Miau.PL

Dr Paulina rozmawiala z dr Kraszewska, kardiologiem, ktora go widziala wczesniej. Powiedziala, ze konsultacja jutro jest ok. To raczej nie aorta. Jutro zostana dobrane leki poprawiajace krazenie i bedzie dobrze. (Kto go przytrzyma w tej lecznicy, kurtynka, ja sie go boje jak on tak pyskuje i sie rzuca gryzc...).

To teraz za Ciebie trzeba trzymać kciuki

zuza pisze:Dr Paulina rozmawiala z dr Kraszewska, kardiologiem, ktora go widziala wczesniej. Powiedziala, ze konsultacja jutro jest ok. To raczej nie aorta. Jutro zostana dobrane leki poprawiajace krazenie i bedzie dobrze. (Kto go przytrzyma w tej lecznicy, kurtynka, ja sie go boje jak on tak pyskuje i sie rzuca gryzc...).

Zuza, a koci kaganiec się u niego nie sprawdzi ? Przynajmniej nie mógłby ugryźć ....
Ktoś kiedyś mi opowiadał, że zawijał kota w karimatę, tak, że wystawała mu tylko łepetynka i podawał wtedy kotu lek ...
a może tak opatulonemu kotu udałoby się założyć koci kaganiec ?

Współczuje Ci bardzo, wiem jak się człowiek czuje, gdy kot nie współpracuje ... a wiemy, że musi być przebadany ....

Mam kaganiec, strasznie smierdzi, ale go zabiore... Klopot polega na tym, ze badanie kardiologiczne kota, ktory szaleje jest takie troche bez sensu... No ale musza sobie poradzic. Wezme tez koc ze soba na w razie co.

ja zawsze szelki kotom zakładam. Łatwiej przytrzymać i ujarzmić.

Badanie kardiologiczne kota , który szaleje a także przyćpanego jest bez sensu. No, chyba, że takiemu szalejącemu można zrobić badanie wysiłkowe..
I tak macie dobrze, że w ogóle możecie rozważać jak i w co kota zawinąć - ja nie mam takiej możliwośći, żadne opcje nie wchodzą w grę Wycie i gryzienie nie byłoby przeszkodą..

To tak jak i mierzenie cisnenia. Ale co zrobic. On zadowolony u weta raczej nie bedzie... Zobaczymy. ostatnie Echo mial chyba rok temu bo potem tak sie zaczal u weta zachowywac ze mu wiecej nie roblam

A wyniki cisnienia ma tez wariackie nawet jak sie wuzyte zaczyna od pomiaru... Nie wiem, moze sprobuje z tym namordnikiem... Juz sie denerwuje jutrzejszym dniem

ojojoj

Kciuki za wizyte jutro i za Filka przystojniaka!

Filunio żyj nam 100 lat

Wszystkiego naj! naj!
I pokaż u doktora, że jesteś grzecznym, ślicznym i współpracującym pięknym chłopakiem!
Dużo zdrówka i jeszcze wielu wspaniałych, kolejnych latek!

100 lat kotku przystojniaku! Żyj zdrowo i długo słodziaku!

To Filemon jest rówieśnikiem moje Tysi, też jej na wiosnę tego roku stuknęło 17 wiosen
Mogą wyprawic wspólną imprezkę, kocią imprezkę ... z dobrym żarełkiem, przysmakami i oczywiście z .... trawką

Dla Filemonka - obyś pokonał strach u weta i dał się spokojnie zbadać
Zdrówka dla Was

Dla Filemona Dużo zdrówka i dobrego samopoczucia dla Filusia

Nie szalał. Dopiero przy zamykaniu transportera. Ale to pchnięcie to nie od serca...
Czyli szukamy dalej a póki co delikatny lek odwadniajacy...

zuza pisze:Nie szalał. Dopiero przy zamykaniu transportera. Ale to pchnięcie to nie od serca...
Czyli szukamy dalej a póki co delikatny lek odwadniajacy...