Strona 64 z 110

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. zabawy, spiewy i t

PostNapisane: Pon lip 27, 2020 19:12
przez Nul
Chyba się w nich zakocham! Języczek jest boski :)

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. zabawy, spiewy i t

PostNapisane: Pon lip 27, 2020 19:46
przez SabaS
Przystojni kawalerowie :1luvu:

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. zabawy, spiewy i t

PostNapisane: Wto lip 28, 2020 7:19
przez LimLim
Zu wypiękniały te kocurki u Ciebie :D :1luvu:

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. weekend dobroci...

PostNapisane: Nie sie 02, 2020 15:13
przez zuza
Weekend dobroci dla Dużej :)

Czajnik wczoraj i dziś lezał na mnie zupełnie jak za dawnych dobrych czasów.

Kluseczek natomiast walnał mi dziś kilka baranków i polizał mnie po nosie. Czy to znaczy, że zostałam uznana za swoją?

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. weekend dobroci...

PostNapisane: Nie sie 02, 2020 15:19
przez morelowa
Tak. Był najwyższy czas.

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. weekend dobroci...

PostNapisane: Nie sie 02, 2020 19:58
przez jolabuk5
Na pewno tak :201461

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. weekend dobroci...

PostNapisane: Wto sie 11, 2020 20:47
przez zuza
Chłopaki przesypiają całe dnie. Podczas tych upałów nie chce im się ganiac. Bawią się koło północy ale i wtedy bez zaangażowania. Na szczęście jedzą i wydalaja więc się nie martwię.

Ale jak się ochłodzi to pewnie będą całymi dniami trenować zapasy :)

Re: tom 10. Men In Black sztuk 2. weekend dobroci...

PostNapisane: Pt sie 14, 2020 17:45
przez zuza
Wspominam jak siedzialam rok temu z Filemonem. Jego łapki po o brzmieniu wróciły do normy. Całymi dniami na mnie leżał. Jeszcze chodził siusiał przytulał się. Był wychudzony ale miałam jeszcze nadzieję.
A 16 sierpnia nad ranem już wiedziałam że jest źle. Kiedy sprawdziłam okazało się że nie sika już wcale. Przytulałam go i glaskalam czekając na otwarcie lecznicy żeby go uśpić...

Nie dojechałam do naszej lecznicy. Musiałam skorzystać z blizszej.

Dziękuję Ci Filemon ku że zdecydowałeś się pokochać jeszcze raz. Ze byłeś że mną 2 lata okazując czułość i dając szczęście.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: tom 10. Men In Black 2. Wspomnienie Filutka

PostNapisane: Pt sie 14, 2020 18:14
przez Aia
Filutku ['] już rok. Fajny kot z Niego był.

Czarne chłopaki piękne. Powiększyły się dwukrotnie odkąd ostatnim razem tu byłam 8O Jest kogo przytulać. Wierzę że żyje się Wam razem dobrze :piwa:

Re: tom 10. Men In Black 2. Wspomnienie Filutka

PostNapisane: Pt sie 14, 2020 18:34
przez jolabuk5
Wzruszające wspomnienie. <3

Re: tom 10. Men In Black 2. Wspomnienie Filutka

PostNapisane: Pt sie 14, 2020 21:11
przez Gretta
Filemonku [*]

Re: tom 10. Men In Black 2. Wspomnienie Filutka

PostNapisane: Pt sie 14, 2020 21:50
przez mimbla64
Niesamowicie wzruszający był z niego kotek.

Re: tom 10. Men In Black 2. Wspomnienie Filutka

PostNapisane: Pon sie 17, 2020 12:55
przez Nul
Pięknie o nim napisałaś, zuza, to wspomnienie...

Re: tom 10. Men In Black 2. Wspomnienie Filutka

PostNapisane: Pon sie 17, 2020 13:17
przez zuza
Dziś mam urodziny. Rok temu od Agnieszki dostałam najpiekniejszy prezent na świecie, czyli chłopakow...

Zadzwoniłam do niej mówiąc, że ja tak bez kotów nie mogę i czy jakies dwa mi da? Spytała, czy moga być z FIV. Penwie, niech da takie, co potrzebują. Powiedziała, że jest wyjechana, ale jutro wraca. No dobra.

A ponieważ w domu zapanowało wielkie podniecenie to zadzwonilam i jeszcze jej głowe zawracalam a co, a kto... No i okaząło się, że jednak mozemy je odebrac dziś. W 10 minut byliśmy w aucie! :ryk:

Tu jedziemy juz do domu z Całuskiem i Wilem.

Obrazek

a tu pierwsze zdjecia chlopakow w domu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: tom 10. Men In Black 2. rocznica

PostNapisane: Pon sie 17, 2020 13:25
przez Nul
Miau! Uściski, zuza! Wszystkiego najkotowszego! Zdrowia! :1luvu:

A prezent - uroczy :)