Działkowa Czarna Armia topnieje ... a nieczarna sie trzyma

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 03, 2019 14:04 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Grube kluchy :twisted: :twisted: :1luvu: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw paź 03, 2019 18:11 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dlaczego Brzydal jest brzydal, skoro to najpiękniejszy kotek w paczce? :201461
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 9955
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt paź 04, 2019 7:29 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Malk pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dlaczego Brzydal jest brzydal, skoro to najpiękniejszy kotek w paczce? :201461


Brzydal jest Brzydal bo wyglądał paskudnie jak przyszedł te dobre 12 lat temu.
Że cały poszarpany i z brzydkim futrem, to wiadomo - tak zwykle wyglądają takie wolnożyjące, rządzące kocury. On do tego miał przez pychol białą pręgę - od ucha przez oczy i nos, tak jakby oberwał czymś żrącym i futro się odbarwiło. Gonił wszystko co się rusza, potrafił tez ruszyć na człowieka. No po prostu paskudny kot :twisted: I był taki dopóki nie przytargał któregoś dnia kociaka w zębach - Batona :201461 Wtedy się ustatkował i stał czułym i łagodnym ojcem :mrgreen: Od tego czasu sa nierozłączni.
Nadal jest szefem stada, dominującym, znaczącym wszystko dookoła (wykastrowany 10 lat temu).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto paź 08, 2019 18:35 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Hurra...fotki :D Miód na oczy :201461

Czarnoarmiści :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 08, 2019 18:35 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

I on się tym małym zajmował jak matka?
Czy Ty karmilas, a on wychowywał jak ojciec?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto paź 08, 2019 19:16 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

AYO pisze:I on się tym małym zajmował jak matka?
Czy Ty karmilas, a on wychowywał jak ojciec?


Wychowywał jak matka i ojciec. Cały czas przy nim, wylizywał go, czekał aż zje, dopiero po nim jadł.
Wiekszosć tych zachowań mu została choć to już 11 lat 8O
Od 11 lat spędzają cały czas razem - razem śpią przytuleni na posłanku, a zimą w jednej, ciasnej budce, choć mają ich kilka w altance. Wylizują sie nawzajem, jedzą z jednej miski - mimo, ze stawiam każdemu osobną, najpierw razem zjadają z jednej, a potem idą do drugiej :lol:
Można ich obserwować godzinami :D

Pierwsze fotki Batonika, jakie znalazłam (może ktoś jeszcze pamięta, ze to był kociak z rudymi uszami)
Obrazek

Obrazek

A oponka, jaką ma do teraz pojawiła się u niego już w wieku kocięcym - tu miał z 8 miesiecy
Obrazek

Pierwsze fotki Brzydala (sprzed 12 lat)
Tu jeszcze widać resztki szramy na nosie :
Obrazek

To fotka sprzed 12 lat. Nie mam pojecia, ile może mieć teraz - na tej fotce nie wygląda na młokosa. Myślę, że z 3-4 lata co najmniej wtedy miał, więc ma teraz dobre 15-16 lat.
Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto paź 08, 2019 19:19 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Piękne wspomnienia :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto paź 08, 2019 19:50 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Jakoś mi umknęła ta historia. Wzruszyłam się.
Niebywałe
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro paź 09, 2019 11:35 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Brzydal i Baton - mój ukochany czarny duet od samego początku na forum :1luvu: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw paź 10, 2019 18:05 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Więż między chłopakami, Brzydalem i Batonem jest niesamowita, piękna i wzruszająca :1luvu:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 10, 2019 20:27 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Piękna kocia przyjaźń :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 21, 2019 12:47 Re: Działkowa Czarna Armia - takie kocie życie.

Obserwuję od wielu miesięcy z niepokojem Lucynkę - a konkretnie jej uszy. Bo to, ze wywinięte, to każdy widzi. Problem jednak, że te uszy bardzo często mają strupki, są zaczerwienione. Jednym słowem źle wyglądają.
Przy okazji sterylki wetka obejrzała uszy (akurat wtedy wyglądały nienajgorzej) i stwierdziła, ze to mogą być zmiany nowotworowe (rak płaskonabłonkowy).
Wczoraj Lucy jadła obok mnie, więc miałam okazję z bliska obejrzeć uszyska (i zrobić fotki). Wyglądają baaaardzo nieładnie :(
Wysłałam fotkę wetce - nadal podtrzymuje jeden z pomysłów o nowotworze, mówi też o grzybie czy okaleczeniu przez człowieka (te opcje odrzucam na 100%). Wygląda jakby pół centymetra skóry był zdarte z uszu. To nie jest tylko brak futerka - to wygląda jakby futerko odpadło z wierzchnią warstwą skóry :( Gdyby to było lato, powiedziałabym, że uszy są poparzone, ale teraz juz nie ma tak silnego słońca.

Miał ktoś kota z rakiem płaskonabłonkowym w uszach? Czy to tak wygląda?
Obrazek

Pojawiło się też coś jeszcze - na pyszczku. Początkowo myślałam, ze to brud, dopóki nie ziewnęła przy mnie. Wtedy okazało się, ze ten "brud" jest też wewnątrz ryjka. Czyżby rak się już rozprzestrzeniał? :(
Obrazek

Najgorsze, ze Lucy nieobsługiwalna :roll: Będę próbowała złapać, ale poprzednio polowałam ponad 2 lata, więc teraz (jeszcze na swieżo po poprzedniej łapance) widzę to czarno ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lis 21, 2019 14:35 Re: Działkowa Czarna Armia - rak płaskonabłonkowy???

Chorobcia... Krzyś? z tego watku viewtopic.php?f=46&t=182781
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lis 21, 2019 18:14 Re: Działkowa Czarna Armia - rak płaskonabłonkowy???

Avian, my uszy po bardzo gorącym lecie cięliśmy właśnie w listopadzie. To nie był płaskonabłonkowy, wg naszego ówczesnego weta, lecz fotodermatoza. Uszy Krzysia wyglądały gorzej, niż uszy Lucynki, wyłysiały mniej więcej do połowy, strupy były większe, ale skórka nie zeszła :( Niecałe 2 lata później Krzyś stracił oko, bo właśnie płaskonabłonkowy "zeżarł" powieki, dlatego tak naprawdę nie mam pewności, co tak naprawdę zadziało się z uszami (na hist-pat nie poszły, bo po co :? właśnie dziś wspominałam błędy lekarskie w przypadku Krzysia).

Martwi mnie stan pyszczka Lucynki, trzeba zbadać zeskrobiny, a najlepiej zrobić cytologię, ale jak, skoro ciężko ją złapać? :( Trzymam kciuki.

EDIT Przypomniało mi się, chyba 1,5 roku temu na fejsbuku organizowano akcję ratunkową bezdomnego kocurka. śledziłam ją, nawet byłam wytypowana do przewiezienia go do lecznicy. W końcu nie widziałam kota na żywo, ale uszy miał też bardzo niepokojące, lekko wywinięte, ze strupkami, wyglądały jednak nieco lepiej, niż uszy Lucynki. U niego to nie był płaskonablonkowy.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

leki dla <3 sercowców <3 do oddania

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12373
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 21, 2019 19:18 Re: Działkowa Czarna Armia - rak płaskonabłonkowy???

Biedna Lucynka :( Oby to nie było to świństwo!

Tu znalazłam opis i zdjęcia, może się przyda?
https://vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW-09-2017-06.pdf

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości