Strona 1 z 2

Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 18, 2019 21:51
przez Asiolinek
Cześć Wam, potrzebuję Waszej pomocy. Od kilku miesięcy, po raz pierwszy w życiu, zamieszkał u nas kociak. To ona, ma 5,5 miesiąca. Zdecydowaliśmy się na rasę maine coon ponieważ słynie z tego, że zachowuje się jak pies, jest przyjacielska i zamiast do otoczenia, przywiązuje się do ludzi. Nie ukrywam, że bardzo mi na tym zależało, żeby kot nie był mi obcy i nie traktował mnie jak powietrze.
Jest już z nami od 3 miesięcy i czuję, że każdego dnia jest co raz gorzej. Na początku z nami spała, zawsze kładła się obok i czuć było, że nas potrzebuje. A teraz wszystko się zmienia, a we mnie narasta jakaś straszliwa frustracja :( Kotka śpi w łazience albo na drapaku, w ogóle nie szuka bliskości, o wskakiwaniu na kolana można zapomnieć. Próbuję przekupywać ją smaczkami, daję jej tylko na kolanach, ale od razu ucieka. Bardzo dużo się z nią bawię, tak, żeby wskakiwała mi na kolana. Biorę ją na ręce, ale po chwili ucieka.
CO mam robić??? Czy ja coś robię źle?? Dlaczego nasza relacja się psuje?
Nie potrafię sobie z jej odrzuceniem poradzić... Nie rozumiem, dlaczego jest gorzej. Czy mam ją zacząc ignorować? Myślałam, że w pierwszych miesiącach trzeba ją przyzwczajac do ludzkiego dotyku, ale czy efekt może być odwrotny??? :placz: :placz: :placz:
Czy wy też tak emocjonalnie reagujecie?

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 18, 2019 22:17
przez jolabuk5
Myślę, że kotka dojrzewa i niedlugo powinna zostać wykastrowana, wtedy może Wasze relacje się zmienią. Poza tym jak się adoptuje kociaka i to maleńkiego, to zawsze jest loteria, czy trafi się na osobnika miziastego, czy mało wylewnego, rasa jeszcze niczego tu nie gwarantuje. Zwykle, jak się chce kotka o konkretnym charakterze, to lepiej wybrać dorosłego (po sterylce, najlepiej ze schroniska lub dt). No ale skoro już jest tak, jak jest, to ja bym kota na siłę do miziania nie zmuszała. Zabawa - tak, ale poza tym trzeba uszanować potrzeby kota. Większość kotów po zabiegu robi się bardziej miziasta (kocury prawie zawsze, z kotkami nie zawsze tak bywa, ale często).

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 6:17
przez Asiolinek
Dziękuje Jolu za słowa otuchy! Też pokładam nadzieje, w tej sterylizacji, będzie miała miejsce w nadchodzacym miesiącu.
Co do wybru kota ze schroniska, to uwierz mi, że niestety zdałam sobie z tego sprawę za późno....Wychodziłam z błędnego założenia, że kotu w schronisku zazwyczaj w pierwszych tygodniach nie miały relacji z człowiekiem = nie będą nigdy szukać tego kontaktu z człowiekiem później. Ehh jak bardzo ja się myliłam.
To też mój błąd, że biorąc kota, miałam już jakieś oczekiwania wobec niego.

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 6:21
przez aga66
Zwierzę trzeba akceptować jakie jest. Tym bardziej kota, który jest indywidualistą. Kotki chyba jeszcze bardziej, przynajmniej u mnie tak jest, że kocurki są bardziej proludzkie. Ale wszystkie kochają bardzo i Ty dla swojej kotki jesteś całym światem choć Ci tego nie okazuje tak wylewnie.

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 8:37
przez Chikita
Też chciałam takiego kota- kolankowego przytulaska.
Niestety nie zostało mi to dane. Wszystkie głaski i wejście na kolanka jest wtedy kiedy jej się zachce. Ja nie mam w tej kwestii nic do gadania.
Trafił mi się typowy kot do patrzenia niż głaskania :wink:

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 8:50
przez jolabuk5
Po pierwsze - dopóki kotka jest młodziutka, warto pomyśleć (po sterylce oczywiście) o dokoceniu Kocurkiem w jej wieku, wykastrowanym, ale o znanej już osobowości (przytulak, ale też bezproblemowy do innych kotów, najlepiej z dt, ale można tez popytać wolontariuszki schroniskowe). Ja też mam takie doświadczenia, że kocury po kastracji są super miziakami. Jednak jeśli musisz się ograniczyć do jednego kota, to trzeba po prostu zaakceptować to, jaki jest. Próbuj do niego gadać, baw się i zostawiaj swobodę w kwestii miziania.
Moja pierwsza kotka (wychowana od maleńkiego kociaka) był takim właśnie mało miziastym stworzeniem, które nauczyło się wchodzić na kolana dopiero po paru latach pobytu w mnie. Chyba zobaczyła, że tymczasy tak robią i uznała, że w tej sytuacji ona taż będzie wskakiwać na kolana :D

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 10:05
przez Asiolinek
Jolu, taki też jest plan :) Przeglądam już od jakiegoś czasu OLX i kotki ze schroniska i już kilka mam na oku. Czekam tylko, aż moja będzie po sterylce i chyba się zdecyduję. Gorzej tylko, jeśli okaże się, że przytulaśny kot u kogoś innego, u mnie okaże się bezdusznikiem :P Chociaż u kotów chyba jak jest miziak, to chyba jest miziakiem do wszystkich? I teraz wystarczy mi, że pojadę zobaczyć kota, wezmę go na ręce, on nie ucieknie, albo podstawi pyszczek do głaskania i jest już mój :P
Czy jeśli kocurek będzie starszy 5 miesięcy, to nie problem?

Chikita, ale ile ma Twój kot? to ona czy on? Myślisz nad dokoceniem? I czy z twój też na początku miał potencjał, żeby być miziakiem, ale czar prysł? :P

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 10:21
przez Chikita
Moja (to baba) ma już 9 lat i tyle razem jesteśmy. Miziakiem była za dzieciaka, potem jej się odmieniło. Jak ze wszystkim zresztą :roll:
Przyjdzie na kolana i się rozwali doprowadzając do drętwienia moich nóg. Włączy traktorki, się przytuli i zaśnie, ale wtedy kiedy ona chce.
Dokocenia nie będzie. To jest element kota samotnika i taka już zostanie.

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 18:52
przez jolabuk5
Kocurek musi być kastrowany, młody - myślę że tak do 1 roku - i nie tylko musi być miziakiem, ale przede wszystkim musi lubić inne koty i dobrze się do nich odnosić, bo to głównie Twoja kicia będzie skazana na jego towarzystwo :D
Poczytaj sobie ten wątek - jest tam o dokoceniu nieudanym i potem - o udanym. Może ci się to przydać, jak będziesz wybierała kotka!
viewtopic.php?f=46&t=186118

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 6:50
przez Wercija
Wszystko tak naprawdę chyba zależy od natury kociej . są koty naprawdę bardzo przymilne , a są takie , które tylko od własnego widzimisię uzależniają to , czy będą bawić się , przytulać ze swoimi właścicielami itp.

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 19:54
przez Asiolinek
Tak, tylko że nasza miala naprawdę zadatki na miziakaaa. Co noc z nami spala, wskakiwała na kolana, tulila się i nagle jej przeszło? Czego to może być skutek? Ktoś z was ma jakieś pomysły?

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 19:55
przez Asiolinek
Teraz nawet śpi poza sypialnią... Obserwuje nas z przedpopoju

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 21:30
przez jolabuk5
Powtarzam - poczekaj do sterylki, myślę, że potem się zmieni :D

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 21:31
przez Chikita
jolabuk5 pisze:Powtarzam - poczekaj do sterylki, myślę, że potem się zmieni :D


Albo i nie... Moja się nie zmieniła :mrgreen:

Re: Mój kot robi się coraz bardziej obcy!!!

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 21:34
przez jolabuk5
Dlatego piszę, że powinno - a nie, ze się zmieni na 100%. Ale jeśli kotka była miziasta, a teraz zaczęły szaleć hormony, to po sterylce powinna wrócić do miziastości. :ok: