Re: Burasy i Ćiorny w akcji.
Napisane: Pt cze 26, 2020 16:22
Oj pokazał pokazal.
U nas dziś burzowo. Wczesnie zaczęłam pracę to i szybko skończyłam i mam wolne popołudnie.
Koty czasem balkonuja czasem nie.
Pixior od momentu jak jest nowy balkon jakoś nie jest przekonany.
Nasze mieszkanie zaczyna przypominać skład budowlany. Kafelki panele ścienne zlew blaty... Wszystko leży i czeka aż remont się rozpocznie. Już bym to chciała mieć za sobą.
Tymczasem póki nie pada. Choć już grzmi, rozsiadłam się na balkonie z książką i odpoczywam. Staram się wykorzystywać każda chwilę na regenerację szczególnie ta psychiczną.
Nicia jaka rano była miziasta. Jeden lukier.
U nas dziś burzowo. Wczesnie zaczęłam pracę to i szybko skończyłam i mam wolne popołudnie.
Koty czasem balkonuja czasem nie.
Pixior od momentu jak jest nowy balkon jakoś nie jest przekonany.
Nasze mieszkanie zaczyna przypominać skład budowlany. Kafelki panele ścienne zlew blaty... Wszystko leży i czeka aż remont się rozpocznie. Już bym to chciała mieć za sobą.
Tymczasem póki nie pada. Choć już grzmi, rozsiadłam się na balkonie z książką i odpoczywam. Staram się wykorzystywać każda chwilę na regenerację szczególnie ta psychiczną.
Nicia jaka rano była miziasta. Jeden lukier.