tom 10. Men In Black 2 i Ninoczka. Za serduszko Cloo!

zuza pisze:Filut znowu schudl a wydawało mi się że całkiem nieźle je...

Faluni też coraz mniej

, ostatnio już 2,40 kg.
Trzymajcie się :ok:

Hej, jak się macie?
Widzę że u Ciebie tempo w pracy też nie zwalnia? A miało być tak pięknie..

Pozdrowienia i życzenia zdrowia!

Za Filemonka zdrówko :ok:

W pracy straszny młyn. Ale jak ma być skoro niewiele większymi siłami którymi robiło się tygodnik robi się tygodnik i dwa miesięczniki. W piątek byłam tak nieprzytomna wychodzac z pracy ze dopiero wysiadajac z auta koleżanki która mnie zabrała zorientowałam się że nie mam torebki. Czyli kluczy kasy karty miejskiej... Dobrze ze telefon w kieszeni.
Powrót do pracy i znów do domu to jakieś 2 i pół godziny...

Filut nie schudl. Hurra. Leży na mnie odkąd nie ma upału

żeby jeszcze więcej jadł...

Uff, nie lubię takich przygód. Ja kiedyś do pracy poszłam bez torebki... wzięłam reklamowkę z rzeczami, klucze do kieszeni i tak poszłam :twisted:

Dobrze, że mnie w tramwaju jakaś kontrola nie zatrzymała, bo ani biletu, ani dowodu, ani pieniędzy :strach:

Popatrzyłam, ile lat będzie miał Filek za 10 dni i przyznam, że ta tabelka mi sie podoba

17 lat to piękny wiec a tabelka też mi się podoba. Jak Filut znosi zmiany pogody?

Zupełnie nieźle. A przynajmniej nie pokazuje żeby mu nie pasowały. Jak bardzo gorąco to mało na mnie leży.

To dobrze. Moje dużo śpią.
A tabelka fajna , i bardziej mi się podoba niż to co ostatnio dr D. powiedziała przy okazji wizyty Frania ( 15-latka) - że przecież on jest jak 90-latek... A on nie jest, nie jest, widać po zachowaniu że nie jest, więc Twoja tabela chyba jednak bardziej realistycznie porównuje wiek.

To już za chwileczkę, już za momencik...