» Pt lis 22, 2019 11:43
Re: tom 10. Men In Black łapka w lapke
Czajnik szaleje. Ostatnio nie wystarcza mu przewalanie sie po podłodze z Całkiem. Idie sobie sam na łózko, gdzie walczy z kołdrą i poduszkami. Warczy w tym czasie tak, że pierwszy raz myslałam, ze cos mu sie stało. Potem startuje w pełnym biegu i z utęsknieniem patrzy na zasłony...
Kiedy wpadnie na to, żeby sie po nich wspinać?
Całek, który jest chyba "fizyczny" (dzieki Ania), czyli 7 kg wagi, w zapasach zwykle w parterze, jeśli chodzi o domyslenie sie czegos, to może jutro..., póki co nie ogarnia, co się z kumplem wyprawia.