Strona 3 z 74

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 20:51
przez klaudiafj
Dyktatura pisze:
klaudiafj pisze:
Dyktatura pisze:Dobiegliśmy i my.

Nooo czekałam na Was :)

Ostatnio brak czasu na wszystko.

Rozumiem :) Ja też nie miałam czasu nawet czytać forum :/

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 8:39
przez Sihaja
Tu jesteście :) Ale się zagapiłam.... ostatnio brak czasu chyba jeszcze bardziej. Witam :)

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 10:35
przez klaudiafj
Sihaja pisze:Tu jesteście :) Ale się zagapiłam.... ostatnio brak czasu chyba jeszcze bardziej. Witam :)

Witaj Dorotko :)

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 10:38
przez mir.ka
klaudiafj pisze:
Ziemosław pisze:Dzień dobry :)

Dzień dobry :) Choć ja chyba zaraz pójdę spać, bo już na oczy nie widzę ;)



wyspałaś się?

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 12:13
przez klaudiafj
mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:
Ziemosław pisze:Dzień dobry :)

Dzień dobry :) Choć ja chyba zaraz pójdę spać, bo już na oczy nie widzę ;)



wyspałaś się?

Tamtego dnia nie umiałam zasnąć, więc wstałam dalej dłubać stronę :)

Ale jak to skończę to wreszcie będzie wielka ulga.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 21:13
przez aga66
Jestem i ja z moimi trzema szczęściami. Widzę, że zapracowana ostatnio jesteś bardzo. U mnie tez nie lepiej, jakoś ciężka wiosna się zapowiada.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 11:00
przez kasia.winna
Klaudia, mały OT będzie. Na Twoim pomyśle: mleko migrałowe, płatki drożdzowe, vegeta i zioła wychodzą rewelacyjne zupy kremowe z równych warzyw. Robiłam grzybowo-pieczarkową i brokułową i to nie jest moje ostatnie słowo. Wciną wszyscy i proszą o jeszcze.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Nie mar 10, 2019 11:12
przez klaudiafj
aga66 pisze:Jestem i ja z moimi trzema szczęściami. Widzę, że zapracowana ostatnio jesteś bardzo. U mnie tez nie lepiej, jakoś ciężka wiosna się zapowiada.

Witam Ciebie i Twoje trzy szczęścia :) :1luvu: Mi się jeszcze w żaden sposób nie zapowiada wiosna oprócz tego, że chcę nadrobić to co było odkładane :)

kasia.winna pisze:Klaudia, mały OT będzie. Na Twoim pomyśle: mleko migrałowe, płatki drożdzowe, vegeta i zioła wychodzą rewelacyjne zupy kremowe z równych warzyw. Robiłam grzybowo-pieczarkową i brokułową i to nie jest moje ostatnie słowo. Wciną wszyscy i proszą o jeszcze.

:D I sosy też rewelacyjne :) Ale to prawda, ja też często dodaje mleko i płatki do zup. Wegety już nie używam, ale domowa zupa chińska nudle ser w ziołach jednak bez vegety nie istnieje ;)
Ciesze się, że Wam smakuje :)

Waga - Kubi 5,9 kg
Tosisi 3,15 kg

Tosia utyła :D

Moje koty ostatnio zaliczyły wetkę. Tosia ma zapalenie spojówki znowu. Wykrakałam. Za długo nie miała. I Kubiego zabrałam na kontrolę. Alergia w rozkwicie. Ale 2 miesiące to za mało, żeby dojść do ładu i składu z nim i z Marysią.

Wetka od razu zauważyła, że Tosia przytyła "poprawiła się" cytat. Wetka widziała ją półtorej roku temu, a mimo to poczuła różnicę pod rękami. Ona to ma pamięć. I faktycznie - ja też ostatnio przenosiłam ją z biurka na łóżko jedną ręką i cosik ciężko było ;)

A jak wetka zobaczyła Kubiego to też od razu powiedziała, że chłopak dorodny. Duży kocur się zrobił :)

A Maryś została w domu, więc nie wiem jak z wagą. Brzuch jeszcze wylizuje i kopytka, ale już boczki całkiem zarośnięte.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Nie mar 10, 2019 17:22
przez Moli25
Dziś oglądaliśmy z mężem Wasze zdjęcia, tzn kotków i naprawdę Kubi ma coś bardzo podobnego w pysiu co ma Fuksio :mrgreen:

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pon mar 11, 2019 14:15
przez MonikaMroz
Jesteśmy :)
Super foty... :ok:

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pon mar 11, 2019 19:21
przez aga66
No i co z tą Kubiego alergia? Zmieniasz coś w diecie czy na razie nie?

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Śro mar 13, 2019 8:22
przez kasumi
Witam i ja :)
klaudiafj pisze:
kasia.winna pisze:Klaudia, mały OT będzie. Na Twoim pomyśle: mleko migrałowe, płatki drożdzowe, vegeta i zioła wychodzą rewelacyjne zupy kremowe z równych warzyw. Robiłam grzybowo-pieczarkową i brokułową i to nie jest moje ostatnie słowo. Wciną wszyscy i proszą o jeszcze.

:D I sosy też rewelacyjne :) Ale to prawda, ja też często dodaje mleko i płatki do zup. Wegety już nie używam, ale domowa zupa chińska nudle ser w ziołach jednak bez vegety nie istnieje ;)
Ciesze się, że Wam smakuje :)

Jak robisz tą domową zupę ser w ziołach i ww. bazę do zup? Zaciekawiło mnie to bardzo :)

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 22, 2019 6:53
przez hutek
Zaznacze sobie

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Pt mar 22, 2019 21:15
przez klaudiafj
Hej :)

Moli25 pisze:Dziś oglądaliśmy z mężem Wasze zdjęcia, tzn kotków i naprawdę Kubi ma coś bardzo podobnego w pysiu co ma Fuksio :mrgreen:

Ma, też o tym myślę głownie jak patrzę na zdjęcia :) Takie dołeczki jakby w pysiu, myślałby kto, że to takie jakby za chudzi byli :)

MonikaMroz pisze:Jesteśmy :)
Super foty... :ok:

Super, że jesteście i dziękuję :)

aga66 pisze:No i co z tą Kubiego alergia? Zmieniasz coś w diecie czy na razie nie?

Zmieniam tyle, że suche mają to alergiczne, a mokre i mięso to staram się robić tak, że mam mniejszy zestaw jedzenia i co jakiś czas coś zmieniam i patrzę czy coś się dzieje czy nie. Jednak jest to długotrwały proces i na razie jeszcze nic nie wiem. Sama wetka mówiła, że jeszcze jest za wcześnie, żeby coś powiedzieć.

kasumi pisze:Witam i ja :)
klaudiafj pisze:
kasia.winna pisze:Klaudia, mały OT będzie. Na Twoim pomyśle: mleko migrałowe, płatki drożdzowe, vegeta i zioła wychodzą rewelacyjne zupy kremowe z równych warzyw. Robiłam grzybowo-pieczarkową i brokułową i to nie jest moje ostatnie słowo. Wciną wszyscy i proszą o jeszcze.

:D I sosy też rewelacyjne :) Ale to prawda, ja też często dodaje mleko i płatki do zup. Wegety już nie używam, ale domowa zupa chińska nudle ser w ziołach jednak bez vegety nie istnieje ;)
Ciesze się, że Wam smakuje :)

Jak robisz tą domową zupę ser w ziołach i ww. bazę do zup? Zaciekawiło mnie to bardzo :)

Wybacz, że dopiero teraz odpisuję :) Jako, że jestem wegetarianką od 20 lat, a od paru na diecie wegańskiej - wegetarianką na diecie wegańskiej tj nie ścisłą weganką ;) znaczy się, że czasem wpadnie coś do brzucha co tam nie powinno się znaleźć... no mniejsza ;p To znam sporo lajfhaków czy jak to się nazywa i przepisów, które nie są tym czym się wydają tj zupa serowa nudle knora bez sera, śledzie bez śledzia, czy inne :)
Wiadomo, że zupa chińska ser w ziołach jest pyszna. Niestety, ale moja ulubiona. A zdrowe to to nie jest. Więc pewnego razu wymyśliłam taką zupę ale wegańską i domową, więc zdrową a smakującą identycznie.
Potrzeba do tego mleka niesłodzonego migdałowego z biedronki, płatków drożdżowych i wegety - jako że to zupa chińska. Może być bez wegety, ale wtedy smak znacząco odbiega od oryginału, ale i tak jest pyszny. Pyszny i naturalny :)
Więc do garnka wlewany mleko migdałowe (można rozcieńczyć z wodą, ale nie więcej niż pół na pół, no chociaż wg gustu), do środka wrzucamy makaron jaki chcemy i trochę wegety do smaku. Gotujemy aż makaron zmięknie. Można dodać dodatkowe przyprawy - sól, bazylię, czosnek - to co jest wypisane na opakowaniu nudli ser w ziołach. Aha proporcje makaronu do mleka. Ja robię tak, że wpierw wrzucam makaron a potem dolewam mleka dwa razy tyle albo trzy razy tyle co makaronu, wtedy zupa jest gęsta. I jak już mamy makaron ugotowany to wsypujemy płatki drożdzowe - 3 łyżki spokojnie, zależy od ilości reszty, ale im więcej tym lepiej. Wyłączamy grzanie, mieszamy i rozlewamy do misek i to jest hit :)

Baza do zup też może tak wyglądać - że dolewamy do zupy mleko migdałowe, albo na nim gotujemy od razu i dodajemy płatki drożdzowe na koniec. Sos też można zrobić na bazie beszamelu i płatków, wtedy mamy sos serowy ;)

hutek pisze:Zaznacze sobie

Cieszę się Hutku :)



A u mnie matrix. Moja Ciocia MArysiowa umarła :( Już po pogrzebie. Poszła do nieba a tam mój wujek. Podczas śpiączki nie wiedziała, że przedwcześnie zmarł. Dawno się nie widzieli. Za życia jakoś wciąż czasu było mało i drogi się rozeszły a teraz mogą wszyscy razem cieszyć się sobą do woli. Właśnie, wszyscy sobą cieszyć się do woli. Moja babcia i jej siostra Marysia, dziadek, druga babcia, drugi dziadek, wujek, narzeczony, chłopak pierwsza miłość, moje koty, moje psy, moje mniejsze zwierzątka :( Za dużo tego wszystkiego jak na mnie... powoli psychicznie wysiadam. I jeszcze mnóstwo innych 'dodatków" mnie dobija. Mam wrażenie, że jedziemy na rollercosterze szybko i co chwila ktoś wypada a reszta jedzie dalej.

A kotki bez zmian. Wszystko jak było czyli dobrze, choć z alergią nie uporaliśmy się jeszcze. Kubisław przekracza kolejne granice skoków i już naprawdę boje się o niego, że - potocznie mówiąc - spadnie na łeb i skręci kark. Ale nie sposób mu zabronić czy go upilnować. Jak znajdzie kolejny wierzchołek trudny do zdobycia to szykuje się nieraz i parę dni nim wyda ostateczny skok i tak właśnie ostatnio "sfurgnął" w łazience ze słupka. Ale jak mu się uda - np z jednej gabloty na drugą nad przepaścią- to drze się, żeby przybiec i go podziwiać.

Dziewczyny zaś, jak to dziewczyny, grzeczne wcielone aniołki :)

Pozdrawiam Was :*

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

PostNapisane: Sob mar 23, 2019 7:16
przez aga66
Fajnie, ze się odezwałaś. Wyślij mi zdjęcie tego o czym pisałaś ale jak możesz to na aswobodna. Mam wrażenie, ze nie umiem ta forumową poczta sie posługiwać bo wysłałam a nie ma w wyslanych. Dekiel komputerowy ze mnie az wstyd mi :cry: Ciocia Marysia :placz: