Asiolinek pisze:Tak, tylko że nasza miala naprawdę zadatki na miziakaaa. Co noc z nami spala, wskakiwała na kolana, tulila się i nagle jej przeszło? Czego to może być skutek? Ktoś z was ma jakieś pomysły?
Nie miała zadatków na miziaka, tylko była typowym maluchem - potrzebującym bliskości i towarzystwa, jak to dziecko teraz dorasta i okaże się, co z niej wyrośnie.