Pytanie do doświadczonych kociarzy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 28, 2019 20:10 Pytanie do doświadczonych kociarzy

Pomóżcie kociarze! Chodzi o czesanie. Mam 5 miesieczną kotkę, ktorą mamy od 10 tygodnia i od tego czasu każdego dnia staram się ją przyzwyczajać do szczotki, delikatnie ją czesząc, bardzo krótko, dosłownie kilka razy tylko przejadę szczotka. Kicia zawsze zaczyna ją atakować.jesli podejdę do niej jak jest śpiąca i bardziej spokojna to daje sie trochę dłużej,ale zaczyna zawsze od razu energicznie myć futro a koniec końców podgryzać szczotkę i moja rękę.
Czy to forma zabawy, która minie wraz z wiekiem?
I przy okazji pytanie - jak wasz z kociaka wchodził w etap dorosłości, stał/stała się bardziej dotykalska? Milka lubi jak się ją głaszcze ale tylko jak jest śpiąca (też dosyć krótko),nigdy jak buszuje w domu i jest aktywna :(

Czy to wszystko zmienia się z czasem????? Czy skoro ma już 5 miesięcy i tak się zachowuje to tak już jej zostanie?

Asiolinek

 
Posty: 22
Od: Nie mar 03, 2019 19:27

Post » Czw mar 28, 2019 20:56 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Są koty które nie lubią czesania i już.

Co do przytulać twa to trudno powiedzieć. Jedne są przytula kami inne nie. Niektóre dojrzewają robią się bardziej łaskawie inne nie. Nie ma reguł.

Niestety. Kochaj i licz na łaskę :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw mar 28, 2019 21:05 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Czym czeszesz?
Może kotka ma delikatną sierść i szczotka ją "kłuje".
Moja kotka z delikatną sierścią lubi być czesana szczoteczką dla niemowląt, ewentualnie grzebykiem dla niemowląt. Czesadła dla kotów nie lubiła i już.
O ile nie masz kota długowłosego lub półdługowłosego, to możesz spróbować czesać czymś delikatniejszym.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 28, 2019 21:07 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Może spróbuj podawać jakieś smaczki. U mnie jeden kocurek nie znosi szczotki, ale godzi się na czesanie, jeśli co chwilę dostaje nagrodę.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw mar 28, 2019 21:12 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Spróbuj na początek rękawicą z gumowymi wypustkami. Ona kiepsko czesze, ale masuje i większości kotom sprawia to przyjemność (moja jak tylko zobaczy, że ją ubieram to się melduje w podskokach). Jak kocie skojarzy rękawice z czymś przyjemnym powoli zaczniesz używać szczotki. Możesz kupić taka z końskim włosiem. Najważniejsze to pokazać kotu, że czesanie jest fajne i przyjemne.
Od samej szczotki odeszłam dawno temu. Przerzuciłam się na trymer Artero, ale żeby był sens jego używania kot musi lubić być czesanym.

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Czw mar 28, 2019 22:18 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Wow, dzięki za taki szybki odzew! Czeszę obecnie taką najzwyklejszą drucianą szczotką, zakończoną białymi kuleczkami. Mam też drugą szczotkę, po jednej stronie z takim czarnym włosiem, do wygładzania a z drugiej też druty ale szerzej rozstawione. Czymkolwiek ją dotykam, to tak nerwowo reaguje. Tylko, zastanawiałam się, może ona po prostu traktuje to jako zabawę, a nie coś, co ją wkurza? Z natury nie jest zbyt wielkim przytulasem, więc jakikolwiek dotyk, na dłuższą metę, zaczyna ją irytować, a mi pęka serce... :( :( :( :( kotka to maine coon więc sierść ma dość długą i skłonną do kołtunów, ale jeszcze ani jednego nie miała. Trymera nie posiadam. Smakołyk zawsze jej daje po czesaniu.
Dziękuje Wam jeszcze raz za odpowiedzi... pozostaje mi chyba tylko cierpliwość.
Czy zmuszać kota, pomimo, że tego nie chce?

Asiolinek

 
Posty: 22
Od: Nie mar 03, 2019 19:27

Post » Czw mar 28, 2019 22:27 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Dziękuje Chikita również za inspirację z tą rękawicą. Właśnie ją sprawdziłam w internecie i robię zamówienie :)

Asiolinek

 
Posty: 22
Od: Nie mar 03, 2019 19:27

Post » Czw mar 28, 2019 22:46 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

A koteczka wysterylizowana czy ma rujki?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw mar 28, 2019 22:52 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Rękawice są fajne, też używałam. Teraz wyczesuję taką szczotką (kupiłam kilka na allegro), jest wielkości małej dłoni, plastikowe "ząbki" są miękkie i nie urażają kota, wyczesują, a jednocześnie masują skórę. Prawie wszystkie moje koty lubią takie czesanie.
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 28, 2019 23:34 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Asiolinek pisze: Smakołyk zawsze jej daje po czesaniu.

Kocurek, o którym pisałam, potrzebuje dostawać smakołyki w czasie czesania. W lewej dłoni po jednej chrupce podstawianej pod pyszczek, w prawej dłoni szczotka. Chrupek, kot ciamka, kilka machnięć szczotką. Drugi chrupek, kot ciamka, znów kilka pociągnięć szczotką. Jeszcze czasem zadowala się wylizywaniem moich palców po chrupkach, ale generalnie kończą się chrupki i kończy się czesanie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 02, 2019 19:17 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Przyszła do mnie rękawica, kocię nawet całkiem ją toleruje, nie wie co to to i po czasie ucieka, ale jego początkowe zakłopotanie myślę,że doprowadzi do czegoś lepszego :D

Asiolinek

 
Posty: 22
Od: Nie mar 03, 2019 19:27

Post » Wto kwi 02, 2019 20:12 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Ja w gratisie do żarcia dostałam taką szczotkę

https://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/siersc/akcesoria/140292

Będę mogła zdać relacje z użytkowania jak dojedzie.
Wydaje się na niepraktyczną w użytkowaniu, ale może to tylko wrażenie na podstawie zdjęcia.

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto kwi 02, 2019 21:34 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

jeśli sierść jest skłonna do kołtunów u kota półdługowłosego to niestety żadna szczotka, tym bardziej rękawica tylko grzebień. Najlepiej o długości zębów 2 - 3 cm z dwoma rozstawami - gęściejszy i rzadszy.
Musi dochodzić do skóry i wyczesywać sierść zalegającą przy skórze. Najlepsze są metalowe.
Podobne do tego
https://sklep.germapol.pl/pl/p/4Paws-gr ... m/23114728
one dobrze wyczesują i pielęgnacja nie zabiera dużo czasu, co przy niedotykalskim kocie jest ważne.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 03, 2019 7:09 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Mam persy od prawie 30 lat i często miewam też persy "z odzysku", nie przyzwyczajone do czesania.

Najważniejsze jest wyrobić u kota rytuał czesania - codziennie o tej samej porze w tym samym miejscu czeszemy delikwenta. Nigdy podczas zabawy, spania czy jedzenia! Nie może mieć złych skojarzeń z tymi miłymi zajeciami.
Ja zamykam się z kotem wieczorem w łazience, kładę na kolana i powoli po kosmyku czeszę. Do czesania dłuższego futra najlepiej nadaje się grzebień. Szczotką drucianą tzw pudlówką nie dojdziesz do samej skóry i przy niej będzie się nierozczesane futro filcować. Jak trafisz na kołtun, chwytasz palcami przy skórze i dopiero wtedy rozczesujesz grzebieniem - dzięki temu ograniczasz wyrywanie futra i ból.
Warto nagrodzic cierpliwość kota podczas czesania smakołykiem (o ile lubi). Jak się bardzo wyrywa i gryzie - nie puszczaj od razu. Przestań czesać, ale trzymaj nadal i wypusć po chwili. Kot nie może skojarzyć faktu - gryzę to mnie puszczają.

Grzebień - coś w tym stylu
https://www.groomershop.pl/pl/p/Greyhou ... -19cm/4356

Po czesaniu warto zapudrować miejsca, które się najbardziej kołtunią (pachy, pachwiny, uda, brzuch). Puder - np zwykły Alantan z apteki. Jest bezzapachowy i aseptyczny.

W razie pytań służę pomocą.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 04, 2019 21:36 Re: Pytanie do doświadczonych kociarzy

Avian pisze:
Po czesaniu warto zapudrować miejsca, które się najbardziej kołtunią (pachy, pachwiny, uda, brzuch). Puder - np zwykły Alantan z apteki. Jest bezzapachowy i aseptyczny.

W razie pytań służę pomocą.


Z czystej ciekawości dlaczego powinno się pudrować ?

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości