Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 48

[MonikaMroz]

Ewciu współczuje. Ale bardziej chyba spuchniętych nóg. Mnie od tego upału nawalaja mega moje żylaki. Śpię z nogami na poduszce.

[Ewa L.]

Mamy to , mamy to , mamy deszcz, deszczyk ,deszczunio.

[Ewa L.]

Ewciu współczuje. Ale bardziej chyba spuchniętych nóg. Mnie od tego upału nawalaja mega moje żylaki. Śpię z nogami na poduszce.

Jak nie noszę tych swoich przeciwżylakowych skarpetek jak dziś to nogi mi puchną ale ze skarpetkami nie jest źle.

[ewkkrem]

Za godzinę będziecie miały burzę!
Jak zazdroszczę
U nas nic

[Ewa L.]

Za godzinę będziecie miały burzę!
Jak zazdroszczę
U nas nic

Popadało i przestało ale niebo zachmurkowane ciągle jest.

[Ewa L.]

Duża choć miejsce ci zaklepałam .

[jolabuk5]

Duża choć miejsce ci zaklepałam .

Fajne to zaklepanie - wygląda, że dla Ciebie Ewuniu jest ten stołeczek, tak?

[Ewa L.]

Duża choć miejsce ci zaklepałam .

Fajne to zaklepanie - wygląda, że dla Ciebie Ewuniu jest ten stołeczek, tak?

Na to wygląda .

[MaryLux]

A grad miałaś?

[Ewa L.]

A grad miałaś?

Nie.

[Ewa L.]

Cóż Zuzia sama podjęła decyzję i dokonała wyboru co do sposobu podawania lekarstwa.
Wczoraj dostała zmieszany z Felixem takim samym jak Pola. Nawet nie chciała powąchać za to dokończyła to co zostawiła Pola. Dziś nie dała mi wyboru i strzykawka idzie w ruch . Dostała dziś musika którego zjadła 1/3 i dopchała Felixem Poli i zaraz idę zrobić strzykawkę tylko niech śniadanko jej się w brzuszku trochę ułoży.

[Ewa L.]

Pola też postanowiła nie być dłużna Zuzi i wyjadła jej kolejną 1/3 musa z tego co zostawiła Zuzia. A żeby nikt się nie dowiedział ładnie zagrzebała miseczkę w kocyku.
Zuzia jednak stwierdziła , że nie ma co zostawiać na później musika bo a nuż jej ktoś zje i właśnie siedzi i pałaszuje go dalej.

[jolabuk5]

Dobrze, że sobie wzajemnie wyjadają, przynajmniej się nie marnuje!

[Ewa L.]

Dobrze, że sobie wzajemnie wyjadają, przynajmniej się nie marnuje!

Wczorajszą miskę Zuzi wyrzuciłam całą bo nic nie było tknięte . Dziś dostała strzykawką. Było trochę plucia ale prawie wszystko trafiło do dzioba jak powinno.

[Ewa L.]

Ot taka kuleczka futrzana.