Strona 42 z 74

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Sob wrz 07, 2019 19:51
przez kwiryna
Baardzo mi przykro z powodu Twojej Teściowej :(
[*][*][*]

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 6:57
przez aga66
Klaudia, bardzo mi przykro z powodu śmierci teściowej (*) Szybko raczysko zadziałało :placz: Trudny czas przed Wami i całą rodziną. A teść żyje?

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 12:24
przez klaudiafj
Dzięki Dziewczyny.
Teść żyje.

Czy Kubi przyzwyczai sie do nowej karmy i kupy przestaną być śmierdzące czy juz tak zostanie, czyli że mu nie pasuje ta karma PoN?

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 08, 2019 16:05
przez aga66
Wg mnie jak kupy śmierdzą po karmie to będą dalej jeśli będzie ją jadł. Po syfiastej RC nie śmierdzą, to nie znaczy, że ją polecam :strach: Ale moje najchętniej ją jedzą i z inną trudno idzie.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 21:19
przez klaudiafj
No ja nie wiem właśnie, bo karma jest hipoalergiczna i trzeba do niej stopniowo przyzwyczajać, a ja tego nie dopilnowałam.

Jutro pogrzeb. Żyjemy, ale jest dziwnie. Przygotowałam zdjęcie na pogrzeb. Niedawno robiłam portrety tesciowej. Wiec teraz przygotowalam zdjęcie czarnobiale, piękne, wyraziste, wykadrowane do ciasnego portretu.
Kupilam oprawę, taką "godną", to znaczy brązowo-złotą. Slowo "godny" to ulubione slowo tesciowej, a wybor koloru ramy jest pod kolor poważnych okoliczności. Trumny, urny, koscioly tez są w tych kolorach. W innych przypadkach nie wybrałabym takiej oprawy, ale tutaj pasuje idealnie. Biały czy czarny wygladalby nie na miejscu.

Dziś przymocowałam w lewym gornym rogu na skos czarną tasiemkę.

Zdjęcie wydrukowane jest w dużym rozmiarze 30x40 cm. Na pogrzebie będzie dużo ludzi, chciałam żeby każdy wyraźnie czuł wzrok tesciowej na sobie.

Zdjęcie robi wrażenie. Jestem pewna, że będzie się podobać i zapadnie w pamięć.

Ale nie takie zdjęcia chcialam dla niej robić ;(

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 21:41
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Wto wrz 10, 2019 22:41
przez klaudiafj
Gosiagosia pisze:Obrazek

Dziękuję Gosiu :1luvu: ❤❤❤

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 10:06
przez sabianka
Klaudia, dopiero przeczytałam o Twojej Teściowej, nie wchodziłam na forum na wakacjach.
Bardzo mi przykro.
Kondolencje dla Ciebie i Michała.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 13:24
przez PixieDixie
Klaudia przyjmij nasze kondolencje.
Dla Ciebie i Michała.
Bardzo nam przykro.



Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 15:12
przez Moli25
Bardzo mi przykro.
Przesyłamy kondolencje.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Sob wrz 14, 2019 20:09
przez klaudiafj
Dziękuję Dziewczyny ❤

Moje zdjęcie zrobiło furorę. Wszyscy byli zachwyceni tak bardzo, że jeszcze po pogrzebie wciąż mówiono o tym zdjęciu. Mówili, że jest przepiękne, że tak właśnie pamiętają moją teściową i że jest jak żywa. Zdjęcie było duże - 30x40 cm. I nazwali je "wyciskacz łez". Nawet mój teść był poruszony i dziś powiedział mi, że on chce takie zdjęcie, kiedy on będzie chowany :( żal mi go bardzo :(

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 15, 2019 6:47
przez aga66
Dla teścia śmierć żony to jakby koniec świata, o ile byli dobrym małżeństwem. No, przynajmniej u mojej Mamy tak było :( A co postanowiłaś z dietą kotków? I jak alergia?

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 15, 2019 11:51
przez klaudiafj
Ale co ja mogę postanawiać z dietą kotów? Jakby to było takie łatwe to już by nie było problemu. Jest tak sobie, źle nie jest z Mani i Kubi, a Tosia ma się super na szczęście.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 15, 2019 11:59
przez aga66
Łatwe nie jest, wiem. Dobrze, że Tosia nie alergiczna choć :)

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

PostNapisane: Nie wrz 15, 2019 12:27
przez klaudiafj
aga66 pisze:Łatwe nie jest, wiem. Dobrze, że Tosia nie alergiczna choć :)

No naprawdę... Tosia zadowolona :) Nawet PoN jej smakuje, że sama chodzi i podjada. Karma na tyle dobra, że dużo jej nie jedzą. Jednak zamówiłam poprzednią animondę wetetynaryjną, ale ona również nie pasuje moim kotom, bo alergia nie zniknęła. Popełniłam duży błąd, że nie mieszałam karm przy przestawieniu. Potem wyczytałam w necie, że trzeba nawet i 2 miesiące mieszać nowe ze starym.
A najlepsze, że tutaj na miau znalazłam wątek dziewczyny, która ma identyczny problem do mojego - otóż kotom żadna dobra sucha karma nie pasuje. I ona też się poddała i zrezygnowała z suchej. Więc to nie jest mój wymysł, ze coś z tą suchą nie tak. Zresztą Blue też to potwierdziła.
Jedynie jeszcze ten Power of nature chciałam wypróbować, bo jest wyłącznie na kurczaku, nie ma konserwantów, bo konserwowana jest witaminami, w dodatku kurczaki są z karm ekologicznych, bez antybiotyków i syfów. Jest reklamowana jako karma dla alergików.
Wyczytałam, że wiele kotów pozbyło się alergii na tej karmie.
Dlatego chciałam jeszcze to wypróbować. Będę ponownie mieszać ze starą karmą i zobaczymy. Marzę o tym, żeby koty zaskoczyły, bo jak nie na tej karmie to już na żadnej suchej ich nie widzę. Na wszystkie dobrej jakości karmy pojawiły się różnego rodzaju uczulenia. A ze średniej półki karm nawet nie biorę pod uwagę, bo jak czytam składy to to jest za duże ryzyko.
Moje koty jedzą całe dnie karmę mokrą, ale też wyją o tą suchą. Ku ich radości chciałabym móc im coś sypnąć, ale jeżeli PoN też będzie szkodził to będziemy musieli zrezygnować z suchej i wtedy zobaczę czy dało to jakiś efekt. Tylko, że przykro mi będzie patrzeć jak koty mają ochotę wrzucić chrupka na ząb a ja nie będę mogła im go dać :/