Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 Wożą się wózkiem :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 19, 2019 18:52 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15

klaudiafj pisze:Mam wyniki alergii Marysi:

Obrazek

Obrazek

Czy ja dobrze rozumiem, że Marysia NA NIC nie ma alergii???

:201429

Jutro idę do wetki :/

Na to wygląda, że do niczego nie można się przyczepić. hmmm...

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 19, 2019 19:02 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Zauważyłam, że stosunek prawie wszystkiech igE do IgG to np 3 do 31, czyli taki jednocyfrowy do dwucyfrowego.

A kilka ma stosunek dwucyfrowy do dwucyfrowego np kurczak 37 do 77, potem soja kukurydza, ryż, mleko, groch i ziemniaki 78 do 21. Nie wiem czy to ma znaczenie. Ale może te produkty są podejrzane.
Może chrupki znowu.

Nie wiem już nic - kasa wyrzucona w błoto :placz:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sie 20, 2019 10:14 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

klaudiafj pisze:Zauważyłam, że stosunek prawie wszystkiech igE do IgG to np 3 do 31, czyli taki jednocyfrowy do dwucyfrowego.

A kilka ma stosunek dwucyfrowy do dwucyfrowego np kurczak 37 do 77, potem soja kukurydza, ryż, mleko, groch i ziemniaki 78 do 21. Nie wiem czy to ma znaczenie. Ale może te produkty są podejrzane.
Może chrupki znowu.

Nie wiem już nic - kasa wyrzucona w błoto :placz:


nie wyrzucona bo przynajmniej wiesz ,ze nie ma alergii na to co miała zbadane
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 20, 2019 10:14 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

róże zaczęły kwitnąć drugi raz w tym roku, moze w Chorzowie też
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 20, 2019 14:02 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Oo dzięki za info co do róż :)

Co di alergii to ewidentnie mamy alergie pokarmową. Kupiłam wołowinę pierwszy raz od roku i zobacze reakcje.

Powinnam skasowac chrupki gdyz wracam do teorii że to wina chrupek.

Jestem u wetki. Moje szarpanie sie z transporterem nadzianym Kubislawem rozbawilo wszystkich - ledwo go unoszę :mrgreen: Napisze co się dowiedziałam i ile w.koncu ten moj kocur waży ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sie 20, 2019 15:25 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Wróciłam :) Kubisław waży 6,34 kg. Posiada wałek tłuszczowy, ale nie jest gruby, jest za to ogromnym kocurem. Jednak dobrze żeby już nie tył, tylko trzymał linię.

Co do MArysi - wyniki jej się sporo poprawiły przez rok i dwa miesiące. Nie ma alergii na te 20 białek. Jednak, może mieć alergię na to co jest w mięsie. Na konserwanty, na antybiotyki (na to co wstrzykiwane w mięso), na rotocza, które namnażają się w karmie suchej. Ja mówię, że ja karmy kupuję suche małe i zjadają to w 2-3 tygodnie. Nie tak, że karma stoi. A wetka, że to wystarczy, żeby coś zaczeło się w karmach namnażać, więc warto karmę dzielić na porcje, odpowietrzać w woreczkach i mrozić. I mam zrobić tak na próbę czy koty zjedzą takie jedzenie po mrożeniu. Nie mam takich woreczków.

Wylizany brzuch od MArysi może być wynikiem nie alergii a znowu kryształów, bo wetka powiedziala, że jak koty jedzą chrupki to zawsze piją mniej wody. I może już Marysię szczypać cewka i stąd to lizanie. A MArysia dostaje dużo chrupek teraz, bo nie chciałam żeby mi chudła. Więc wetka powiedziała, żeby jednak ograniczyć chrupki i dawać więcej mokrego i mięsa.

A teraz to co wyszło w badaniu. Mamy albo problem z nadciśnieniem albo z tarczycą. Dlatego mamy zrobić usg serca.Obie te sprawy mogą powodować u Marysi nerwowość i nawet ból głowy. Kreatynina jest na granicy normy i może to od nadciśnienia. Dlatego właśnie musimy zrobić te usg serca i za parę miesięcy powtórkę badania tarczycy. I albo będziemy leczyć lekami nadciśnienie, albo tarczycę.

I jeszcze przypomniałam o usg brzucha, że miałyśmy zrobić kontrolę, bo była poszerzona mięśniówka i wetka powiedziała, że jak to się będzie utrzymywać to może dojść do rozwoju chłoniaka. Miałyśmy w maju przyjść, ale że MArysia była wylizana to uznałam, że nie ma sensu robić usg, bo alergia hula. A wetka na to, że wcale niekoniecznie, ponieważ mamy poprawę w badaniach krwi i jak najbardziej można się spodziewać poprawy w obrazie usg.

Także tak to wygląda. Chcę zatem zmienić karmę suchą, bo Animonda integra zła nie jest, ale jest pełna ziemniaków. I chcę karmę o niskim poziomie węglowodanów. I wetka powiedziała, że to bardzo dobry wybór i pokazała palcem na Kubisława 8)

A dziś MAni dostanie nagrodę. Wołowinę gulaszową, której nie było od roku.Tylko przypomniało mi się, że Kubisław taką wołowiną rzuca i wrzuca mi ją do łóżka, a jak mu to wyrzucę to aportuje jeszcze szybciej i znowu wrzuca do łóżka i zakopuje w pościeli :placz:
Zobaczę też czy pojawią się jakieś objawy alergii. Mogę też kurczaka kupować. Wszystko mogę. I teraz chyba zacznę zwracać uwagę na firmę, bo wetka mówiła, że skoro nie ma uczuleń na konkretne białka to może być na dodatki w karmie (lub roztocza), a takich testów nikt nie robi.

Kazałam też spojrzeć na alergię Kubisława, bo przy oczach ma przerzedzoną sierść, więc ja uważałam, że on wyciera sobie sierść i że to alergia, ale uf, Kubi nie ma żadnych objawów alergii. A przerzedzona sierść jest normalna, bo tak to wygląda u białego kota, że bardziej prześwituje. Wetka zbadała dokładnie - oczy, uszy, łepek - i nie ma żadnych objawów alergii.

Tak czy śmak - czeski film.



edit. czyli moje koty mogą jednak jeść filety... w sumie to jestem zadowolona z obrotu sprawy, bo mogę kupować kotom to co lubią, i może się okazać, że to dana firma im szkodzi, a nie białko.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 21, 2019 9:39 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Klaudia ja nie rozumiem tej wetki. Najpierw kazała Ci robić diete eliminacyjną bo Marys ma alergie a teraz nagle ze nie ma ze cefka moczowa ja szczypie.
Przepraszam ale dla mnie to jest nienormalne.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro sie 21, 2019 11:21 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Nie zrozumialas o czym pisze. My nie mówimy, że Marysia nie ma alergii. Ma, a to w badaniach nie wyszło. Dieta eliminacyjna nie przyniosla skutku, bo nie doszlam do tego co Marysie uczula. To muszę nadal obserwowac. A że Marysia ma od dawna problemy z pecherzem to wiadomo. Nie ma zapalenia pecherza ale możliwe że brzuch wylizuje teraz dodatkowo przez to że zagęścil się mocz przez to że dostawala duzo chrupek. A ona nie może jeść duzo chrupek. Ma być na mokrym głównie, żeby przeplukiwac pecherz i żeby nie doszlo do zapalenia pecherza i powstania kamieni. I możliwe że jak znowu ogranicze chrupki i Marysia lepiej sie nawodni to może nie będzie lizala brzucha.
I właśnie to moglo zaburzyc ocenienie alergii. Nie brałam pod uwagę pecherza przy lizaniu brzucha tylko myslalam że to na bank alergia.

Ja nie wiem czego tu nie rozumieć. To nie jest nienormalne tylko logiczne. Nienormalne to jest wciaz obrazanie mojej wetki przez niektore osoby.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 21, 2019 13:35 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Cytuje odp Blue, która potwierdza moje podejrzenia co do szkodliwości karmy suchej u Marysi:

Blue pisze:Testy z krwi są jedynie uzupełnieniem obserwacji. Nigdy nie mogą być traktowane jako wyrocznia. No chyba że wyjdzie bardzo wysoki poziom uczulenia, wtedy nawet mimo braku objawów alergii na dany składnik można podejrzewać że takowy jest.
Istnieje wiele rodzajów alergii, istnieją alergie krzyżowe (drugim alergenem niezbędnym do ujawnienia się alergii może być składnik pokarmowy ale i wziewny), istnieją też różnego tła nietolerancje - które alergiami nie są ale mogą dawać podobne objawy.
Czasem reakcje alergiczne i nietolerancje są spowodowane przewlekłymi stanami zapalnymi jelit (a nie na odwrót) i spowodowaną tym ich nadmierną przepuszczalnością oraz pobudzeniem układu odpornościowego i toksykacją.

Nie każdy też objaw jest spowodowany alergią.

Sucha karma może powodować objawy nie tylko alergiczne ale także przez to że odwadnia zawartość jelit.
Jest zupełnie nie fizjologiczna. Sucha karma wpadając do żołądka - momentalnie wsysa w siebie jego zawartość. Żołądek musi wyprodukować na cito dwa razy tyle soku żołądkowego by karmę nawodnić na tyle by mogła przejść dalej. Koci żołądek jest przystosowany do trawienia kawałków mokrego mięsa. W rezultacie w jelita idzie papka z dużą ilością soków żołądkowych, często wymagająca dodatkowego nawodnienia, więc jelita zamiast odwadniać treść jelitową, muszą ją dodatkowo nawadniać co zaburza wchłanianie i nie jest korzystne z punktu widzenia flory jelitowej.
Zdrowe koty jakoś dają radę, jeśli mają z jakiegoś powodu stany zapalne jelit - to sucha karma może ten stan zaostrzać.
Nie przez to że w karmie jest uczulający składnik - ale przez to że źle sucha karma wpływa na jelita.

Jeśli widzisz że jakaś karma ewidentnie szkodzi - to lepiej ją jednak odstawić.
Objawy uczulenia po dłuższym okresie podawania jednej karmy mogą świadczyć o rozwoju nietolerancji.
Ale i o alergii.
Tu trzeba być detektywem ;)
Ale najważniejsza jest obserwacja. Testy z krwi są jedynie pomocniczym narzędziem.
I jeśli widzisz że coś kotu nie służy - to bez znaczenia jest czy to alergia czy nietolerancja czy inne tło.
Trzeba to odstawić a potem ewentualnie spróbować ostrożnie podawać rzadziej i w małej ilości jeśli to wartościowy składnik.


Animonda, która mieliśmy miala 39 weglowodanow. Nie dziwne, że Kubi tak je i nie umie się najeść. Kupie teraz Power of nature z 6%wegli (zapomnialam ile dokladnie) i wracam do tego, że koty będą dostawac chrupki jako smakołyk.

Marysia może nie miec uczulenia na konkretne białko, ale laboratoryjne. A to samo białko z biedronki czy selgrosa już będzie naszprycowane czyms zlym. I pod tym wzgledem pewnie uwaza się, że testy są niewiarygodne, bo nie bierze się pod uwagę dodatkowych czynników. Wetka sugerowała, żeby znaleźć małą firme rodzinną, gdzie kurczaki zyja na wolnym wybiegu i nie są.niczym szprycowane.

Bardzo dziękuję Blue za ten wyczerpujący wpis :201494
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 21, 2019 13:52 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Zajrzałam co u Was słychać i mam taką podpowiedź. Nie wiem gdzie wcześniej robiłaś usg jamy brzusznej Marysi, ale dr Olejniczak w Wetkardio też je robi. Więc jakbyś planowała robić usg brzucha to może udałoby się zrobić przy jednej wizycie.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 21, 2019 14:09 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Teraz mamy isc na usg serca do Zabrza do konkretnej pani wet i tylko do niej. I właśnie wetka sugerowała, żeby za jednym zamachem zajrzeć tez do brzucha. :)
Podobno ta wetka z Zabrza to jakiś wyjatkowy specjalista i mamy nie dac się zapisac do kogos innego. Termin oczekiwania 3 tyg. Pojdziemy w przyszlym miesiącu, bo zapewne znowu to będzie gruby pieniądz.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 21, 2019 18:08 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Trzymam mocno kciuki za Marysie :ok: :ok:
Teraz mnie to czeka, narazie muszę znaleźć jakąś dobrą karmę bez drobiu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 21, 2019 19:20 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Gosiagosia pisze:Trzymam mocno kciuki za Marysie :ok: :ok:
Teraz mnie to czeka, narazie muszę znaleźć jakąś dobrą karmę bez drobiu.

Wiem właśnie ;( życzę szybkiego ogarnięcia sytuacji :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 21, 2019 19:40 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

klaudiafj pisze:
Gosiagosia pisze:Trzymam mocno kciuki za Marysie :ok: :ok:
Teraz mnie to czeka, narazie muszę znaleźć jakąś dobrą karmę bez drobiu.

Wiem właśnie ;( życzę szybkiego ogarnięcia sytuacji :ok: :ok: :ok:

Na razie Pusia chodzi w twarzowym klosiku :mrgreen: :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 21, 2019 20:26 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 15 wyniki testów alergicznych

Wiem czytalam. Biedna. U nas tak wydrapal sie Kubi dwa razy. To byla taka alergia gwaltowna. Raz po acanie to az do lysego i do krwi a potem nie pamietam po czym. Ale unikam karm suchych w których jest 100 produktów roslinnych w skladzie od tamtej pory.
Kubi nie mial klosza tylko skarpetke na szyi ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 242 gości