostawie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 229 gości