zuza pisze:Zwykle w kontakcie maja feromony. Ale jak kot wscieklusem to nic to nie daje. Z Filutem zawsze był problem. Poza ferononamo to zdaje mi się że też podejście lekarek. Spokój delikatność gadanie do pacjentów.
Tak, Zuza, ma rację - bardzo ważne jest podejście do zwierzaka. Wetka skupia się na kocie (psie), mówi do niego, jest spokojna, to on jest najważniejszy, nigdy nie spieszą sie
Kot chce zwiedzać gabinet, proszę bardzo, w tym czasie rozmawia z właścicielem. Do tego duże doświadczenie i ciągłe dokształcanie się.
Dla weterynarzy z Canfelisu (mówię o tych których poznałam) ich praca jest ich pasją, oni kochają to co robią i mają fantastyczne podejście do zwierząt