Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 Wożą się wózkiem :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 25, 2019 14:49 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

kwiryna pisze:Fajnie, na pewno bedziesz się dobrze bawić :D
Ja jeszcze nigdy nie leciałam samolotem :oops:

A ja się boję i przeżywam katusze :strach:
Nie wiem, może to klaustrofobia i lęk wysokości.
Teraz też planuję 10 dni w Turcji ale o tym sza... bo nie wypali. :201411

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 25, 2019 16:03 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Słowa mojej teściowej ostatnio.
W swoim życiu mam 3 marzenia.
1. Zjeść sushi (zjadła w ten sam dzień)
2. Iść do sauny i jacuzzi (bardzo przyziemne marzenia do zorganizowania na dniach)
3. Lecieć samolotem.

Ad3. Długo nie myśląc. Wróciliśmy z zakupów do domu, siadlam do aplikacji. I za 140 zł kupiłam bilety w dwie strony dla dwóch osób do Gdańska.
Ona nigdy nie leciała. Więc robimy sobie we dwójkę takie mini wakacje w czerwcu :lol: na 5 dni. Atrakcją jest lot... Ale myślę że trójmiasto z nią obskocze.

Ja na własną rękę boję się lecieć gdzieś poza Polskę. Tu wolę zorganizowane wakacje. Ale jak siostra m już zna temat to Ahoj przygodo! :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob maja 25, 2019 16:24 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Fajne plany macie.
Żeby wszystko się udało :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 25, 2019 18:42 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Fajne masz plany i na teraz i na maj. Polecam Grecję w maju, bo nie ma jeszcze upałow. Właśnie wróciłam z wyspy Hydra. Cudowne miejsce, brak samochodóœ (no dobra, jest karetka i smieciara) i mnóstwo kotów. W naszym pensjonacie koty 2 koty uznały, że przez ten tydzień będą nasze ;-)

kasia.winna

 
Posty: 675
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Nie maja 26, 2019 13:12 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Hej :)

kwiryna pisze:Fajnie, na pewno bedziesz się dobrze bawić :D
Ja jeszcze nigdy nie leciałam samolotem :oops:

JA też nigdy nie leciałam samolotem, więc dobrze, że pierwszy raz będzie ze starym wyjadaczem, bo ja to bym nie wiedziała jak się zachować na lotnisku, co robić i gdzie. Boje się, że dopadnie mnie jakieś głupie zachowanie na pokładzie, ale na razie o tym nie myślę i o tym, że zginę :? MArzyła mi się podróż naszym autem na południe Europy, ale w tej opcji zagrożenie jest o wiele większe.

Gosiagosia pisze:
kwiryna pisze:Fajnie, na pewno bedziesz się dobrze bawić :D
Ja jeszcze nigdy nie leciałam samolotem :oops:

A ja się boję i przeżywam katusze :strach:
Nie wiem, może to klaustrofobia i lęk wysokości.
Teraz też planuję 10 dni w Turcji ale o tym sza... bo nie wypali. :201411

Ja też mam klaustrofobie. Na razie podchodzę do pierwszego lotu na spokojnie. Szwagierka pierwszy raz też przeżywała a teraz to mówi, że woli lecieć samolotem i być na miejscu bardzo szybko, niż tłuc się innym transportem. W loty wkręciła też ojca a teraz mamę. Skoro wszyscy lecą i żyją to pewnie i ja przeżyję :)
To kciuki :ok: :ok: :ok:

Moli25 pisze:Słowa mojej teściowej ostatnio.
W swoim życiu mam 3 marzenia.
1. Zjeść sushi (zjadła w ten sam dzień)
2. Iść do sauny i jacuzzi (bardzo przyziemne marzenia do zorganizowania na dniach)
3. Lecieć samolotem.

Ad3. Długo nie myśląc. Wróciliśmy z zakupów do domu, siadlam do aplikacji. I za 140 zł kupiłam bilety w dwie strony dla dwóch osób do Gdańska.
Ona nigdy nie leciała. Więc robimy sobie we dwójkę takie mini wakacje w czerwcu :lol: na 5 dni. Atrakcją jest lot... Ale myślę że trójmiasto z nią obskocze.

Ja na własną rękę boję się lecieć gdzieś poza Polskę. Tu wolę zorganizowane wakacje. Ale jak siostra m już zna temat to Ahoj przygodo! :1luvu:

Nieźle z biletami! Ja też sprawdzałam nieraz koszt lotu nad morze i zawsze jakieś ceny kosmiczne. Ale ja nie wiem jak szukać póki co :/
Siostra m. to już jest tak wprawiona, że lata parę razy do roku i fajne jest to w wycieczce z nią, że miejscówka jest inna niż w biurze podróży - ja uważam, że biuro podróży to jednak jest słabe, takie dla mas, kilka miejsc i tyle, ale jak ktoś nie potrafi sobie sam załatwić nic jak ja to jest to fajna opcja, żeby spać spokojnie :)

mir.ka pisze:Fajne plany macie.
Żeby wszystko się udało :ok: :ok:

Dziękuję :D

kasia.winna pisze:Fajne masz plany i na teraz i na maj. Polecam Grecję w maju, bo nie ma jeszcze upałow. Właśnie wróciłam z wyspy Hydra. Cudowne miejsce, brak samochodóœ (no dobra, jest karetka i smieciara) i mnóstwo kotów. W naszym pensjonacie koty 2 koty uznały, że przez ten tydzień będą nasze ;-)

Mam nadzieję, że ta Malaga wypali, bo brzmi bajecznie :D


Byłam wczoraj w Decatlonie zobaczyć spodenki do pływania, bo tyłkiem nie zamierzam świecić. Zazwyczaj pływam w spodenkach i koszulce. A stroju nie mam od 20 lat. Ale teraz sobie coś kupię. Spodenki właśnie i taki krótki topik. Ale jak wczoraj w przymierzalni założyłam spodenki i wywaliłam mój cellulit na wierzch to :placz: dziś się pocieszam, że te spodenki były za małe i większe będą lepsze. Przecież w domu w takich chodzę i nie ma źle, a w przymierzalni dramat. Może dziś jeszcze raz pojadę do Dekatlonu , zeby się dobić (na dziś mam termin miesiączki, wiec to najgorszy czas na mierzenie strojów kąpielowych ) i przymierzę właściwy rozmiar, bo w tamte ledwo weszłam, a one mają fason luźny i są dłuższe. Założyłam ze dwa rozmiary za mały, albo i trzy więc efekt był zabójczy.

Potem poszłam przymierzyć sukienkę do Reserved i też dramat w przymierzalni. Najgorszy czas na mierzenie ubrań.

W Dekatlonie poszłam zobaczyć hulajnogi. Weszłam na jedną i tak mnie zachwyciło jeżdżenie na niej, że jeszcze wieczorem kupiłam dwie :mrgreen: Od dawna chciałam hulajnogę, a wczoraj byłam też nad wielkim jeziorem, gdzie zawsze chodzimy dookoła. Na rolkach tam nie da się jeździć, a hulajnoga będzie idealna. Zakupiłam w wersji z amortyzatorami i składane, więc do auta zawsze można zabrać i zamiast spacerować to jeździć. A też mój brat z dziewczyną skorzysta, dzieci jak przyjadą, my zamiast spacerować to będziemy jeździć. Po deszczu np nie można jeżdzić na rolkach, albo źle się jeździ na kostce brukowej, więc wtedy hulajnoga będzie idealna.
:D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie maja 26, 2019 14:01 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Teraz dużo młodych i nie tylko młodych ludzi jeździ na hulajnodze. W Warszawie są tzw miastowe. Podoba mi się to. Moje nóżki odpoczna.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 26, 2019 14:35 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Tak, dużo osób jeździ :) na pewno Warszawa w tym przoduje i Łódź podobno. W Bytomiu nie jest to częsty widok, chic w Decatlonie w Bytomiu dział z hulajnogami dla doroslych jest chyba najpopurarniejszy.
:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon maja 27, 2019 15:52 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

W warszawie zdarza się to często

imperiod

 
Posty: 1
Od: Pon maja 27, 2019 15:49

Post » Nie cze 02, 2019 14:04 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

Hej :) mam krótkie filmiki dla Was :mrgreen:

https://youtu.be/4rY7pV3k15Q

https://youtu.be/iloINy-atOY

https://youtu.be/rn-IMWEFnMU

Nie umiałam połączyć dwóch pierwszych i zanim wpadłam na to, żeby nagrywać to już tyle się nie działo jak wcześniej i w trzecim też Kubi śpiewał instensywnie dłuższa chwile, ale jak poszlam po tel i zaczęłam na ogrywać to poprosilam, żeby.dalej śpiewał i śpiewał :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie cze 02, 2019 15:14 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

[quote="klaudiafj"]Hej :) mam krótkie filmiki dla Was :mrgreen:

https://youtu.be/4rY7pV3k15Q

polowanie?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 03, 2019 12:57 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

No :) Polowanie na papierek, szkoda, że nie nagrywałam wczesniej, bo szalała jak szalona.

Hej w ogole :)

Zrobiłam dziś zamówienie kotom w zooplusie i pierwszy raz bardzo restrykcyjnie.
Po tym jak ostatnio kupilam kotom kurczaka Marysia wylizala brzuch do łysego a Kubi ma ropki w oczach. Wiec mam pewność, że kurczaka uczula. Wcześniej tak bylo z wolowiną, że tez sie zalamalam i kupilam i Kubi mial ciagle mokre oczki a Marysia lizala sie jak szalona
Teraz się nie wylizuje bardzo. Raczej spokoj, ale widać, że efekt jest. Jeszcze mam trochę kurczaka w karmach i dwie porcje w zamrazarce. To zjedzą to do końca i będę unikać już trzech rzeczy: kurczak, wołowina, ryż i jagniecina.
Wiec dzis robilam zamówienie i sie okazało, że nie ma co jeść :/ Wprawdzie sporo kupiłam, ale wszystko co bylo lubiane jest z domieszką.czegos nielegalnego :\

W każdym razie koty teraz zjedzą to co mamy w.zapasie i juz będą miały dietę bez tych uczulaczy. I na pewno bedzie ok.

Ale musialam postawić na inne mięsa, bo by już nic nie zostało i nie wiadomo czy gdzies jeszcze nie pojawi sie alergen

Jedyna karma, ktora ma kurczaka i beda ja kupowac to dla Tosi animomda w saszetce pakiet pierwszy, bo to jej ulubione i zawsze w tym jej daje mieso. I Kubi moze jej podjesc, Marysia mniej, ale to juz procentowo niewiele.

I dzis zastanawialam się czy kupić kotom krolicze uszy za punkty - co myślicie? Troche.to dla mnie creepy, ale kupujemy kotom sztuczne futerka do zabawy a tu jest smakołyk i mogloby to byc i jako zabawka i smakolyk. Ale balam się, że będę.to moec w.lozku i że to bedzie takie chamsko oderwane ucho i bedzie mi przykro - no i nie kupilam, a może dla kotów bylaby to super zabawka. Co myślicie?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 03, 2019 13:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

U mnie w domu rodzinnym była sunia. Bawiła się i zjadła swinskie uszy. Nie przerażało ;) co do kotów to nie wiem...
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon cze 03, 2019 13:43 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

kwiryna pisze:U mnie w domu rodzinnym była sunia. Bawiła się i zjadła swinskie uszy. Nie przerażało ;) co do kotów to nie wiem...

Tak, świńskie uszy też kupowałam psom. Królicze też są dla psa. Nie było ani jednego zdjęcia kota z tymi uszami.
Ale nie wiem jak wyglądają te królicze :/ Moje koty zawsze lubiły futerka. Miałam takie sztuczne z pająka, jak prawdziwe było i Tosia oderwała je od pająka i wszędzie z nim chodziła, to była jej ulubiona maskotka i dziś sobie przypomniałam, że gdzieś się ona zgubiła :( Chyba jak przyszedł Kubi to on był zazdrosny o tą maskotkę i jej zabierał. Ale to ciekawostka, gdzie to się zgubiło.
No i nie wiem czy kupić te uszy jako maskotkę dla kotów czy nie? Boje się, że to będzie trochę okrutne dla mnie, ale też się zastanawiam czy to czasem nie ucieszyłoby bardzo kotów?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 03, 2019 14:39 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

klaudiafj pisze:
kwiryna pisze:U mnie w domu rodzinnym była sunia. Bawiła się i zjadła swinskie uszy. Nie przerażało ;) co do kotów to nie wiem...

Tak, świńskie uszy też kupowałam psom. Królicze też są dla psa. Nie było ani jednego zdjęcia kota z tymi uszami.
Ale nie wiem jak wyglądają te królicze :/ Moje koty zawsze lubiły futerka. Miałam takie sztuczne z pająka, jak prawdziwe było i Tosia oderwała je od pająka i wszędzie z nim chodziła, to była jej ulubiona maskotka i dziś sobie przypomniałam, że gdzieś się ona zgubiła :( Chyba jak przyszedł Kubi to on był zazdrosny o tą maskotkę i jej zabierał. Ale to ciekawostka, gdzie to się zgubiło.
No i nie wiem czy kupić te uszy jako maskotkę dla kotów czy nie? Boje się, że to będzie trochę okrutne dla mnie, ale też się zastanawiam czy to czasem nie ucieszyłoby bardzo kotów?


sprawdziłam te uszy i aż mnie otrzepało,fuj
nie wiem czy kotom by się podobało, moim chyba raczej nie
ale kazdy zwierzak jest inny
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 03, 2019 15:12 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 foty str. 1

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:
kwiryna pisze:U mnie w domu rodzinnym była sunia. Bawiła się i zjadła swinskie uszy. Nie przerażało ;) co do kotów to nie wiem...

Tak, świńskie uszy też kupowałam psom. Królicze też są dla psa. Nie było ani jednego zdjęcia kota z tymi uszami.
Ale nie wiem jak wyglądają te królicze :/ Moje koty zawsze lubiły futerka. Miałam takie sztuczne z pająka, jak prawdziwe było i Tosia oderwała je od pająka i wszędzie z nim chodziła, to była jej ulubiona maskotka i dziś sobie przypomniałam, że gdzieś się ona zgubiła :( Chyba jak przyszedł Kubi to on był zazdrosny o tą maskotkę i jej zabierał. Ale to ciekawostka, gdzie to się zgubiło.
No i nie wiem czy kupić te uszy jako maskotkę dla kotów czy nie? Boje się, że to będzie trochę okrutne dla mnie, ale też się zastanawiam czy to czasem nie ucieszyłoby bardzo kotów?


sprawdziłam te uszy i aż mnie otrzepało,fuj
nie wiem czy kotom by się podobało, moim chyba raczej nie
ale kazdy zwierzak jest inny

Aha, no to zrezygnuję z pomysłu :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, Silverblue i 147 gości