Moli25 pisze::strach:
Ja sie wystraszylam czytając to co napisałaś. A co dopiero być tam....
Za zdrowie
Ponieważ z małymi już mi się tak przytrafiało to jakoś jestem w stanie to ogarnąć, nauczona doświadczeniami z przeszłości. Najgorsze co by mogło być to gdyby takie coś zdarzyło się w nocy
Jak u maleństw dojdzie do duzego spadku poziomu cukru, a co za tym idzie utrata przytomności to jak wet mi powiedział, nawet on nie byłby w stanie pomóc
Na szczęście tfu,tfu sytuacja pod kontrolą.