Strona 40 z 104

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 10:26
przez jolabuk5
To jest taki miękki pasztet, otworzyłam - rewelacji nie było :twisted: koty średnio zainteresowane.

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 10:31
przez PixieDixie
No ja tylko kilka puszek wzięłam. I to nie na stałe tylko jako przerwnik między innymi bo ostatnio wybrzydzaja. Póki co zjadly tylko 1 puche. Pixior zadowolony. Nicia wybrzydzala ale ona to by tylko kure jadła.
Ostatnio dużo wybrzydzaja jeśli chodzi o jedzenie i chciałam jakąś odmianę inm rzucić.
Mi się wydaje że to odpowiednik animondy carny. Tylko że po carny pixior wymiotuje.



Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 10:33
przez klaudiafj
Aha no jak miękki pasztet to nie dziwne, że mało mięsa. Już zauważyłam taką zależność. Chyba wtedy jest więcej wody. A ja ostatnio kotom kupiłam coś do czego wróciłam po czasie, czyli to https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... tete/31667
zamiast almo mus, który uwielbiały, ale almo ma w każdej karmie gume kasje, a to nie jest dobry dodatek dla kotów i może powodować alergię. A mamior tego nie ma. Tyle, że te małe puszeczki to dopiero mięsa nie mają. Może kiedyś wypróbuję te większe. Ale to kiedyś.

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 10:36
przez PixieDixie
Moje są na suchym Wild of freedom.
A mokre jest różne. Każdy je co innego.


Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 10:57
przez jolabuk5
Też wzięłam tylko kilka, na próbę. U mnie każdy je coś innego i jeszcze nie wiadomo, kiedy mu się znudzi :twisted:

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 13:20
przez Moli25
jolabuk5 pisze:Też wzięłam tylko kilka, na próbę. U mnie każdy je coś innego i jeszcze nie wiadomo, kiedy mu się znudzi :twisted:

Dopiero przy trzecum kocie zobaczyłam jak ciężkie jest karmienie.
Ten nie to, ten tamto nie. A jeszcze mała musi dla dzieci A najchętniej jadlabym swoje Moli i Fuksa.
A znajdź miejscówki na jedzenie żeby teraz każdy wiedział gdzie ma.

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 13:38
przez klaudiafj
Moli25 pisze:
jolabuk5 pisze:Też wzięłam tylko kilka, na próbę. U mnie każdy je coś innego i jeszcze nie wiadomo, kiedy mu się znudzi :twisted:

Dopiero przy trzecum kocie zobaczyłam jak ciężkie jest karmienie.
Ten nie to, ten tamto nie. A jeszcze mała musi dla dzieci A najchętniej jadlabym swoje Moli i Fuksa.
A znajdź miejscówki na jedzenie żeby teraz każdy wiedział gdzie ma.

No wreszcie wchodzisz na nasz poziom wtajemniczenia :mrgreen: poziom na ktorym wszystko to czeski film :ryk: teraz dopiero zaczyna się zabawa :mrgreen:

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 18:56
przez PixieDixie
Strach sie bac co mnie czeka :D

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 18:58
przez Moli25
PixieDixie pisze:Strach sie bac co mnie czeka :D

:ryk: :ok:
S dziś do mnie mowi że zapomniał jak się takiego malucha niańczy :ryk:

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 20:15
przez PixieDixie
Hahaha nooo... Zawsze mówi się że lepiej 1 po 2 gim nie?
A. U nas co 7, 5, i taki mały wariat będzie?

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 21:55
przez Moli25
PixieDixie pisze:Hahaha nooo... Zawsze mówi się że lepiej 1 po 2 gim nie?
A. U nas co 7, 5, i taki mały wariat będzie?

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

U nas podobne roczniki.
I mamy dziecko, "zasrane" :lol:

Ale generalnie jest kilka plusów.
+ Nie ma nudy
+ dużo słodyczy małej
+ o dużych kotach też zapominać nie można, dopiszczone podwójnie aktualnie.

minusy
-Szukasz miejsca z miskami dla dużych kotów, bo małe zje wszystko CO na drodze spotka. Dziś np pchalo się do talerza S , miało chęć na ryż i kapustę zasmazana
- walczysz z kuwetami *babcia klozetowa, sprawdzasz czy kupa dobra
Czy w Kuwecie, czy łapki nie obsr*ne
-wstawiasz pranie o 22:45 z narzuta
Itd....

Takie tam kolorowe życie :ryk:

Ale nie kochać się nie da.
Niczemu winne stworzenia które potrzebują pomocy i miłości.

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Wto paź 08, 2019 22:30
przez klaudiafj
Tyle że młode ma jeść do oporu ;) a kapusty bylo dac z ryzem. Kubi u mnie pańszkraut wcinał :mrgreen: myślę że to jakies braki sie odezwaly. Wiecej nie jadl tego ;)

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Czw paź 10, 2019 22:37
przez klaudiafj
Janka zobacz to https://www.youtube.com/watch?v=JTQOQmB0SLQ :mrgreen:
Wykroje są na stronie autorki filmiku :)


Jaką masz maszynę do szycia i czy jesteś z niej zadowolona? Ja przymierzam się do zakupu, bo chcę się nauczyć szyć :)

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Pt paź 11, 2019 9:54
przez PixieDixie
Ja mam łucznika, model chyba Zofia.
Jestem zadowolona. Wiesz ja tam. Nie mam jakiś mega wymagań. Ja się śmieje że ona zabawkowa jest. Bo ja pamiętam czasy metalowych maszyn do szycia jak moja mama szyla... To te plastikowe są dla mnie zabawne.

Ogólnie polecam Łucznika.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Burasy w akcji. Niespodzianki poza kuwetowe

PostNapisane: Pt paź 11, 2019 9:58
przez MonikaMroz
Czy zapoznanie z Krecikiem to juz było ?