tom 10. Men In Black 2 i Ninoczka. Za serduszko Cloo!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 06, 2019 14:12 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Jak teraz czuje się Filuś?
Bardzo źle wspominam dzień, w którym moja Zuzia sama postanowiła zwiedzić wannę...
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pon maja 06, 2019 15:48 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Jak wychodzilam to czul sie dobrze, wczoraj caly wieczor na mnie lezal, czyli normalnie.

A co sie stalo Zuzi? :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 06, 2019 16:03 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Moja Ruzia [*] Często leżała w wannie. Głównie w upały. Pewnie było jej chłodniej. Późniejsze koty łażą/łaziły po wannie ale nie polegują. Umywalka natomiast, jest fajną miejscówką.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7989
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon maja 06, 2019 16:05 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Leoś I uwielbiam się po wannie przewalać. Ale on tam poszedł, narobił łomotu przewalając się i sobie wybiegał na pokój. To była taka zabawa. A Filut siedział i kontemplował ;) No ale Leoś to młodziutki był, dla niego wszystko było zabawą.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 06, 2019 20:31 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Zuzia zmarła rok temu. Miała 21 lat.
Niech Filutek będzie z Wami jak najdłużej, trzymam oczywiście kciuki za poprawę stanu zdrowia, ale przeraziło mnie to nagłe zwiedzanie wanny, gdy do tej pory nigdy tego wcześniej nie robił.
Zuza, czy jest szansa na podawanie Filusiowi kroplówek? Jak morfologia? Pamiętam, że pisałaś wcześniej anemii.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pon maja 06, 2019 20:43 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

On się nie nadaje do leczenia. Dostaje co 2 tygodnie aranesp i potas. To za każdym razem jest rzucanie się walka i strach że mu serce wysiadzie. Ja się go boję trzymać.
On nie znosi żadnego przymusu. Od razu się spina wścieka a że serce ma chore to strach...

Poza tym po tygodniu kroplówek przymusowych z powodu zapalenia przewodu pokarmowego wyniki nerkowe mu się strasznie pogorszył. Poprawiły się jak 2 miesiące nie był u weta...

Dlatego takie leczenie tylko. Miłość tabletki i minimum zabiegów.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 06, 2019 20:56 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Rozumiem. Jeśli dostaje Aranesp to faktycznie na anemię też nic więcej już nie wymyślisz. Transfuzja przyszłościowo w Filusia sytuacji nie ma sensu.
Szkoda, że chłopak nie chce współpracować, ale najważniejszy jest jego komfort.
Przytulam Was mocno. Głaski dla kocurka.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Wto maja 07, 2019 7:42 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Dla tak chorego kota jak Filemon 17 lat to dużo, słusznie postępujesz - nic na siłę, bo to tylko pogarsza jego zdrowie.
Powodzenia i cierpliwości :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 07, 2019 11:21 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

No bo tak realnie -

Ibd obecnie nie dokucza nie wiem sama jakim cudem, kardiomiopatia przerostowa, wysokie cisnienie - pod kontrola lekow ok, anemia na aranespie w miare, nerkowe wyniki jak wpisywalam wczesniej. Do tego bawi sie, przytula, mizia, wybrzydza przy jedzeniu.

Z jednej strony chcialabym, zeby zyl jak najdluzej, z drugiej pytanie jakim kosztem... Zdecydowalysmy z pania doktor, ze leczenia intesywnego nie bedzie, bo kot sobie nie zyczy. Moze troche krocej, ale za to po pansku... nie odmawiam mu niczego, co mu nie zaszkodzi natychmiast.

Sika sobie od czasu do czasu na miejsce przy lozku zabezpieczone podkladami, ale w wiekszosci do kuwety jednak. Jak znajde mokre na podkladzie, to wymieniam i juz. Do jedzenia daje, co tylko chce.

Dobrze nam razem... Mam nadzieje, ze kryzys znow minie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto maja 07, 2019 15:50 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Też bym tak robiła z współpracującym kotem. Tak jak piszasz - może krócej, ale szczęśliwie. A nawet u kota, u którego cos tam można zrobić, jak moja chloniakowa Sabcia. Nie zdecydowałam się na chemioterapię, bo wetka odradzała przy tak uogólnionych zmianach, ale też dlatego, że koty źle ją znoszą, koszty ogromne, a czas przeżycia różny. A na sterydach Sabcia pożyje krócej, ale we względnym komforcie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60354
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 07, 2019 15:51 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

I też jej daję wszystko, co tylko zechce zjeść! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60354
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 07, 2019 16:07 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

No tak, z ta chemia to roznie bywa. Moj Leos znosil ja znakomicie, dala nam 2 miesiace na pozegnaie sie, ale oczywiscie nikt nie wie jak by bylo bez niej. Natomiast wiem, ze jak do tej pory zaden inny z moich kotow sie do niej psychicznie nie nadawal. Leos, przyjaciel calego swiata owszem, on lubil wszystkich, psy, koty dzieci... byl kompletnie bezstresowy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto maja 07, 2019 16:16 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

U Sabci chłoniaka stwierdzono we wrześniu ubiegłego roku :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60354
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 07, 2019 16:52 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

To pieknie :)
U Leoncinka byla to strasznie agresywna cholera. Pieknie sie zmniejszyl, a potem w tydzien urosl wiekszy niz byl zdiagnozowany :(
No ale przez prawie 2 lata byl księciuniem, moim sloneczkiem, najsłodszym kotem świata...

Tu Leoś przy kroplowce nawadnia sie z drugiej strony tez.
Obrazek

a tu ze mna

Obrazek
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto maja 07, 2019 17:07 Re: tom 10. Filemon zbliżamy się do lat 17.

Ślicznie razem wyglądacie :1luvu: :1luvu:
Tak to jest, wszystko zależy, jakie to cholerstwo jest złośliwe :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60354
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 282 gości