Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15
Napisane: Czw lip 04, 2019 14:27
Po 22 to u nas się roi od psów. Wszyscy na wieczorne spacery wychodzą. Nawet o 24 sobie spacerują. Nie ma tu możliwości sensownego dokarmiania kotów. Bo nie mówię, że nagle sobie zrobie hobby i zrobie sobie tu stolowke i ściągnę.koty z okolicy. Ale choc okazjonalnie tez warunkow.nie ma :/ To srodek miasta i tu właśnie z psami wychodzą wszyscy, bo w.Bytomiu.jest duzo zakazów dla wyprowadzania psów, a tu przy krzaku jest miejsce gdzie można :/ i wszyscy tędy chodzą. Nie mam tu żadnego ustronia. Albo ulica albo wybieg dla psów. I myślę, że to te.psy zjadają. I za.chwile wokol talerzyka.bedzie mnostwo kup, bo trawe skosili to latwo się robi niz w wysokiej trawie. A może pod krzakiem tez sikac jakis chlop, może specjalnie do talerzykow. Nie wiem tego.
Ale nie tylko tu jest wybieg dla psow ale i trasa dla dzieciarni na place zabaw. Wiec tu cale rodziny chodzą w.te i w tamte.
Coraz wiecej takich myśli przychodzi mi do glowy. Boje sie że ktos coś zlego zrobi "talerzykom".
Ale nie tylko tu jest wybieg dla psow ale i trasa dla dzieciarni na place zabaw. Wiec tu cale rodziny chodzą w.te i w tamte.
Coraz wiecej takich myśli przychodzi mi do glowy. Boje sie że ktos coś zlego zrobi "talerzykom".