Strona 1 z 18

Koci "trójkąt"; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:36
przez mb
Wszystkich, których ciekawią dalsze losy Lalusi i Czarusia zapraszam do nowego wątku.

Nie ma już z nami Tysi i Ady i jest nam strasznie smutno bez nich.
Ale zawsze już, oczami wyobraźni, będziemy widzieć je na ich ukochanym balkonie i w innych, ulubionych przez nie, miejscach.

Obrazek Obrazek


Żeby nie zapomnieć -
poprzednie wątki znajdują się tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67546
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=81501&start=0
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=130181
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155379
viewtopic.php?f=46&t=170547

Wątek Czarusia:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... omny+kotek

Wątek Lalusi:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=166667

Bohaterowie tego wątku:

Czaruś,
wprowadził się do nas 29 sierpnia 2013 r.
Obrazek

Lalusia,
zamieszkała z nami 12.06.2016 r.
Obrazek


Kiedyś były z nami, ale już ich nie ma:

Tysia,
zawitała do nas 1 grudnia 2012 r.,
umarła 12 grudnia 2018 r.
Obrazek

Ada,
przybyła do nas 20 grudnia 2014 r.,
umarła 27 października 2018 r.
Obrazek

Kropcia (?) – 17.01.2005 – 27.09.2014
Obrazek

Kasia (?) – 17.01.2005 – 28.10.2012
Obrazek

Bisia 1997 (?) – 14.11.2007 – 11.10.2012
Obrazek

Pumcia 2002 – 17.07.2009 - 13.01.2011
Obrazek

Mrusia (?) - 28.11.2005 - 17.11.2008
Obrazek

Bisia, Kasia, Kropcia i Mrusia zostały uratowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" z Tarnowskich Gór.
Pumcia była krakowianką, zabraną z krakowskiego schroniska przez Fundację Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie; przez ponad 10 miesięcy była w domu tymczasowym.
Tysię adoptowałam bezpośrednio ze schroniska w Krakowie.
Czaruś pochodzi z Pabianic. Został uratowany przez Anna61.
Ada była pod opieką Mamy Kota.
Lalusia została uratowana przez Anna61.

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:45
przez mb
Jeśli chodzi o mnie, to od 15 kwietnia jestem z powrotem w pracy, co mnie ogromnie cieszy.
Ale niestety kardiowersja zadziałała tylko na 2 tygodnie i nastąpił powrót do stanu poprzedniego.
Teraz jestem trochę na rozdrożu, bo dopiero się dowiem, jakie kroki podejmą lekarze - powtórka czy pozostaną przy samych lekach.
Najważniejsze, że dobrze się czuję i mogę pracować.

Czaruś i Lalusia są w dobrej formie, ale obserwowałam, że też dużo kosztowało ich przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości, do życia we dwójkę.
Mam nadzieję, ze wreszcie w maju uda nam się pojechać do lecznicy na badania, które miały być zrobione wcześniej w tym roku.

A teraz czas na tegoroczne zdjęcia :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:46
przez mb
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:46
przez mb
Na zdjęciach widać także nasze nowe sąsiedztwo w postaci nowych bloków oraz coraz wyższe drzewa, które, na szczęście, będą nam zasłaniać te bloki wiosną, latem i jesienią.

U nas ciągle są zimne noce i do niedawna było zimno, więc balkon jeszcze nie został przygotowany do sezonu balkonowego.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:53
przez jolabuk5
Piękna para! No i mają ekstra balkon, taki duuuuuży!

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:55
przez mb
jolabuk5 pisze:Piękna para! No i mają ekstra balkon, taki duuuuuży!

To prawda - są śliczni :D

A balkon to ich wielka miłość.

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:55
przez jolabuk5
Oj, nie dziwię się :D

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 11:57
przez mb
jolabuk5 pisze:Oj, nie dziwię się :D

Teraz jeszcze nie ma krzesełek balkonowych i drapaka, ale jak się już wszystko pojawi - chyba w czasie zbliżającej się długiej majówki - to będą w swoim żywiole, zwłaszcza Czaruś :smiech3:

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 12:15
przez Anna61
Jestem Marysiu. :1luvu:

U nas pogodnie i część kotów we wolierze i część na podwórku, a kręcą się wte i wewte. :wink:
Pozdrawiamy świątecznie. :)

Re: Koci trójkąt; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 12:28
przez mb
Anna61 pisze:Jestem Marysiu. :1luvu:

U nas pogodnie i część kotów we wolierze i część na podwórku, a kręcą się wte i wewte. :wink:
Pozdrawiamy świątecznie. :)

Dziękuję za pozdrowienia :)

U nas też jest piękna pogoda, ale słońce pali na balkonie niemiłosiernie i koty śpią w mieszkaniu, na drapaczku, przy otwartym oknie balkonowym.

Re: Koci "trójkąt"; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 12:57
przez MAU
Świątecznie pozdrawiam Lalusię, Czarusia i Ich Dużą :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:

Re: Koci "trójkąt"; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 13:05
przez mb
MAU pisze:Świątecznie pozdrawiam Lalusię, Czarusia i Ich Dużą :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:

Dziękujemy :)

Re: Koci "trójkąt"; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 17:17
przez weatherwax
Melduję się w nowym wątku! :D
Cieszę się bardzo, że wróciliście na Miau - Ty i koty :)

Re: Koci "trójkąt"; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 18:27
przez mb
weatherwax pisze:Melduję się w nowym wątku! :D
Cieszę się bardzo, że wróciliście na Miau - Ty i koty :)

Dziękuję :D

Lalusia i Czaruś też zasługują na własny watek :)
Jeśli nawet nie stanowią już "kociego" trójkąta, to zawsze będą jego częścią.

Re: Koci "trójkąt"; we dwoje

PostNapisane: Nie kwi 21, 2019 19:20
przez weatherwax
mb pisze:Lalusia i Czaruś też zasługują na własny watek :)
Jeśli nawet nie stanowią już "kociego" trójkąta, to zawsze będą jego częścią.


Niewątpliwie! A poza tym, czy Ty nie możesz być trzecim wierzchołkiem trójkąta? ;)