Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Dzis wszystko mi w poprzek. Całusek był łaskaw drzeć rano gebę. Mysłałam, że gada zadusze.
Okulary nowe dzos mi nie pasują w pracy wcale, jest mi niedobrze, źle widzę i w ogole.
Aparat przeszkadza mi masakrycznie, boli mnie porżniety język i mam ochotę gryźć, drapać i rzucać mięsem.
A w pracy przede mną trudne trzy tygodnie.
Ja chcę do domu, przytulić sie do kota!!!!!
zuza pisze:Wczoraj wieczorem kiedy sie kładłam Całek leżał na srodku. Położyłam się z boku, popatrzył i skoro go nie dotykałam, leżał dalej. Ale po jakimś czasie mu sie znudziło. Poszłam wiec po Czajniczka i połozyłam sie na srodku, jak lubię. Czajnik poleżał, ukłuł mnie w biust pazurkiem, oburzył się, że wrzasnęłam i poszedł sobie.
Wkraplanie mu parafiny, żeby uszka mu sie oczyściły wcale mu sie nie podoba, a czeka nas jeszcze dziś, jutro i popojutrze...
W sobote bylismy z nim na kontroli. Swierzb wybity. Za tydzien w sobote badania krwi, a potem w srode sanacja bużki. Kciuki mile widziane, jeszcze nie wiem, jak on sie podczas pobierania krwi zachowuje...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 225 gości